~ CONFUSION (IX) ~

62 5 13
                                    

- Halo obudź się!

- Han!

- Otwiera oczy!

- Han co się stało?

- M-m-minho...

- Co Minho?

- On pewnie mu to zrobił! Mówiłem, że on jest okropny! - wykrzyczał Felix.

- B-Bang Chan, C-changbin i H-h-hyunjin.

- Co?! - znów wykrzyczał blond włosy.

- B-byli t-tam.

- Ale, że Hyunjin? - powiedział Seungmin.

- Nie no ja go kuźwa opieprze - powiedział wkurzony Felix.

Zacząłem się rozglądać. Cały czas byłem w kabinie. Nagle wbiegł ktoś do toalety. Otwierając kabinę w której się znajdowaliśmy.

- Czemu mu kurwa nie pomogłeś! - wykrzyczał Felix wstając.

- No bo...

- Co, no bo? Han się teraz zwija z bólu!

- Minho nam mówił, że jakiś pierwszo klasista do niego napisał, więc domyśliłem się, że to był Han.

- Co to ma do rzeczy! - znów wykrzyczał Felix.

- Przepraszam...

- Po co mi to mówisz? - widziałem jak Felix się przesunął, żeby ktoś na mnie spojrzał. - Mu to powiedz! - wskazał na mnie palcem.

Dopiero wtedy ujrzałem kto to był.

Hyunjin.

- Han tak bardzo przepraszam! - krzyknął Hyunjin kucając przybliżając się do mnie. Po tym mnie przytulił.

- N-nic s-się n-n-nie stało.

- Otóż się stało! - krzyknął Felix.

- Felix! - również krzyknął Seungmin.

Próbowałem wstać, lecz po chwili się przewróciłem.

- Han, zadzwoń do swojej mamy, żeby cię zwolniła z lekcji.

Wziąłem telefon, wybierając numer do mamy. Wybierając tryb głośnomówiący.

- Tak synku?

- Tutaj Felix.

- O cześć Felix! Coś się stało, że dzwonisz z telefonu Jisunga?

- Han się bardzo źle czuje. Ma całe włosy mokre i łapie się za brzuch. Gdy przyszliśmy to Han siedział nie przytomny, na szczęście teraz się ocknął. - powiedział na jednym wdechu, bardzo szybko. - Czy mogła by pani go zwolnić z następnych lekcji?

- O boże! Kto mu to zrobił? - zapytała przerażona.

- To już Han pani wszystko powie. To jak? Zostanie zwolniony?

- Oczywiście, że tak! Powiedz mu, że będę na niego czekać przed szkołą.

- Dobrze pani Han. Dowidzenia.

- Dowidzenia Felix.

-Już. - blond włosy podał mi telefon.

- Dasz radę wstać? - zapytał Seungmin.

- S-spróbuje. - tak jak powiedziałem, tak zrobiłem. Ledwo, ale ustałem na nogach. Które cały czas mi się uginały.

~
kolejny taki krótki rozdział może jeszcze dzisiaj będzie kolejny rozdział 😜

331 słów

samoyed || minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz