Jako iż wczoraj poszłam spać wcześnie to tak samo wcześnie wstałam. Otworzyłam swoje oczy i zauważyłam za oknem padające krople deszczu. Wstałam z łóżka i otworzyłam okna na oścież by usłyszeć mój ulubiony dźwięki po przebudzeniu. Wróciłam spowrotem na swoje łóżko by sprawdzić jaka jest godzina, 6:26. Poleżałam chwilę myśląc co możemy dzisiaj nagrać. Wymyśliłam kilka pomysłów na odcinek i wstałam z łóżka kierując się do łazienki w celu załatwienia się.
20 minut później
Wyszłam z łazienki już pomalowana i ubrana, pokierowałam się do kuchni zrobić sobie moją ulubioną herbatę. Nie rozumiem innych dlaczego wybierają kawę zamiast herbaty, kawa dla mnie ochydna, co Bartek widzi takiego w tej kawie, że ją tak wielbi i chwali. Zaparzyłam wodę i zalałam kubek wrzątkiem, poczekałam chwilę aż herbata się zaparzy i wzięłam pierwszego łyka.
Kocham zapach deszczu, kocham wygląd jaki tworzy oraz jego dźwięk, dlatego wzięłam swoją herbatę i zamiast usiąść przy stole, poszłam na taras. Stanęłam centralnie w drzwiach i oglądałam ten piękny cud natury. Zanim się obejrzałam stała koło mnie Maja.
- co ty tak stoisz w tych drzwiach? Przeziębisz się zaraz.
- po prostu kocham dźwięk deszczu z rana. - odpowiedziałam wpatrzona w kałuże jaką pozostawił deszcz. Dziewczyna nic nie odpowiedziała tylko patrzyła razem ze mną, aż w końcu się odezwała.
- gadałaś z Bartkiem? - spojrzałam na nią.
- on nie chce ze mną rozmawiać. - wróciłam wzrokiem na deszcz. - próbowałam go wczoraj podpytać, ale po pierwsze był dla mnie chamski a po drugie Natalka go wzięła na rozmowę.
- to jednak był wczoraj.
- był, a wytłumaczył mi to tak, że Natalka mu kazała przyjechać i była nieźle wkurwiona.
- dowiedziałaś się o czym gadali?
- Natalia zaraz jak Bartek wyszedł też mnie wzięła na rozmowę i powiedziała co Bartek jej mówił. Niestety to co mi powiedziała trochę mnie uderzyło.
- mogę się dowiedzieć o co chodzi? - spytała łagodnym tonem. Ufałam jej, nie wiem czemu, ale ufałam.
- jasne, to jest taka tajemnica, bo nie chce żeby inni zaraz myśleli, że to moja wina, dlatego błagam Cię, nikomu nie mów. - spojrzałam na nią błagalnym wzrokiem.
- na naszej wspólnej rozmowie mi się wygadałaś. Nikomu, ABSOLUTNIE nikomu NIC nie powiedziałam. Słowo daje.
- bije od Ciebie zaufana dusza, ufam Ci. Natalia mówiła, że Bartek mało jej powiedział a jedyne co to, że ma słaby czas i jest w to wplątana jego przeszłość. Obawiam się, że ja coś mogłam namieszać, ale nikt z moich bliskich nigdy nie wspominał o Bartku Kubickim. - popatrzyłam w górę skąd leciał deszcz.
- może warto spytać na przykład twojej mamy albo taty, jak Ci nic nie powiedzą to trzeba chyba powiedzieć Bartkowi jaka była sytuacja i szczerze się dowiedzieć o co chodzi. Bo jak on nikomu się nie chce wygadać to lipa totalna.
- Nati mówiła, że jak się nie zmieni to będzie trzeba angażować w to Karola.
- oh shit.
- dosłownie, ja nie mam jak z nim porozmawiać, bo on mnie unika i ma w dupie. Gadałam z Patrykiem i się go spyta o co chodzi, ale i tak boje się, że mu nic nie powie. - wzięłam łyka herbaty o której totalnie zapomniałam. - jak Patryk się nie dowie o co chodzi to ja nie wiem co zrobię.
- słuchaj, jestem z tobą i Ci pomogę.
- pomożesz mi?
- zawsze i wszędzie.
CZYTASZ
Trudne do pojęcia | Bartek Kubicki
RastgeleDo projektu stworzonego przez Karola Friza Wiśniewskiego dołącza Zuza Kaczmarczyk, dziewczyna dogaduje się z każdym oprocz jednego farbowanego bruneta. Opis bohaterki: Przeciętna niższa krótko włosa blondynka z brązowymi oczami i piegami, dziewczyn...