-my się chyba jeszcze nie znamy- wyciągnął rękę w moim kierunku, po czym się przywiał- jestem Kinny Zimmer.
- Kinny??- zapytałam ze śmiechem. Oczywiście nie śmiałam się z niego, absolutnie nie. Poprostu coś mi tu nie grało.
- tak naprawde jestem Wiktor Jakowski, Kinny Zimmer to mój pseudonim artystyczny. - odpowiedział szybko.
- domyśliłam się- powiedziałam- ale to zawsze coś oryginalnego- puściłam mu oczko dla dodania otuchy bo biedak się chyba zestresował. - ja jestem Aurora Różalsla.
- pracujesz tu?- zapytał. Prawdopodobnie szukał jakiegokolwiek tematu do rozmowy, ale uznałam to za miłe, że się tym interesuje.
- można tak powiedzieć. - odpowiedziałam - robie zdjęcia podczas koncertów, na instagrama lub na okładki płyt. Czasem nawet pomagam w teledyskach, ale nie jest to nie wiadomo jaka praca. A ty ?- równiesz zapytałam bo naprawde mnie to zaciekawiło.
- na początku byłem realizatorem, ale potem zgłosiłem się do startera i tak oto jestem w sbm. - powiedział zafascynowany.
- no to wychodzi na to, że czasem będziemy się mijać, wybierasz się na hotel?- w odpowiedzi tylko skiną głową - no to będziesz na mnie skazany.
- poza fotografią zajmujesz się czymś jeszcze? - zapytał brunet.
- chodze na studia, jestem na 3 roku na kierunku logistycznym, a ty studiujesz?
- nie, nigdy nie studiowałem z czego moi rodzice nie są zbyt dumni. - mruknął.
Rozmawialiśmy tak bardzo długo i nawet nie zauważyłam gdy Paulina poszła pilnować Sebastiana. Jakowski wydawał się bardzo sympatyczny i naprawde przyjemnie prowadziło się z nim rozmowę.
Chłopak opowiadał mi o starterze oraz swoich utworach. Wspomniał równiesz kilka historii ze swojego dzieciństwa a ja z wielką chęcią go słuchałam oraz dodawałam swoje komentarze.
W trakcie gdy wymieniałam zdania z Zimmerem wypiłam dwa piwa i kilka kieliszków wódki, którą poczęstował mnie wujek Lanek. Jakowski wcale nie odstawał ode mnie i nie byłam pewna czy nie wypił nawet więcej niż ja.Nagle podszedł do mnie Michał już ewidentnie wstawiony i zjarany. Zaczął bełkotać w moją strone słowa, a ja śmiałam się widząc, że coś mu nie idzie z komunikacją.
- Małaaaaa! Chodź na dwór na papierosa z chłopakaaaamiiii. - złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć w kierunku wyjścia.
- no ide już już- zaśmiałam się głośno ze stanu Matczaka bo naprawde zachowywał się komicznie. Zimmer przyglądał się nam od boku i równiesz śmiał się pod nosem.
- idziesz z nami Kinny?- jasne - wstał i ruszył w naszym kierunku.
Ubraliśmy kurtki i wyszliśmy przed studio.
Gdy poczułam chłód panujący na dworze szczelniej owinełam się szalikiem. Sięgnęłam do kieszeni z której wyciągnęłam paczkę papierosów oraz zapalniczkę i odrazu podpaliłam jedną używkę.-chcesz? - wysunęłam opakowanie w strone bruneta.
- jak dają to biore- wziął jednego papierosa podpalił go i tak oto staliśmy zaciągając się. Wypuściłam dym. Michał z Walczukiem gdzieś poszli, więc zostaliśmy tylko my. Staliśmy w ciszy, ale nie była to niezręczna cisza. Nagle Jakowski odwrócił się w moją strone i zapytał.
- Matczak to twój chłopak co nie? - zapytał z zaciekawieniem. Spojrzałam na niego po czym zaczęłam się dusić dymem, który właśnie wciągnęłam do płuc.
- żartujesz? Ja i Michał jesteśmy jak rodzeństwo. Znamy się już pare lat i to dzięki niemu mogę tu być za co jestem mu w chuj wdzięczna, ale nie mogła bym być z nim w związku. - przyznałam szczerze - jak byliśmy młodsi spędzaliśmy dużo czasu, teraz może nie bardzo ale jest dla mnie ważny bo zawsze bardzo mnie wspierał.
- rozumiem - zaciągną się dymem i go wypuścił - widziałem jak wtedy do ciebie podszedł i myślałem, że mówi ci te miłe rzeczy jako twój chłopak.
- Michał po alko mówi takie rzeczy do każdego - zaśmiałam się głośno, a brunet mi zawtórował. - opowiem ci historie jak kiedyś podrywał Fukaja bo myślał, że to jakaś laska z klubu...
Gadaliśmy jeszcze chwile śmiejąc się z opowiadanych historii. Gdy wypaliliśmy już nasze używki wróciliśmy do środka.
Troche jeszcze pogadaliśmy ale stwierdziłam, że będę już wracać do domu. Pożegnałam się ze wszystkimi, zadzwoniłam po ubera i wróciłam do domu.Ostatnie co zapamiętałam to gdy weszłam do mieszkania i przyszło mi powiadomienie na instagranie.
Jakowski mnie zaobserwował. Odrazu oddałam obserwacje, przejrzałam jego profil po czym odłożyłam telefon.**
Siemaaa oto 4 rozdział!!
Mam nadzieje że wam się podoba. Za błędy przepraszam i obiecuje, że następne rozdziały będą dłuższe (mam kilka na zapas) 😘💖
CZYTASZ
"Gdybym Ciebie Nie Spotkał..." - KINNY ZIMMER
FanfictionAurora, jeszcze nie wiedziała, że przez nieostrożnego przyjaciela w przyszłości będzie otaczać się znanymi raperami, a jeden masakrycznie zawróci jej w głowie... Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj książkę. To moje pierwsze opowiadanie więc przepra...