Elemental Love: Mroczne Przeznaczenie Finroda Roselance [BL]

0.0 loading

– Powinieneś położyć się do łóżka – powiedziała, kiedy powoli przemierzałem kręte korytarze posiadłości. – Nie jesteś jeszcze całkowicie zdrowy. – Zignorowałem jej słowa, choć widziałem, jak irytowała się, podążając za mną krok w krok. Czy czułem wyrzuty sumienia? Chyba nie. Szczerze mówiąc, nie znam ani tej kobiety, ani tych korytarzy. Muszę przyznać, że nawet gdy spojrzałem w lustro, nie rozpoznałem samego siebie.

Z tego, co pamiętam, byłem przeciętnym nastolatkiem (choć nie zaprzeczam, że miałem całkiem niezłą sylwetkę). Brązowe włosy i oczy, niezbyt wyraziste kości policzkowe, za to dość zarysowana szczęka. Zwykły nos i średniej wielkości usta. Nie powiedziałbym, że byłem brzydki – po prostu przeciętny.

Ale właśnie tu pojawia się problem. Skoro pamiętam, że powinienem być nastolatkiem, dlaczego widzę w lustrze sześcioletnie dziecko, które porusza się tak, jak wyobrażam sobie w głowie?

I ten... dziwaczny wygląd. A może „dziwaczny" to złe słowo. Może lepiej powiedzieć... anielski? Chociaż wciąż czuję się z nim nieswojo.

Pierwsze, co rzuca się w oczy (oprócz tego, że moje ciało wygląda na sześć, a nie szesnaście lat), to włosy. Są jasnoniebieskie. Moja skóra jest blada jak u cherubina, oczy przypominają dwa błyszczące azuryty, a twarz zdobią malutki nosek i delikatne, urocze usta.

Byłem przerażony. Chwilę wcześniej wracałem z młodszą siostrą z jej lekcji tańca, a nagle budzę się w jakimś średniowiecznym świecie. Jak się tutaj znalazłem? To wszystko nie ma sensu.

Moja siostra... Moja matka... Co się z nimi stało? Czy są bezpieczne? Czy możliwe, że umarłem w swoim świecie?

...

Właściwie... Pamiętam, że miałem rodzinę, ale... Jak oni mieli na imię? Nie mogę sobie przypomnieć. Jak to możliwe? Przecież byliśmy tak blisko. JAK MOGŁEM ZAPOMNIEĆ?!

– Paniczu! Czy wszystko w porządku?! – nieznajoma potrząsnęła mną, jakbym był szmacianą lalką. Co się ze mną dzieje? Czuję, że moje usta drętwieją. Trudno mi oddychać! I dlaczego... tak się do mnie zwraca...?