- Dobrze pa ciociu...
××××××××××××××××××××××××Wyszła znowu jestem sama, ale nie na długo po krótkiej chwili wchodzi Shiru, a za nim Natsu. Z wyraźną kłótnią.
- Co wy chcecie? - wytarłam łzy.
- Co ci mała owieczko? - wiadomo kto spytał '.'
- Zamknij się Natsu - uciszył go Shiru i ukucnął obok mnie. Przestałam ocierać łzy. - Nie płacz - uśmiechnął się i otarł spływającą krople.
Natsu wyszedł podirytowany.
- Mogę zrobić coś złego? - spytał.
- O-okey...
Położył mnie na łóżku i na mnie patrzył. Powiedział ciche: "Przepraszam" i był już milimetr od mojej szyji, gdy się nagle cofnął.
- Przyjechali...
Po krótkiej chwili przyszli jacyś chłopcy. Tak dokładniej, to było ich czterech. [media] Z tego, co słyszałam to najstarszy ma na imię Azusa zdziwiło mnie, to bo on jest najniższy... drugi jest Ruki bez komentarza... trzeci Kou kogoś on mi przypomina... a ostatni to Yuma szok on jest najwyższy.
- Nie mówiłeś nam Shiru, że masz dziewczynę - Kou już po tobie...
-Kou uspokuj się wreszcie! - rozkazał mu Azusa.- Sory za niego... tak czy siak, to cześć Shiru.
- C-cześć.
I wyszli z mojego pokoju, a po dłuższej chwili Shiru też. Dobra, nie czas na to, idę spać.
*ranek*
- Wstawaj ksiezniczko!- i zrzucił mnie z łóżka...
- Kou, co ty tu robisz?!
Wyjaśnił mi, że trzeba nas przenieść do innej szkoły bo ktoś dyrektorowi powiedział kim jesteśmy. Nie mogłam pojąć, co właśnie on mi powiedział...
- A tak w ogóle, to słodko wyglądasz gdy śpisz... to ja sobie pójdę. Nie chcę, aby twój brat mnie pobił... good bay my princes - puścił do mnie oczko.
Ubrana, umyta zeszłam na dół, a tam już wszyscy na mnie czekali (policzmy... 8 wampirów + 2 upadłe anioły + 2 demony + braciszek = MASAKRA) Yusuke usiadł obok mnie i nie pozwalał nikomu obok mnie usiąść.
- Mogę się przesiąść? - spytał Ruki.
- Wiesz, tak nie za bardzo... - dałam Yusuke z łokcia w brzuch.
- Okey usiąć jeśli chcesz.
~Pesperktywa Yusuke~
No nie wierzę jak ona mogła mu pozwolić?! Dziś nie mogę spuszczać jej z oczu nawet na moment. Po śniadaniu siostra zaproponowała mi, abym poszedł z nią na shopping~ na szczęście lubię łazić po sklepach...
*w sklepie*
Jesteśmy już w centrum. Pierwsze co przykuło naszą uwagę to przeceny w "H&M". Ona poszła do działu żeńskiego, a ja do męskiego. Po 30 min spotkaliśmy się w przymierzalni i zaczoł się "pokaz mody". Następnie poszliśmy do "Croppa". Na jeszcze jedne zakupy, wydaliśmy 1000zł.
*6 godzin później*
Jesteśmy juź w domu, a dokładniej w pokoju Misao. Pomogłem jej z rozpakowaniem rzeczy, a potem poszedłem do siłowni.
- O cześć... - spotkałem tam Yume.
- Hej.- Chcesz chronić swoją siostrę prawda? - zignorowałem go. - wiem jak to jest... można powiedzieć że miałem taką siostrę jak Misao.
------------------------------------------------
Okey to na tyle w tym rozdziale ☆i♡ bla, bla, bla to narazie moje wronki U.U... jednak coś jeszcze... A! Nie wiem czy mam kontynuować to pisanie bo nikt nie komentuje czyli nie wiem czy wam się podoba.