- Dobra tutaj macie klucze do pokoi, są dwu osobowe - powiedział tata Bang Chana.
Nie usłyszałem z kim mam pokój tylko wsiadłem do windy wraz z Felixem, Hyunjinem i Seungminem.
- Jak się czujesz się z tym, że masz pokój z Minho? - zapytał Seungmin.
- Czekaj, co kurwa.
- No to, masz pokój z Minho - powiedział Felix.
- Ja się na to nie zgadzałem! - krzyknąłem.
- No to masz problem - powiedział Hyunjin.
- Mój ship się uda - oczywiście, że powiedział to Seungmin.
- Dosłownie - tym razem to był Felix.
- Ale wy macie dwubiegunowość - powiedziałem pewnie.
- Fakt - stwierdził Hyunjin.
- No i beka z was. Szczególnie z ciebie Felix - powiedziałem wychodząc z windy.
Udałem się do pokoju numer 357 otworzyłem drzwi. Na całe szczęście przed drzwiami nie zobaczyłem Minho.
Pokój był bardzo ładny. Nie był duży ale również nie za mały. Podobało mi się dopóki nie doszedłem do sypialni.
- To są kurwa żarty - powiedziałem sam do siebie.
Miałem jeden pokój wraz z Minho. Na całe szczęście nie było jednego łóżka a dwa. Zająłem łóżko pod ścianą ponieważ wiedziałem, że Minho pali.
- Uuuuu - powiedział ktoś wchodząc do pokoju. - Fajnie, że mamy razem pokój - był to Minho.
- Nie.
- Jak to nie? - zapalone światło padało na jego cudowna twarz. Potrząsnąłem się wyrywając z tych myśli.
- No nie.
- Normalnie to byś miał pokój z Felixem lub Seungmin, ale ja chciałem mieć z tobą pokój - spojrzałem się na niego morderczym wzrokiem a ten się zaśmiał. - Wyglądasz słodko jak się denerwujesz.
- Wal się - zauważyłem, że Minho posmutniał nie rozumiałem dlaczego. - Już nie jest ci do śmiechu?
- Ten z którym pisałem tak pisał jak się wkurzał - po co ja to powiedziałem?
- To ty jednak jakieś uczucia masz - chłopak spojrzał się na mnie wyciągając telefon. Chyba już tak ma, że jeżeli coś mu przypomina mnie, wyciąga telefon i najprawdopodobniej odpala czat ze mną.
Jak to dziwnie brzmi.
Po chwili dostałem powiadomienie na telefon. Wyciągnąłem go z tylniej kieszeni od spodni i ujrzałem tam powiadomienie od osoby która była dwa metry ode mnie.
minhoe_ | notasquirrel.1
minhoe_
przepraszam
proszę odezwij się
polubiłem cię
nie obrażaj się na mnie
(przeczytano 7:58)Przeczytałem te cztery wiadomości i wyłączyłem swoje urządzenie udając się do toalety wraz z nim, żeby odpisać starszemu.
minhoe_ | notasquirrel.1
notasquirrel.1
mhmminhoe_
boże odpisałeś!notasquirrel.1
nomminhoe_
wybaczysz mi?notasquirrel.1
maybe I have already forgivenminhoe_
nie rozumiem angielskiegonotasquirrel.1
well then you have a problemminhoe_
jaki problem
nic nie rozumiemnotasquirrel.1
you're a jokeminhoe_
nie śmiesznenotasquirrel.1
funnyminhoe_
można po normalnemu?notasquirrel.1
przetłumacz se pierwsze zdanie które napisałem po angielskuminhoe_
moze już wybaczyłem
tłumacz moje zwabienienotasquirrel.1
nominhoe_
naprawdę?notasquirrel.1
yupminhoe_
boże super!minhoe_
nosz znowu mi nie odpowiadasz po tym jak wysłałem swoje zdjęcie 😭
(przeczytano 8:02)Minho był taki piękny, a te czerwone a bardziej bordowe włosy mu strasznie pasowały.
- Han! Ten chłopak mi wybaczył! - jakbym kurwa nie wiedział.
- O naprawdę?! Pokażesz mi zaraz wiadomości? - krzyknąłem z toalety.
- Nie ma sprawy!
~
zdjęcie minho jest przerobione na to żeby miał bordowe wlosy 🦅🎀495 słów
CZYTASZ
samoyed || minsung
RomanceHan Jisung. Dobry uczeń, nie powodujący problemów wychowawczych. Znalazł dorywcza pracę w kawiarni ze słodkimi psiakami. Prace od razu pokochał a bardziej żywe duszę jakie się tam znajdowały. Miał tylko matkę, ponieważ ojciec zostawił ich przed poro...