25.ᴢᴀᴋᴌᴀᴅ ᴋᴛóʀʏ ᴘʀᴀᴡɪᴇ ᴢɴɪꜱᴢᴄᴢʏᴌ ᴢᴡɪąᴢᴇᴋ ʏᴏᴏɴᴀ ɪ ᴄʜᴄɪᴀᴌ ꜱɪę ᴘʀᴢᴇᴢ ᴛᴏ ᴢᴀʙɪć 1/2

82 7 109
                                    

Jin: Jak wrócisz to ziemniaki obierzesz

Yoongi: Ugh, jak zawsze ja to muszę robić, dobra obiorę...

Jin: PRZEPRASZAM BARDZO TO JA DBAM O WYŻYWIENIE TWOJEJ RODZINY I CIEBIE WIĘC ZAMKNIJ ŁEB ZANIM CI Z LACZA PRZYŁOŻE

Yoongi: No ale jak obierać to zawsze ja muszę nooo

Jin: BO NIE BĘDĘ GOTOWAŁ WAM! Nie przesadzaj... ty masz dobrze nie to co inni

Yoongi: No dooobra już tam nie skwiercz wycieraczko

Jin: JAK TY SIĘ DO MNIE ZWRACASZ?! NIE BĘDZIESZ DOSTAWAĆ OBIADU

Yoongi: O jezuuu nooo, sory.

Jin: NIE JUŻ KONIEC! NIE BĘDZIE JEDZENIA!

Yoongi: Pójdę sobie na kebsa

Jin: DO DUPY SOBIE PÓJDZIESZ W DOMU CIE ZAMKNE

Yoongi: Do dupy też mogę iść

Jin: HA! ciekawe czyjej?

Nabi: Jest sok jabłkowy?

Yoongi: Do jej

Nabi: Co ja?!

Jin: NIE NIC NIE SŁUCHAJ GO BROŃ BOŻE! SOK JEST W LODÓWCE WEŹ GO I IDŹ STĄD JUŻ

Yoongi: Kotek chcesz może poprzytulać się w łóżku???

Nabi: Tak... smutno mi dzisiaj...

Yoongi: O widzisz jak trafiłem, ja cię zaraz tu uszczęśliwię

Nabi: A będziesz mi buziaki dawał?

Jin: JEZU JAKI ON JEST SŁODKI JAK SIĘ TOBĄ OPIEKUJE

Yoongi: ZAMKNIJ RYJEC JINIEC!
*Do Nabi* Oczywiście że tak kotku, wycałuje całą

Jin: SAM SPADAJ I POPATRZ NA SIEBIE... Yoongi bardzo się zmieniłeś.. teraz jesteś delikatnym chłopcem

Yoongi: NIE JESTEM! PRZESTAŃ MNIE WKURZAĆ JIN! LEPIEJ SIĘ ZAJMIJ SWOIM GARNKIEM BO NAMJOON GO WPIERDACZA JAK BÓBR!
*Do Nabi* Chodź kochanie idziemy stąd

Nabi: Ale czemu krzyczysz... ja sie boje jak tak robisz... ja nie chce
*Zaczyna płakać ale sztucznie żeby wzbudzić w Yoongim słodkiego kiciusia
:3*

Yoongi: Nie nie nie, nie płacz kotku, ja nie chciałem, nie wiedziałem że się tego boisz
*Głaska ją po głowie, łapie za policzki i całuję*
Kociam cię, nie płacz już bo mnie serduszko boli

Nabi:... Ha uległ, JIMIN DAWAJ MI MOJE ŻELKI

Jimin: O boże dobra...
*do Yoona* Nie sądziłem, że to tak szybko nadejdzie że ty zmiękniesz..

Yoongi: NO CHYBA KUŹWA NIE!
*Patrzy zły na Nabi*
Jak mogłaś mnie tak ośmieszyć! A TY JIMIN POŻAŁUJESZ ŻE ŻYJESZ
*Agresywnie sięga po nóż i rzuca nim w Jimina ale nie trafia*

Jimin: ZEZA MASZ! SIE NIE ZESRAJ!

Nabi: Mogłam. Bo wiedziałam że ulegniesz kiciusiu

Yoongi: *Poczerwieniał aż z złości*
*Nagle po prostu wyszedł z pomieszczenia bez słowa*
*Wszedł do swojego pokoju i rzucił sie na łóżko*

Trudne Sprawy Pato Rodzinki | BtsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz