Słoneczne promienie obudziły moją suchą twarz. Ledwo otworzyłam oczy i zauważyłam puste łóżko. Bartek musiał wcześniej wstać, nie dziwie mu się, w końcu każdy nocuje w pokoju koleżanki przy tym wydając dziwne odgłosy oraz skacząc na łóżku, które nieszczęściem skrzypiało. Wstałam do siadu i zaczęłam się rozciągać, westchnęłam i wstałam z łóżka. Gdy od razu stanęłam na nogi, zakręciło mi się w głowie, w tym czasie przyszedł do pokoju Bartek i widząc mój stan pomógł mi spowrotem usiąść na łóżku.
- co się dzieje? - spytał troskliwie, a ja nie byłam w stanie mu odpowiedzieć przez zawroty w głowie oraz zaczynający się ból brzucha.
- źle się czuje. - odpowiedziałam tyle na ile byłam w stanie. Położyłam się spowrotem łapiąc za głowę.
- przynieść ci coś? Jakieś leki? - usiadł obok mnie chłopak. Nie odpowiedziałam, tylko pokiwałam głową. Na ten gest Bartek wstał i ruszył w stronę łazienki, gdzie była apteczka. Po kilku sekundach wrócił z opakowaniem na leki i podał tabletkę.
- wodę masz obok szafki. - wskazał na miejsce, gdzie była woda, sięgnęłam po nią i przepiłam tabletkę. - połóż się teraz. Dobrze ci to zrobi.
Pokiwałam głową i położyłam się przykrywając kołdrą. Zniknęłam w otchłani snów.
***
Obudziłam się i poczułam, że bierze mnie na wymioty. Szybko wstałam i pobiegłam do toalety. Okropnie bolał mnie brzuch. Czy ja jestem w ciąży?
Przemyłam twarz i wróciłam do pokoju. Usiadłam na łóżku myśląc co mam robić. Napisałam do Mai, by przyszła do mojego pokoju.
- co się dzieje? - otworzyły się drzwi od mojego pokoju.
- usiądź. - poklepałam brzeg łóżka, żeby dziewczyna usiadła. - lekko mówiąc, myślę, że jestem w ciąży.
- Zuza nawet sobie tak nie żartuj.
- nie żartuje.
- a robiłaś test?
- jeszcze nie.
- skoczę do apteki ci kupić. - dziewczyna wstała i wyszla z pokoju. Co ja zrobię jak jestem w ciąży? Muszę Bartkowi o tym powiedzieć.
- Bartek! - krzyknęłam. Po czasie drzwi się otworzyły, a w nich stał chłopak.
- co tam, mała? - uśmiechnął się. - lepiej ci?
- mała to jest twoja pała, a teraz siadaj. - poklepałam w to samo miejsce by usiadł. - Bartek to jest poważna sprawa.
- no mów.
- bo ja chyba jestem w ciąży.
- to nie możliwe, przecież się ubezpieczaliśmy.
- no nie wiem jak do tego doszło.
- nie ma szans Zuzka, chyba, że to nie moje dziecko.
- napewno twoje, z moim chłopakiem ostatnim razem seks uprawiałam z miesiąc temu.
- sory Zuzka, ale ja nie mogę być ojcem w takim wieku.
- co masz na myśli? - zmarszczyłam brwi na jego słowa.
- ty już dobrze wiesz. - chłopak wstał i od razu wyszedł z pokoju.
- Bartek wróć! - krzyknęłam. Usłyszałam odjeżdżający samochód. Szybko wstałam z łóżka i wybiegłam z pokoju. Chłopaka nigdzie nie było. (ej bo teraz sb zdałam sprawę z tego ze ona była gola💀 uznajmy ze nwm random w nocy przyszła wróżka i ja ubrała ~ autorka) Nie możliwe, że zostawił mnie w tym sama. Wróciłam do pokoju i czułam jak nabierają mi się łzy, usiadłam na łóżku i zaczęłam płakać.
Drzwi do mojego pokoju otworzyły się, a w nich stała Maja.
- mam testy. - dała mi siatkę z testami. - nie płacz Zuzu.
Wstałam i bez słowa poszłam do łazienki zrobić testy.
Czekałam, czekałam i czekałam...
Po czasie zobaczyłam wynik. Westchnęłam.
Jaka data, taki dzień.
13.09.2023r.
_______________________________________519 slow
witam panie i panowie😽😝
mega krotki rozdział ale taki właśnie chciałam zrobić 🥰
szczerze nawet nwm kiedy się pojawi kolejny 💀 ale już mam małe pomysły🤫
Miłego dnia/wieczoru<3
CZYTASZ
Trudne do pojęcia | Bartek Kubicki
RandomDo projektu stworzonego przez Karola Friza Wiśniewskiego dołącza Zuza Kaczmarczyk, dziewczyna dogaduje się z każdym oprocz jednego farbowanego bruneta. Opis bohaterki: Przeciętna niższa krótko włosa blondynka z brązowymi oczami i piegami, dziewczyn...