NINA
-Wszyscy pamięta sytuację przez którą urwał się mój kontakt i zakończyła moją znajomość z Niną. Ktoś wysłał jej skriny rozmów moich z jakąś dziewczyną. Fałszywych dowodów na to że bawię się nią. A nigdy w życiu bym jej tego nie zrobił. A ta osoba jest Bartek.
Spojrzałam się na mojego przyjaciela a w moich oczach ukazały się łzy. Jak to było możliwe? Dlaczego on mi to zrobił? Ja jako głupia nastolatka opowiadałam mu i Julii o wszystkim. O tym jak go poznałam i co do niego poczułam..
Zacisnęłam palce na stole i otworzyłam usta ale nie byłam wstanie nic powiedzieć.
Maks jakby czytał mi w myślach i to nie pierwszy raz powiedział coraz bardziej beznamiętnym tonem
-Dlaczego? Bo jest w niej zakochany. Julia to przykrywka i pocieszenie bo Nina by go nigdy nie chciała.
Uniósł brwi i uśmiechnął się kpiąco. Miałam dość tych gierek. Dość tych całych zjebanych wakacji. Wstałam od stołu i spojrzałam na Martę, Julię i Bartka.
-Nienawidzę was.
Wyszeptałam po czym skierowałam się do wyjścia z restauracji. Ruszyłam w stronę plaży. Szybkim krokiem. Nie chciałam aby żadne z nich mnie dogoniło. Chciałam zostać sama.
Będąc już na piasku usiadłam blisko brzegu i drżącymi palcami wyjęłam papierosy. Szybkim ruchem wsunęłam jednego między moje wargi i próbowałam odpalić ale moja zapalniczka tak samo jak przyjaciele mnie zawiodła.
Zdenerwowana rzuciłam nią w bok i krzyknęłam łamiącym się głosem „kurwa" a potem się rozpłakałam. Jak małe bezbronne dziecko.
Podsunęłam kolana pod brodę owinęłam je dłońmi i ukryłam w nich twarz.
Jak mogli to zrobić?
Julia którą uważałam za siostrę. Była dla mnie najważniejsza. Jak mogła udostępnić moje zdjęcia?
Bartek... Zniszczył mnie. Nie można tego inaczej opisać. On mnie zniszczył bo po Maksie nie zaufałam już nikomu. I kochałam go przez tyle lat zamykając się na miłość.
A Marta? Nie zrobiła mi nic. Ale zrobiła Kubie...
Płakałam nad soba i Kuba. Był tak wspaniałym mężczyzną że czasem go Marcie zazdrościłam. Miał problem to prawda ale uważałam że trzeba mu w nim pomóc. I zamierzałam to zrobić. Został mi tylko on.. I Maks.
Ale jaką mam gwarancję że zostanie przy mnie? Jutro mieliśmy się rozstać. Miał znów wyjechać do siebie. Więc jak mogłam powiedzieć że miałam go?
Po dłuższym czasie chyba skończyły mi się łzy. Moje całe ciało dygotało. Od płaczu zawsze było mi zimno.
Maks pokazał swoją drugą twarz. Miał w sobie psychopatę. Który nie cofał się przed niczym. Widziałam to w jego oczach. Z przyjemnością zadawał ból. A to jak reagowali na wszystko co mówił napawało go i sprawiało mu radość.
Rozbolała mnie głowa. W tym momencie potrzebowałam tego jebanego papierosa. Spojrzałam w bok na zapalniczkę którą wyrzuciłam chwilę temu i wyciągnęłam do niej rękę ale zanim to zrobiłam usłyszałam głos.
-Bawimy się w chowanego?
Maks. Wiedziałam że w końcu przyjdzie. Nie zostawiłby mnie tutaj samej. Ale w tym momencie nie miałam ochoty na żarty z nim..
-Lepiej daj mi zapalniczkę.
Nie minęło 5 sekund a on już odpalał mi papierosa i siedział obok mnie. Zaciągnęłam się mocno i rzuciłam w jego kierunku paczkę żeby też sobie wziął.
CZYTASZ
Forgotten love
Romance*Rozmowa zakończona* Ich ostatnie połączenie zakończyło się 8 lat temu. Znajomość lecz można powiedzieć ze internetowa miłość zakończyła się burzliwie. Nina główna bohaterka do teraz wspomina go jako swoją największa lecz bolesna miłość. Co się wyda...