Tessa: Za każdym razem jak jakiś typ w dworze Elliott ktoś mnie obrażał w ładnych słówkach, potem gdy się żegnali jakimś cudem zawsze na ich głowy spadała doniczka i nie wiem czemu...
Cyntia: A ja miałam wtedy zabawę o nazwie "traf do celu"
Ginger: I co? Pomagało ci to rozładować emocje, jak ci radziłam?
Cyntia: Tak! Nie ma nic zabawniejszego niż trzask rozwalanej czaszki
Tessa: ...
Ginger: ...
Ginger: Że co!?
CZYTASZ
Talksy z Antybohaterki
FanfictionŻeby nie zaśmiecać tym książki, oto co się dzieje poza waszymi oczami, jako czytelników. Po ludzkiemu, kulisy mojej książki Uwaga! Poza książką nie mam wpływu na to jak zachowują się postacie, podczas kulis oraz kiedy nie robimy historii, dlatego mo...