────────────────────────────
Yonta siedziała w jednej z pobliskich kawiarenek. Czekała na Jiwooka. Była w zwiazku z Miyeon, więc mogła nareszcie zerwać ten głupi zakład.
Ciekawiło ją reakcja chłopaka na to. Mógł to zrozumiec albo... albo mógł wpaść w złość. Wszystko jest możliwe u niego.
Przedtym spotkaniem powiedziała o tym starszej oczywiście, a ona zrozumiała to i nie przejeła się tym za bardzo, przeciesz byli tylko nastolatkami i nie wiedzeli jak to zakończyć.
- Już jestem. Chyba nie spóźniłem się. - Przywitał ją u usiadł na przeciwko niej. - Więc o czym chciałaś porozmawiać?
- Wookie, pamiętasz naszą umowę? Tą, że kiedy ktoś będzie z nas miał partnera automatycznie zrywa się ta dziedzinata. - rzekła, a mężczyzna pokiwał głową.
- Znalazłaś chłopaka? Jak ma na imię? - zapytał się. Minnie słysząć rodzaj męski zesztywniała i zaśmiała się równie sztywno.
- To nie chłopak, tylko dziewczyna. Ma na imię Miyeon. - stwierdziła cicho. Na tą wiadomość Jiwook rozszerzył oczy.
- Że Cho Miyeon? Czy źle zrozumiałem?
- Jest chyba wiele Miyeon na świecie, ale tak, Cho Miyeon. - nie znała powodu dlaczego tak zareagował na imię jej dziewczyny, co trochę ją niepokoiło.
- Miyeon, to moja przyszywana siostra... - Nicha na tą wiadomość prawie wypluła kawę ktlrą zamówiła kilka minut temu.
- Słucham?!
- Tak jakoś się złożyło... zapomnijmy o tym, zapomnijmy nawet, że znaliśmy się. Ja nie znam ciebie, ty nie znasz mnie. Teraz wychodzę, a potem ty i udajemy, że nic pomiędzy nami nie ma. Dowidzenia Nicha Yontararak. - wstał z krzesła i wyszedł z kawiarni.
Minnie nie miała czasu, żeby pożegnać go. I już nigdy nie będzie miała na to czasu.
***
- Wróciłam! - dała znać Cho która robiła teraz pranie.
- Jak tam na tym spotkaniu pod tytułem "zakończyć ten cyrk"? - zapytała uśmiechająć się na widok Nichy.
- Ogółem. Dobrze zareagował na to, po części. - usiadła na kanapie, a Miyeon tylko mrukneła na znak, żeby kontynuowała. - Wiedziałaś, że masz przyszywanego brata? I to jest właśnie ten Jiwook?
- Tutaj mnie zdziwiłaś i to bardzo. - przedtała wieszać mokre ubrania na suszarkę obok okna. - Najważniejsze jest to, że już nie jesteś z nim w tym dziwnym czymś, tak?
- Masz rację. Mogę już żyć bez niego. Wiesz co Miyeon?
- Hmm?
- Kocham ciebie.
───────────────────────────𐙚
I tym akcentem kończę ten ff
Miałam jeszcze go trochę pociągnąć, ale jeden z najważniejszych wątków zrobiony więc mogę żegnać państwa
Będę wspominać te spotkania Mimin w mieszkaniu Miyeon jak i Miyeon w roli detektywa z pomocą dziadka Henrego.
Kocham ten ff i wiem, żebym lepiej go napisała, ale są wakacje i muszę odpocząć, bo nie długo rocznica mojego pisania
Kocham was moje bagietki i nie zostawiajce tego ff na odwleg bo pojawią się bonusy.
Dobrze słuszyce bonusyyyyyyyyy
Bardzo dziękuje za czytanie mego ff a tu prezent dla was
Bardzo piękne, wiem
Żegnam was i mam nadzieje, że spotkamy się jesxcze raz w moim innym ff
Buziaki
CZYTASZ
✔︎𝘛𝘏𝘌 𝘎𝘐𝘙𝘓 𝘍𝘙𝘖𝘔 𝘛𝘏𝘌 𝘊𝘈𝘍𝘌́ 𝗠𝗶𝗠𝗶𝗻
FanfictionMiyeon kocha fotografawoć i wszystko związane z sztuką, ale bardziej kocha dziewczyne którą spotyka w jednej z paryskich kawiarenke. 🏆1# 𝗠𝗶𝗠𝗶𝗻 25.07.2024 🏆1# 𝗠𝗶𝘆𝗲𝗼𝗻 25.07.2024