Jin: Jak wrócisz to ziemniaki obierzesz
Yoongi: Ugh, jak zawsze ja to muszę robić, dobra obiorę...
Jin: PRZEPRASZAM BARDZO TO JA DBAM O WYŻYWIENIE TWOJEJ RODZINY I CIEBIE WIĘC ZAMKNIJ ŁEB ZANIM CI Z LACZA PRZYŁOŻE
Yoongi: No ale jak obierać to zawsze ja muszę nooo
Jin: BO NIE BĘDĘ GOTOWAŁ WAM! Nie przesadzaj... ty masz dobrze nie to co inni
Yoongi: No dooobra już tam nie skwiercz wycieraczko
Jin: JAK TY SIĘ DO MNIE ZWRACASZ?! NIE BĘDZIESZ DOSTAWAĆ OBIADU
Yoongi: O jezuuu nooo, sory.
Jin: NIE JUŻ KONIEC! NIE BĘDZIE JEDZENIA!
Yoongi: Pójdę sobie na kebsa
Jin: DO DUPY SOBIE PÓJDZIESZ W DOMU CIE ZAMKNE
Yoongi: Do dupy też mogę iść
Jin: HA! ciekawe czyjej?
Nabi: Jest sok jabłkowy?
Yoongi: Do jej
Nabi: Co ja?!
Jin: NIE NIC NIE SŁUCHAJ GO BROŃ BOŻE! SOK JEST W LODÓWCE WEŹ GO I IDŹ STĄD JUŻ
Yoongi: Kotek chcesz może poprzytulać się w łóżku???
Nabi: Tak... smutno mi dzisiaj...
Yoongi: O widzisz jak trafiłem, ja cię zaraz tu uszczęśliwię
Nabi: A będziesz mi buziaki dawał?
Jin: JEZU JAKI ON JEST SŁODKI JAK SIĘ TOBĄ OPIEKUJE
Yoongi: ZAMKNIJ RYJEC JINIEC!
*Do Nabi* Oczywiście że tak kotku, wycałuje całąJin: SAM SPADAJ I POPATRZ NA SIEBIE... Yoongi bardzo się zmieniłeś.. teraz jesteś delikatnym chłopcem
Yoongi: NIE JESTEM! PRZESTAŃ MNIE WKURZAĆ JIN! LEPIEJ SIĘ ZAJMIJ SWOIM GARNKIEM BO NAMJOON GO WPIERDACZA JAK BÓBR!
*Do Nabi* Chodź kochanie idziemy stądNabi: Ale czemu krzyczysz... ja sie boje jak tak robisz... ja nie chce
*Zaczyna płakać ale sztucznie żeby wzbudzić w Yoongim słodkiego kiciusia
:3*Yoongi: Nie nie nie, nie płacz kotku, ja nie chciałem, nie wiedziałem że się tego boisz
*Głaska ją po głowie, łapie za policzki i całuję*
Kociam cię, nie płacz już bo mnie serduszko boliNabi:... Ha uległ, JIMIN DAWAJ MI MOJE ŻELKI
Jimin: O boże dobra...
*do Yoona* Nie sądziłem, że to tak szybko nadejdzie że ty zmiękniesz..Yoongi: NO CHYBA KUŹWA NIE!
*Patrzy zły na Nabi*
Jak mogłaś mnie tak ośmieszyć! A TY JIMIN POŻAŁUJESZ ŻE ŻYJESZ
*Agresywnie sięga po nóż i rzuca nim w Jimina ale nie trafia*Jimin: ZEZA MASZ! SIE NIE ZESRAJ!
Nabi: Mogłam. Bo wiedziałam że ulegniesz kiciusiu
Yoongi: *Poczerwieniał aż z złości*
*Nagle po prostu wyszedł z pomieszczenia bez słowa*
*Wszedł do swojego pokoju i rzucił sie na łóżko*
CZYTASZ
Trudne Sprawy Pato Rodzinki | Bts
FanficCHORA ODKLEJA NIE WCHODŹ BO ZNISZCZYSZ SOBIE MÓZG! Pisane razem z wafel_szuginista <3