Impreza rozkręca się na maxa. Ludzie ze szkoły świetnie się bawią i nie zapowiada by mieli skończyć szybko. Jedni tańczą do puszczanej muzyki. Inni siedzą przy ognisku i rozmawiają lub się wygłupiają. Jestem w tej drugiej grupce zresztą Aria, Nick oraz Noha również, tylko Oliver gdzieś zniknął.
- Nick nie masz czasem przypadkiem gitary? - krzyczy nam dziewczyna nad uchem wieszając się na szyi chłopaka.
Spoglądam na Arię czy przypadkiem jej to się podoba by inna laska uwiesiła się na jej chłopaku. Dziewczyna wzrusza ramionami jednocześnie zdejmując ręce od Nicka.
- Ręce przy sobie paniusiu. On jest mój.
Wybucham śmiechem tak samo na widowisko.
- Oczywiście, że mam - mówi. - Impreza bez tego akcentu okazałaby się kompletną klapą.
Po czym wstaje ze swojego miejsca
- Poczekajcie chwile. Mam ją w aucie.
I tak się dzieje Nick wraca trzymając w ręce swoją ukochaną gitarę. Siada na swoim miejscu a inny chłopak wyłącza muzykę lecącą. Wszyscy siadają przy ognisku. Kiedy wszyscy już zajęli miejsce przyjaciel przeciąga palcami po strunach. Rozbrzmiewają pierwsze takty. Patrzę na niego jak zaczarowana mają świadomość, że jest w swoim żywiole. Po chwili zaczyna śpiewać czym nas hipnotyzuje. Ma przepiękny głos. Zatracam się w tym, zamykając oczy i wsłuchując się głębiej w tekst.
"I met somebody, selfless and kind
She's got a smile even when she isn't fine
She can be hurting, but she's got enough love to fill up Tennessee
I met somebody, stays up at night
I see her worry and she sees all of mine
I met somebody, she really loves me, says I'm all she needs"
Ta piosenka ma szczególne dla niego znaczenia, A dokładnie dla niego i Arii. To jest ich piosenka. Cieszę się, że mają siebie, ponieważ się dopełniają.
Otwieram oczy i uśmiecham się, gdy mam uroczy widok przed sobą. Nick wpatrzony w Arię. Gdy zbliża się do refrenu już wiem, że dziewczyna się dołączy i tak się dzieje. i kolejna zwrotka należy do niej.
A cała reszta słuchają jak ich głosy się dopełniają, tak jak i oni.
"Please, stay, love me through the weather
Please, say this will be forever
Hold me in the darkness
Even when it's hard with you"
Nie mam pojęcia ale mnie dopada pewna pustka. Rozglądam się po wszystkich i nie znajduje osoby której mi brakuje. Oliver dalej nie wrócił. Smutek i Zal wypełnuia mi duszę. Postanawiam odejsć na chwile by oddetchnąć i pobyć sama.
- Zaraz wracam - zwracam się do Noah. Na co on kiwa głową.
***
Przychodzi taki moment w życiu, kiedy wątpisz w samego siebie a nawet w uczucia. Tak właśnie się teraz czuje. Przyjmując propozycje Noah chwilę temu nie patrzyłam na nic innego tylko by udowodnić wszystkim a tym bardziej sercu by się nie łudzić i nauczyć się z tym, że chłopak którego kocham jest tylko moim przyjacielem.
Wyrzuty sumienia które złapały i które próbują wydostać się na powierzchnię zaczęły mi ciążyć. Prowadzę walkę sama ze sobą.
Czy popełniam błąd?
CZYTASZ
Ostatnie Lato
RomanceVeronica i Oliver przyjaźnią się od przedszkola, są nierozłączni i tak zawsze było. Zawsze razem. Ich relacja była wyjątkowa i wydawało się, że nic nie będzie wstanie jej zniszczyć. Roni uświadamia sobie, że już nie patrzy na chłopaka tak jak wcze...