13 "wyglądasz na puszczalską dziwke"

141 7 2
                                    

Wraz z Dominiką przemieżałyśmy ulice Warszawy. Naszym punktem docelowym była Galeria, gdzie planowałyśmy zjeść śniadanie, oraz zrobić jakieś zakupy. Uznałyśmy, że faktycznie wybierzemy się do klubu tak jak zaproponowała mi tydzień temu blondynka. Nie miałyśmy jednak żadnych ładnych ubrań które nadały by się na impreze, wiec właśnie to planowałyśmy kupić.

Pierwszym punktem był Mcdonald, zamówiłyśmy jedzenie i usiadłyśmy do stolika. Po chwil stwierdziłam, że mam pytanie do dziewczyny.

- a tak wogłóle zapomniałam zapytać- odparłam - jak z Michałem.

- bardzo dobrze, wczoraj się spotkaliśmy i chwile razem siedzieliśmy. - powiedziała upijając kawe.- chyba będzie z tego coś więcej, zależy mi na nim.

- bardzo się ciesze. Mam nadzieje, że wam wyjdzie.

Serio miałam taką nadzieje. Michał i Doma to moje najbliższe osoby. Zależy mi na nich i wolała bym, żeby udało im się bo nie chce ich stracić.

Po zjedzonym posiłku udałyśmy się do przeróżnych sklepów w poszukiwaniu ładnych ubrań. Jeden sklep, potem następny i następny. Po jakimś czasie podeszły do mnie dwie dziewczyny.

- hejka, możemy zdjęcie?- zapytała mnie jedna z nich.

- zdjęcie? No jasne chodźcie-  szybko ustawiłyśmy się do zdjęcia.

- dziękujemy! Jesteś bardzo ładna. - powiedziały i odeszły.

Spojrzałam się na moją przyjaciółkę lekko zdezorientowana. Ona tylko się zaśmiała.

- kurde mam znaną przyjaciółkę. To może ja też chcę z tobą zdjęcie. Kurde mocne, że mam zaszczyt się z tobą przyjaźnić.

-spierdalaj- zaśmiałam się i poszłyśmy dalej.

W końcu znalazłam ładne białe kozaki i spódniczkę i uznałam, że będą idealne.

Chwile jeszcze pospacerowałyśmy i wróciłyśmy uberem do domu.

**
Koło 17 już ogarnięte wyszłyśmy do klubu.
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w takim miejscu. Ale mimo wszystko cieszyłam się, że w końcu się trochę rozluźnie. Porobiłyśmy pare fotek, więc postanowiłam, że je wstawie na instagrama.

@aurorakz

Liked by kinnyzimmer, 33mata, beteo_official and 28,458 other

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Liked by kinnyzimmer, 33mata, beteo_official and 28,458 other.
@aurorakz: lecimy z @d.wisniewska na kluby🥂.

@33mata: nie zaprosiłyście mnie?
    <@aurorakz: nie 😜🤘🏻

@2115white: nie dość ci imprez?
    <@aurorakz: never😩❤️

View all 12 738 comments

**
Dziś uznałyśmy, że nie żalujemy alkoholu i będziemy tak długo imprezować, aż  same nie będziemy dały rady stać.

Podeszłyśmy do baru odrazu zamawiając sobie po drinku. Gdy barman podał mi picie odrazu upiłam spory łyk. Potem jeszcze kolejne dwa na rozluźnienie. Gdy dokończyłam pierwszego drinka to zamówiłam kolejne dwa, które opróżniłam duszkiem.

Już lekko nie trzeźwe skierowałyśmy się na parkiet. W tle leciały jakieś szybkie piosenki. Nie obyło się też bez kilku wszystkim znanych utworów SBM.
Bardzo dobrze się bawiłyśmy tańcząc w tłumie ludzi. Śpiewając momentami czułam jak zdziera mi się głos. Zwykle jak chodziłam na imprezy to albo tylko siedziałam i gadałam, momentami popijając przeróżne trunki, albo upijałam się tańcząc i śpiewając na całe gardło.
Dziś wybór był prosty.

Na 3 drinkach skończyć się niemogło, dlatego po jakimś czasie znów zawitałyśmy pod barem. Tym razem zamówiliśmy kolorowe szoty, po 10 na głowę. Czy będę tego żałować? Zapewne tak. Czy teraz mnie to obchodzi? Absolutnie nie.

Na okrągło tańczyłyśmy, śpiewałyśmy, piłyśmy i od nowa. Więc już mocno odczuwałam procenty, które w siebie wlałam.

Nagle podszedł do mnie mężczyzna, wysoki, dobrze zbudowany brunet. Zagadał mnie, a że był sporo wyższy musiałam zadrzeć głowę do góry.

-Aurora Różalska? Ta od Sbm?- zapytał mnie bardziej stwierdzając niż pytając.

- to ja we własnej osobie- mówiłam lekko nie zrozumiale.

- weź może jakoś wciśnij mojego przyjaciela do sbm.

- ale ja nie zajmuje się takimi rzeczami. Jak kolega jest zainteresowany niech weźmie udział w starterze.- wzruszyłam ramionami i już miałam odchodzić gdy nagle poczułam uderzenie w pośladek.

- weź nie bądź suką, załatw to dla niego i tyle.

-odwal się!

Chwyciłam Dominike za rękę i zaczęłyśmy odchodzić. Chciałyśmy wrócić do domu. Blondynka powiedziała, że zadzwoni po Michała,żeby odebrał mnie i ją. Ja jednak uznałam, że się przejde bo muszę ochłonąć, więc poinformowałam ją niech żeby wracała sama. Pożegnałyśmy się, poczym ruszyłam w strone parku. Byłam pijana, więc momentami kiwałam się na boki.
Nie zdąrzyłam za daleko odejść a w moją strone przybiegł ten sam typ co wcześniej.

- zostań postawie ci drinka.- powiedział dość głośno.

- nie mam ochoty- powiedziałam i zaczęłam iść troche szybciej jednak stan w którym byłam lekko mi to utrudniał.

- to może chodźmy do mnie się zabawić.

- odwal się odemnie.

- no weź, wyglądasz na puszczalską dziwke a mi odmawiasz? Szmata!

- kurwa odwal się odemnie pojebusie czego ty nie rozumiesz. Odjeb się bo wezwe policje dziwkarzu.- w tym momencie chłopak sie zamachnął i uderzył swoją dłonią w mój policzek.
Strasznie mnie to zabolało, do oczu napłyneły mi łzy. Szybko odbiegłam od niego i usiadłam na ławce.

Miałam już dość tego wieczoru. Miał mnie rozluźnić i miałam się świetnie bawić, a skończyło się tym, że pewnie będę miała wielkiego siniaka. Podkuliłam nogi i zaczęłam cicho szlochać. W tym momencie zaczęło padać. Kurwa mać nie dość, że jest mega zimno to jeszcze będę cała mokra. Byłam wykończona, ale zbyt pijana by wrócić do domu. Czułam się bezradna.

- Aurora? Co ty tu robisz i czemu płaczesz?- wszędzie rozpoznam ten głos, był to nie kto inny jak Wiktor. Ten Wiktor którego od tygodnia unikałam, nie odpisywałam mu, nie odbierałam jego telefonów, a będąc w studio unikałam jego wzroku. Zajebiście.

**
No witam kochani jak tam szkoła?  Jeśli chujowo to mam nadzieje, że poprawie wam humor nowym rozdziałe, a pocieszę, że następny będzie dowalonyyyy!!!🫡🤫😘

&quot;Gdybym Ciebie Nie Spotkał...&quot; - KINNY ZIMMEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz