Oliver Tiana wchodzą do środka ale mam ochotę wypierzyć ich poza mury mojego domu. Nie chcę jej tu a jeśli on ją tutaj przyprowadził wiedząc, że się nie cierpimy powinien wylecieć razem z Tianą.
Jak Oliver mógł..
- Olivia czy Oliver przyszedł - krzyczy rudowłosa.
I chyba brak mojej odpowiedzi skłania ją by tu przyjść. Aria widząc kto przyszedł, lekko się krzywi, jakby zjadła cytrynę. Zamyka oczy łapiąc oddech.
Uspokaja się w ten sposób.
Tiana nic sobie z tego nie robi, podchodzi do chłopaków i wita się z nimi całusem w policzek. A oni są w takim szoku, że nie reagują. I kiedy Tiana dotyka ustami policzka Nicka to rudowłosa budzi się do życia. Odrywa dziewczynę od swojego chłopak patrząc na nią z mordem w oczach.
- Oliver możesz pilnować swojej dziewczyny? - zwraca się do chłopaka, ale nie spuszcza wzroku z niechcianej dziewczyny. - Bo następnym razem inaczej jej wytłumaczę, że nie powinna zbliżać się do tego co nie jest jej.
I chociaż zabrzmiało to źle, to wszyscy wiemy o co chodzi rudowłosej.
Aria nienawidzi Tiany tak samo jak ja, z tym, że ona ma prawdziwy powód. Tiana odbiła chłopaka który był z Arią i po prostu moja przyjaciółka nie pozwoli by sytuacja się powtórzyła. To nie tak, że nie ufa Nickowi, Bo ufa i to bardzo. Ale Tiana lubi rywalizację i rzucane jej wyzwania, a zmotywowana kobieta jest do wszelkich działań. Nawet tych nikczemnych, by dostać czego chce.
Aria boi się stracić Nicka bo bardzo go kocha.
I nie zawiodłam się na chłopaku. Nick przyciąga rudowłosą do siebie i przytula by ją zapewnić, że jest za nią.
- Wyluzujcie - przed nami staje Oliver - Chcieliście bym wpadł z Tianą to jestem, wiec jaki widzicie problem tym razem?
- Nie było by żadnego problemy gdyby ona trzymała rączki przy sobie.
- Aria daj spokój. To że masz problemy z zazdrością to nie moja sprawa, ale w każdym szukasz rzeczy których nie ma.
- Oliver nie masz pojęcia o czym mówisz - rudowłosa staje przed nim - Zresztą z naszej dwójki nie widzę niektórych rzeczy tak oczywistych, a to dowodzi ze myślisz kutasem zamiast mózgiem.
Wstrzymuje oddech, bo nieświadomie Aria wplątała mnie do ich sprzeczki.
- O czym mówisz? - Chłopak podchodzi bliżej dziewczyny.
- Wysili swoje ostatnie szare komórki i jak zmądrzejesz to daj znać.
Ich wymianę zdań przerywa dzwonek do drzwi. Szybko podchodzę i otwieram a za nimi Liv z wielkim uśmiechem, który gaśnie gdy zauważa Tianę.
- Długo będziemy tu stać? - głos Tiany wybudza nas z tej dziwnej sytuacji. Patrzy na mnie w oczekiwaniu aż zaproszę ją dalej.
- Zapraszam. - wskazuje ręką na salon
Zauważam satysfakcję w jej oczach i kieruję się w tamtym kierunku łapiąc Olivera za dłoń. Reszta podąża za nimi. ja jednak cały czas stoję w tym samym miejscu biorąc głęboki wdech. Zamykam oczy i odliczam do trzech i sama kieruję do grupy.
- To co robią tacy nudziarze jak wy?
Aria staje koło mnie
- Powiedz, że mogę ją wypierzyć za drzwi - mówi szeptem,
- Aria... Nie możemy tego zrobić - szeptam jej na ucho - Tiana jest dziewczyną Olivera. Nie możemy mu tego zrobić.
- Dlaczego? Ona tu nie pasuje i dobrze o tym wiesz.
CZYTASZ
Ostatnie Lato
RomanceVeronica i Oliver przyjaźnią się od przedszkola, są nierozłączni i tak zawsze było. Zawsze razem. Ich relacja była wyjątkowa i wydawało się, że nic nie będzie wstanie jej zniszczyć. Roni uświadamia sobie, że już nie patrzy na chłopaka tak jak wcze...