~•perspektywa alastora•~
Lucyfer musiał na kilka dni przed datą urodzenia pojechać do szpitala bardzo się o niego martwiłem .
Za to charlie mnie pocieszała
-spokojnie ala-tato będzie dobrze
-ciąglę się mylisz he he
-tak przepraszam
-nic się nie stało
-hmm jak myślisz jakie to dziecko będzie ?
-w sensie ?
-no wiesz ,czy będzie bardziej po tobie czy po tacie miało cech
-hmm nigdy się nad tym nie zastaniawiałem ,ale myślę że bardziej po lucyfer-że
-też tak myślę, oby tylko nie miało obsesji na punkcie kaczek jak tata
-to też prawdanagle usłyszelismy łomot z kuchni
-CO TO BYŁO
-nie wiem ale trzeba to sprawdźićZeszliśmy do kuchni
-co się stało ?
Zobaczyłem że angel dust leży na podłodzę związany a niffty podbiega do nas
-patrz kogo upolowałam
-eeeeee brawo niffty, jednak że mogła byś go wypuścić nie chciał bym aby charlie posmutniała
-ehhh dobrze alastorNiffty niechętnie poszła odwiązać angel dusta
~•perspektywa charlie•~
Zobaczyłam że telefon mi dzwoni odebrałam
To był mój tata na kamerce
-hej tato !
-hej księżniczko , co robisz ?
-ja zobaczOdwruciłam kamerkę i pokazałam tacie angel dusta uciekającego od niffty i alastora śmiejącego się z nich
-oooo alastor też tsm jest
-tak tato
-a mogę go na chwilę
-teraz nie bo jest zajętyZobaczyłam jak alastor taża się po podłodze ze śmiechu
-hmm okej a co robi?
-emmm pokażę ci
-ha ha śmiesznie
-dobrze tato a jak samopoczucie?
-dobrze wiesz
-fajnie ,tato muszę już kończyć pa pa
-pa pa słonkoOdłożyłam telefon spowrotem do kieszeni .
Jak zobaczyłam śmiejącego się alastora też zaczęłam się śmieć nie wiem co jest w tym takiego śmiesznego ale okej .
![](https://img.wattpad.com/cover/372838805-288-k685786.jpg)
CZYTASZ
radioapple jesteś mój ,królu
Short Storyto zwyczajna historia radioaple , ponieważ nie mam pomysłu ( odrazu powiem że będą przepraszam :) )