~ PARTY (XVII) ~

59 5 52
                                    

Włączyłem sobie jedną z moich spokojnych playlist i słuchałem tak muzyki przez najbliższe dwadzieścia minut.

Tą mój spokojna chwilę przerwał telefon od osoby do której ostatnio napisałem.

- Halo? - powiedziałem.

- Idziesz z nami na imprezę? Za dwadzieścia minut będziemy wychodzić.

- No spoko mogę iść - mówiąc to wstałem otrzepując się z piasku.

- Okej, spotykamy się przy wejściu do hotelu.

- Dobra - po tym rozłaczyłem się. Zawsze rozczałem się gdy wiedziałem, że rozmowa telefoniczna już się kończy. Może oprócz mamy, babci i reszty członków rodziny.

~ SKIP TIME ~

Założyłem na siebie czarne workowate spodnie. Bo jakie inne miał bym mieć oraz czarny tank top. Za to Minho również czarne spodnie, lecz ten założył obcisłe spodnie które na nim przepięknie leżały. Oraz czarna koszulkę i skórzaną kurtkę.

Mieliśmy jeszcze dziesięć minut na ogarnięcie się. Postanowiłem zrobić lekki makijaż. A Minho palił papierosa. Papierosy mnie obrzydzały. Śmierdziały i nie dawały żadnych korzyści.

Po dalszym myśleniu skończyłem robić swój makijaż. Zajęło mi to nie całe pięć minut.

Poinformowałem Minho o tym, że już czas wychodzić a ten schował telefon do kieszeni spodni, wstając z kanapy.

Założyliśmy buty. Ja założyłem zwykle czarne nike a Minho równie czarne, ale glany.

Wyszliśmy z pokoju oczywiście ja zamykałem drzwi. Czułem, że straszy cały czas się na mnie patrzy. Jak ocenia mnie wzrokiem. Było to dość krępujące. W windzie zwróciłem się do niego.

- Czemu się na mnie gapisz? - powiedziałem stanowczo.

- Ja?

- No a kto inny? - stwierdziłem. - Właśnie z tobą jadę winda.

- A co już patrzeć się nie mogę?

- Ocenianie wzrokiem jest dość krępujące.

- Nie denerwuj się, poprostu jesteś ładny - nie przejąłem się jego miłymi słowami.

- Masz tą swoją wiewiórkę z którą piszesz ode mnie to się odwal - po słowach wypowiedzianych przeze mnie wyszedłem z windy.

Minho na to nic nie odpowiedział.

- O jesteście - powiedział Bang Chan zauważając nas. - Już chodźmy.

Po jego słowach wyruszyliśmy. Gadałem z Felixem o tym jaki to Hyunjin jest cudowny a bardziej blond włosy o tym mówił. Byłem już trochę znudzony tym wysłuchiwaniem jaki to Hwang jest piękny.

Po chwili znajdowaliśmy się pod jednym z budynków. Ten budynek był cały przepełniony klubami. A coraz wyżej znajdowały się coraz dziwniejsze. Postanowiliśmy wejść do klubu w miare normalnego. Przynajmniej taki się wydawał.

Wchodząc do niego można było zauważyć pełno osób tańczących i również pijących.

- Posłuchajcie mnie - powiedział to tak Bang Chan, żebyśmy wszyscy usłyszeli. - Kiedy będziemy wracać to spotykamy się tutaj, odpierajcie wszystkie telefony.

Wszyscy kiwneliśmy głową na znak zgody. Ja z Felixem, Hyunjinem oraz Seungmin nie wiedzieliśmy co robić. Do klubów nie chodziliśmy. Każdy z nas był w nim maksymalnie 3 razy, może oprócz Hyunjina. Nie lubiliśmy widoku pijanych osób szczególnie Felix, który miał ojca alkoholika, który na całe szczęście poszedł do więzienia ponieważ znęcał się nad Felixem oraz jego mamą. Teraz Felix trochę przezwyciężył swój lęk przed takimi osobami, ale nie w stu procentach.

~ SKIP TIME ~

Chciałem już iść. Felix rozmawiał wraz z Hyunjinem, Seungmin opiekował się Jeonginem który wypił a on się bał, że coś mu się stanie. Changbin i Bang Chan trzymali się razem łażąc po całym klubie, a ja siedziałem sam. Nie wiedziałem gdzie jesteś Minho. Dopóki nie podszedł do mnie Bang Chan z osobą której nie widziałem między ludźmi.

- Han mógłbyś z nim pójść do hotelu? Odwala mu strasznie, wypił strasznie dużo a chce jeszcze więcej.

- Muszę? - chciałem iść, ale nie szczególnie z pijanym gościem.

- Proszę Han, zrób to dla mnie i dla Minho. Widać, że coś do niego czujesz - wyszczerzyłem oczy na jego ostanie słowa.

- Słucham? - Podobał mi się słodki Minho a nie pijak i palacz - Taki Minho mi się nie podoba.

- Czyli podoba ci się. Zaraz powiem Lixowi - wiedziałem, że jak powie Felixowi to ten wymyśli coś głupiego. Z resztą jak zwykle.

- Jezu, jezu, dobra pójdę - na twarzy Bang chana widniał uśmiech - i nie, że w Minho się zakochałem tylko się w nim zauroczylem. To co innego.

- Dobra, dobra idź już z nim.

Po chwili szlem z Minho który był naprawdę pijany. Nie wiem czy widziałem bardziej pijaną osobę w moim życiu. Starszy coś mamrotał, ale nie zwracałem uwagi na to, aż w końcu powiedział mi, żebym podał mu papierosy. Nie miałem zamiaru mu ich dawać. Był wystarczająco odurzony. Chłopak nadal prosił się o nie, ale ignorowałem to. Nadal prosił się o papierosy, aż w końcu przestał, bo wiedział, że mu ich nie dam.

Było mi wstyd za niego. Ludzie się patrzeli na nas jak na debili. Ale nie było to bardziej krępujące nic wzrok oceniającego Minho.

Weszliśmy do hotelu. Przywitałem się z recepcjonistką która zaproponowała mi pomóc, ale odmówiłem. Dam sobie radę.

Chwilę później znajdowaliśmy się w pokoju. Położyłem Minho na łóżku i zdjąłem mu nie potrzebne rzeczy. Takie jak buty oraz jego czarną skórzaną kurtkę.

- Z-zimno - po chwili chłopak miał na sobie kądrę.

- Idź spać Minho - powiedziałem chcąc wyjść z pokoju.

- C-chodź tu - po słowach starszego zatrzymałem się, odwracając się do chłopaka.

Podeszłem do niego siadając na krańcu łóżka po stronie gdzie trzymał nogi.

- Co chcesz?

- P-p-przytul się do m-mnie - na słowa chłopaka otworzyłem oczy szerzej. Nie chciałem się przytulać do pijanego Minho. Może on później tego żałować.

- Minho, nie. Możesz później tego żałować.

- N-nie będę.

- Nie Minho, nie przytulę cię - chłopak po moich słowach zamruczał z niezadowolenia. A ja wyszedłem do małego salonu.

- Eh - westchnąłem. Chciałem się przytulić do Minho, ale nie wtedy gdy będzie pijany. Myślałem nad tym parę dobrych minut.

~ LITTLE SKIP TIME ~

- Jestem - powiedziałem, żeby straszy mnie usłyszał.

- C-chodź - podczas mówienia tego wystawił ledwo ręce.

Usiadłem obok niego zaraz padając na plecy. Chłopak przyciągnął mnie bliżej siebie łapiąc mnie w tali. Było to naprawdę przyjemne.

~
ALE DLUGI TEN ROZDZIAL
kolejny jest jeszcze dłuższy i dużo się tam dzieje 😚

925 słów

samoyed || minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz