22. ᴄɪążᴏᴡʏ ᴘʀᴀɴᴋ ᴊᴜᴍɪ 2/4

220 10 210
                                    

Jumi: Ręce i nogi też masujesz, tylko nie wciskaj tak mocno palców bo mi skóra pęknie, pamiętaj, że czasami używasz za dużo siły i mnie to boli

Jungkook: Przepraszam króliczku, będę delikatny

Jumi: Aaaaa jaki słodziak! Chyba będę cię ratować częściej!

Jungkook: Jakbyś mogła kochanie...

Jumi: Oczywiście, że będę mogła!
*Myśli nad czymś intensywnie*
Kiedy mi sie oświadczysz?

Jungkook: Kiedy twoja mama mi pozwoli bo trochę sie jej boje

Jumi: Czemu się jej boisz? Zrobiła ci coś? Mam z nią porozmawiać??

Jungkook: Nie, po prostu nie chce zostać pobity...

Jumi: Nie pobije cię, ja cię obronię. *Wstaje i popycha go na łóżko*
Dawaj plecy, teraz ja cię pomasuje

Jin: JA WAS WIDZĘ I NIE, TWOJA MATKA NIE BIJE LUDZI TYLKO IM GROZI

Jumi: JIN!!!!!! PRZESTAŃ NAS PODGLĄDAĆ I PODSŁUCHIWAĆ!
*Rzuca w niego poduszką*
Bo poskarże się mamie i to tobie będzie grozić!!!!!!!!! I już nigdy więcej nie zobaczysz swoich garnków!!!!

Jin: ALE JA WAS TYLKO PILNUJE NOO... TO NIC ZŁEGO

Jumi: Nie musisz nas pilnować, jesteśmy dorośli nie potrzebna nam niania!
*Specjalnie całuje Kooka w usta żeby mu to udowodnić*

Jin: Ja nadal się martwie...

Jumi: No ale o co ty sie martwisz Jin? Jungkookie mnie nie skrzywdzi przecież

Jin: No dobra no... młodzi jesteście więc szalejcie...

Jumi: To chyba mnie nie znasz, ja nie szaleje, znam swoje granice, wiem kiedy przestać i kiedy powiedzieć stop i na ile sobie mogę pozwolić, Jungkookie też wie, prawda Jungkookie??

Jungkook: Co... y tak, tak też wiem no...

Jin: Ale ktoś musi sie martwić

Jumi: No to się martw, ale nie podglądaj i nie podsłuchuj bo inaczej ja też będę wieczorami stała pod twoimi drzwiami z lornetką i podsłuchem.
Jinek noo, no idź już, chce być sama z Jungkookiem

Jin: Boże dobra... ALE NIE PODSŁUCHUJ MNIE.!

Jumi: Nie będę jak ty nie będzie będziesz.

Jin: *Wychodzi*

Jumi: Ej Jungkook mam genialny plan jak zemścić się na Jinie za to że cały czas nas podgląda i podsłuchuje
*Robi diabelską minę*

Jungkook: Mam sie bać?

Jumi: Nie, ale musisz być dobrym aktorem. Udawajmy, że jestem z tobą w ciąży, JIN SIE ZESRA HAHAHAHAHAHA! Co ty na to?

Jungkook: Dobra ale ja nie informuje go to tym... a wciągamy w to Yoongiego? Chociaż nie bo on mnie zabije...

Jumi: Lepiej nie... to zbyt ryzykowne... Nie martw się ja zrobię tak, że on sam wpadnie na pomysł, że jestem w ciąży haha i zrobię to nawet już, o teraz, patrz!
JIIIIIIN!!!!!!!! CHODŹ TU!!!!!!!!!!!

Jin: JA CO KTO? KTOŚ NIE ŻYJE?!

Jumi: *Śmieje się z paniki Jina*
Nieeee, po prostu bym coś zjadła, przyniesiesz mi jakieś ogórki kiszone i nutellę? Mam straszną ochotę na too, co prawda przed chwilą było mi trochę niedobrze ale już przeszło i zgłodniałam.

Trudne Sprawy Pato Rodzinki | BtsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz