Rozdzial 6

345 17 8
                                    

Natalie Evans

Weszłam do swojego pokoju z uśmieszkiem na ustach. Byłam zadowolona bo udało mi się wkurwić Noaha i jednocześnie będę miała wspaniały wieczór z seksownym baristą. Co prawda boli mnie trochę ręką, ale nie winie Noaha. W końcu to ja wykręciłam rękę.

Idąc do łazienki zaczęłam ściągać strój kompielowy i już po chwili stałam pod prysznicem. Zaczęłam myć włosy swoim ulubionym szamponem. Nie miałam pojęcia skąd brunet o tym wiedział, ale zauważyłam, że mam tutaj wszystkie rzeczy, których zawsze używam.

Umyłam dokładnie ciało I włosy po czym wyszłam z kabiny. Podeszłam do ogromnego, zaparowanego lustra po czym przetarłam je trochę ręcznikiem. Kiedy już byłam w stanie się w nim zobaczyć sięgnęłam po drugi ręcznik i owinęłam nim ciało.

Skierowałam się z powrotem do pokoju żeby się ubrać. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej biały top bez ramiączek oraz krótką spódniczkę. Stwierdziłam, że skoro i tak za jakąś godzinę nie będę miała tych ciuchów na sobie to nie będę zakładać ani stanika, ani majtek.

Kiedy się już ubrałam położyłam się na łożku i zaczęłam przeglądać instagrama.

♡♡♡♡

Usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko wstałam i podbiegłam do płyty. Uśmiechnęłam się szeroko Kiedy w drzwiach stanął Liam. Wpuściłam go do środka na nowo zamykając pokój.

- Cześć piękna. - przywitał się Liam.

- Cześć.

Podeszłam powoli do chłopaka po czym zaplotłam swoje ręce wokół jego szyi. Mężczyzna nie czekając, od razu złapał mnie w talii, wpijając się w moje usta. Pocałunek nie był delikatny, tylko agresywny co swoją drogą bardzo mi się podobało. Po chwili Liam przejechał językiem po mojej dolnej wardze prosząc o dostęp, którego bez zawachania mu ustąpiłam.

W końcu oderwałam się od czarnowłosego i pociągnęłam go w stronę łóżka. Popchnęłam go delikatnie przez co opadł na materac. Zaczęłam się po niem wspinać siadając na nim okrakiem. Nachyliłam się delikatnie.

- Tak się składa, że nie zdążyłam założyć majtek. - wyszeptałam mu do ucha.

Liam warknął chwytając mnie za biodra po czym przewrócił nas tak, że teraz to ja znajdowałam się pod nim. Poczułam jego dłoń, która sunęła w górę mojego uda przez co wciągnęłam głośniej powietrze.

- Jesteś cholernie piękna.

Po tych słowach bez ostrzeżenia wsunął we mnie dwa palce. Jęknąłem kiedy zaczął nimi poruszać. Było mi kurwa tak dobrze, że nie potrafiłam się powstrzymać. Uniosłam delikatnie biodra na co się zaśmiał.

- Jesteś strasznie niecierpliwa. - wyszeptał zaczynając coraz szybciej poruszać palcami.

Kolejny jęk wyrwał mi się z gardła. Wiedziałam, że jestem już blisko spełnienia. I nie potrafiłam się opanować.

- Liam. - wyjęczałam.

- Kochanie nie pozwolę Ci tak szybko dojść.

Po tych słowach odsunął rękę. Kurwa byłam już tak blisko. Moja frustracja nie trwała długo ponieważ poczułam ciepły oddech na mojej kobiecości. Mężczyzna przejechał językiem po moim wejściu na co odrzuciłam głowę w tył. Następnie przyssał się do mnie na co głośno jęknęłam.

Moje podniecenie nie trwało jednak  długo po drzwi do sypialni się otworzyły, a w wejściu stał Noah. Otworzyłam szeroko oczy, a niebieskooki, który przed chwilą robił mi minetke, szybko wstał na równe nogi.

Księżniczka MafiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz