29. ,,Akademia siły"

42 4 0
                                    

Mecz ,,Błyskawicy Zwycięstwa" miał się zacząć lada moment. Zawodnicy obu drużyn, również i przeciwnicy, przygotowywali się do rozgrywki.

Axel przed tym meczem wyjątkowo bardziej się stresował niż przed innymi spotkaniami. A to tylko dlatego, że w przeciwnej drużynie grał Hideo'n. Blaze dobrze wiedział, że szatyn będzie wyłącznie nacierał na niego. Hideo'n był całkowicie wypełniony żądzą zemsty, a oświadczył to Axel'owi swym spojrzeniem, gdy ich drużyny mijały się, idąc do szatni.

Białowłosy poprawił każdy detal na swym stroju, od sznurówek korków, po kołnierzyk koszulki. Nie mógł zawalić tego meczu ani ulec Hideo'nowi. Musiał pokazać, że jest wart wyboru swej ukochanej. Zwłaszcza iż Omtin spełniała teraz swoje marzenia.

Usiadł na ławce obok swojej torby z westchnieniem. Nagle przyszła do niego wiadomość. Od razu wyszukał telefon. Napisała do niego Omtin. Chłopak automatycznie się uśmiechną, odczytując wiadomość, która brzmiała:

— Jak się czujesz przed meczem, Axel ?

— Całkiem nieźle, za chwilę wychodzimy. A ty kiedy masz konkurs ?

— Też za kilka minut, dlatego bardzo przepraszam, że nie obejrzę twojego meczu.

— Nie musisz przepraszać, ale i ja przepraszam, że nie obejrzę twojego występu.

— Skoro ja nie muszę to i ty nie przepraszaj. Powodzenia, skarbie.

Białowłosy uśmiechną się delikatnie na widok emotki, którą blondynka wysłała oddzielnie. Buźka była delikatnie uśmiechnięta i bardzo zarumieniona. Zaś na to odpisał:

— Tobie również powodzenia, kwiatuszku.

Odłożył telefon do torby i wtedy zawołał ich trener, a Omtin również została wywołana do rozpoczęcia konkursu. Oboje wyszli na swoje sceny kariery. Kierowali się jednocześnie ku jasnemu światłu lamp.

Axel wychodził że swoją drużyną w towarzystwie zespołu rywala. Spojrzenie Blaze'a ponownie skrzyżowało się z Hideo'nem. Szatyn uśmiechnął się pewnie jakby już w rękach trzymał złoto. Zespoły wyszły na boisko, ustawiając się na swych pozycjach, a komentator krzyknął:

— Dziś ,,Błyskawica Zwycięstwa" zmierzy się z ,,Akademią Siły" ! Coś czuję, że będziemy świadkami niezwykłego wydarzenia !

Axel spojrzał na napastników przeciwnej drużyny, gdzie stał Hideo'n.

— He, przynajmniej już wiem z skąd te przejawy agresji — pomyślał i dostał piłkę od Shawn'a.

,,Błyskawica Zwycięstwa" rozpoczęła spotkanie. Axel wymieniał podania z Shawn'em, lecz gdy Hideo'n niebezpiecznie zaczął się do niego zbliżać, to w porę oddał piłkę do kolegi. Białowłosy zdążył się zaprzeć przed zderzeniem z szatynem. Dzięki temu nie upadł na ziemię tylko się odsuną. Hideo'n podszedł do Blaze'a, który wracał do siebie po zderzeniu.

— ...skoro jesteś taki twardy i zwykłe pięści nie dadzą ci rady to rozjade cię przez coś co lubisz —  wyszeptał i szybko go wyminą, zmierzając do bramki Evans'a.

Koledzy Axel'a byli już dość blisko bramki przeciwnika, ale rywale dość szybko przejęli piłkę i kopnęli przez prawie całe boisko, prosto pod nogi Hideo'na. Axel obudził się dopiero, gdy szatyn dostał piłkę. Zdecydował się na szybki bieg, aby obronić swoją bramkę. Szatyn wyprowadził potężny strzał prosto na Mark'a. Wszyscy zawodnicy ,,Błyskawicy" stanęli w miejscu, pewni najgorszego. Ale Mark nie zawiódł swej drużyny i obronił strzał swoim nowym ruchem. Evans spojrzał na szatyna, który ewidentnie chciał go zastraszyć po przez wzrok.

Płomienna ZorzaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz