*Va gada z Uzi*
Uzi: Zastanawiałaś się kiedyś czy Belka nie jest takim Milo Murphy'm?
Va: Prawo Murph'ego? Niby czemu?
Uzi: Bo ilekroć ona tu jest dzieje się coś negatywnego i nienormalnego, a ona temu zaradza i ma gdzieś?
Va: Uzi, jedynym powodem, dla którego tu się tyle odwala, jesteśmy my
Uzi: Niby kiedy my wariujemy?!
*tymczasem Lizzy w tle próbuje wspiąć się na drzewo, żeby zrobić zdjęcie z pisklęciem orła*
Doll: Лиззи, если их мать поймает тебя, знай, я заберу твое тело и положу рядом с родителями (Lizzy, jeśli złapie cię ich matka, wiedz, że zabiorę twoje ciało i położę obok moich rodziców)
Yeva: *przypomina sobie, że jest martwa* Hello, Darkness, my old friend
CZYTASZ
Talksy z Antybohaterki
FanfictionŻeby nie zaśmiecać tym książki, oto co się dzieje poza waszymi oczami, jako czytelników. Po ludzkiemu, kulisy mojej książki Uwaga! Poza książką nie mam wpływu na to jak zachowują się postacie, podczas kulis oraz kiedy nie robimy historii, dlatego mo...