Wstałam rano ogarnęłam się i ubrałam szerokie czarne jeansy, a do tego czarny top na długi rękaw. Zjadłam śniadanie i wyszłam z domu, po drodze wstąpiłam do Hani bo mieszkamy na tej samej ulicy. Chwilę pogadaliśmy i wyszłyśmy z domu. Gdy weszliśmy do szkoły zobaczyłam jak dwie dziewczyny z daleka do nas machają Hania powiedziała mi że to jej przyjaciółki z klasy.
-Hejkaa!- przywitała się niższa brunetka.
-Hejo!- też przywitała się wiśniowo włosa dziewczyna.
-Hej laskii- przywitała się z nimi Hania. Po czym wskazała na mnie
-To jest Fausti moja dawna przyjaciółka- powiedziała Hania.
- Siemka, Fausti jestem- powiedziałam i uśmiechnęłam się do dziewczyn, one odwzajemniły uśmiech.
-Jultia, a to Wika- powiedziała niższa brunetka, a wiśniowo włosa miło uśmiechnęła się do mnie. Gdy tak chwilę stałyśmy przypatrzyłam się Julitce i Wice. Julita- była niższą brunetką z kolorowym makijażem, miała też ona septum- kolczyk w nosie. Wika- miała wiśniowobrązowe włosy i lekki makijaż. Chwilę porozmawialiśmy i dowiedziałam się że dziewczyny mają chłopaków, no super czyli ja jako jedyna nie mam. Julita jest z Patrykiem, Wika z Przemkiem mówiła że łatwo go rozpoznać bo ma zielone włosy i rzuca się w oczy natomiast Hania z Bartkiem. Gdy tak stałyśmy postanowiliśmy że pojedziemy sobie usiąść na ławki które były za szkołą. Jak szłyśmy przez korytarz to przez przypadek wpadłam na wysokiego szatyna.
-Jezu przepraszam ale nie widziałam cię- powiedziałam na co szatyn odpowiedział
-Weź może uważaj jak łazisz co?
-Dobra nie pruj się- odpowiedziałam nie powiem wkurzył mnie
-Dobra chodź już Fausti- powiedziała Hania
-Czekaj, czekaj Fausti tak?- spytał szatyn
-No tak a co?- spytałam bo nie wiedziałam o co mu chodzi, wtedy jeszcze nie wiedziałam że będę tego żałować..-Ooo jak miło, Faustyna Fugińska?- dalej dopytywał się szatyn.
-No tak a o co chodzi?
-Bartek jestem, Bartek Kubicki- uśmiechnął się złośliwie chłopak i wystawił rękę do przywitania.
O kurwa..
-ZNOWU TY?!- no nie zgadniecie był to Bartek Kubicki no japierdole lepiej być nie mogło.
-No jasne Faustynka tak szybko się mnie nie pozbędziesz- znów złośliwe uśmiechnął się chłopak
-Nie mów tak do mnie
-Ale Faustynka- znów ciągnął chłopak
-Zakmnij się- powiedziałam mu i odeszłam z dziewczynami
-To ty go znasz?- spytała Wika
-No niestety- odpowiedziałam dziewczynie
-Stara każda laska się do niego klei- powiedziała Julita.
-Co? Chyba żartujecie do takiego śmiecia?- no może jest umięśniony i ładny ale co z tego dalej jest debilem.
-No serio, kiedyś był z taką jedną ale go zdradziła to ją tak załatwił że wypisała się ze szkoły- powiedziała Wika.
-Co to znaczy że ja załatwił?- spytała Hania
-No chyba jej nie pobił?- dodałam
-no co wy hah on laski nie pobije- powiedziała Julita, na co mi z Hanią ulżyło.
-To dobrze- powiedziałam
-To jak ją w końcu załatwił?- spytała Hania.
-No na oczach całej szkoły powiedział coś na nią i wszyscy się zaczęli z niej śmiać- powiedziała Wika
-Co takiego?- spytała Hania
-Szcerze? Już nie pamiętam ale laska parę dni po tym wypisała się ze szkoły i nikt już jej nie widział, prawdopodobnie mogła wyjechać z tego miasta- dodała Wiczka
-O kurde to grubo- powiedziałam
-No, ale chodźcie na te ławki. Fausti tam poznasz resztę naszej klasy- powiedziała Julitka.
Gdy już przyszłyśmy za szkołę.
-Hejoo!!- wykrzyczała Julita
-Siema- odpowiedzieli chłopacy z naszej klasy
-To jest Fausti jest nowa i będzie chodzić z nami do klasy- powiedziała Wiczka.
-Bartek ale mów świeży- powiedział łysy chłopak.
No czyli to jest chłopak Hani.
-Patryk jestem- powiedział brunet
-A ja Oliwier ale mów kostek- powiedział wyższy chłopak.
-Ja Przemo, chłopka Wiki- wskazał na wisniowowłosą dziewczynę.
-Ja Patryk i jestem chłopakiem Julity.
-Miło mi was poznać- powiedziałam i uśmiechnęłam się do nich ciepło.
-Jeszce nie ma Bartka- powiedział Patryk.
Jezu znowu on.
-Ee z Bartkiem już niestety się znamy- powiedziałam.
-Czemu niestety?- spytał Przemo.
-No jakby to powiedzieć.. znamy się od podstawówki i nie lubimy się- powiedziałam.
-Aaa no okej rozumiem- powiedział Przemo.
I z daleka zauważyłam, że zaczął iść do nas wysoki szatyn z paczką papierosów w ręce.
No niee..
-Siema mordy- z daleka usłyszałam głos Bartka
-Siema- odpowiedzieli mu chórem tylko nie ja
-A Faustynka co nie ma chumorku?- spytał wysoki szatyn.
-Weź nie odzywaj się do mnie- powiedziałam mu, bo nie miałam ochoty się z nim kłócić.
-Dobra, dobra wyluzuj- powiedział szatyn.
Spędziliśmy czas wspólnie ze znajomymi podczas, którego nie odzywałam się do Bartka. O godzinie 21 wszyscy zaczęli się zbierać do domu.
-To co do zobaczenia jutro szczurze?- spytał Bartek.
-No niestety, nara śmieciu- odpowiedziałam mu
-Pa,pa wszystkim!- pożegnałam się z resztą i wracałam do domu z Hanią.
-Fausti, a powiedz mi dlaczego nie lubisz się z Bartkiem?- spytała w końcu Hania.
-Hania, proszę cię znamy się od podstawówki a ty mnie o to pytasz?
-No.. tak bo nigdy mi nie powiedziałaś nic konkretnego tylko że "a bo on mnie zwyzywał" czy coś- powiedziała blodnynka.
-No... tak szczerze to nie wiem nawet dlaczego go nie lubię, ale jak on mnie nie lubi to ja go też.- odpowiedziałam
-A czy ty nie zauważyłaś czasem że on cię jednak lubi?- spytała
-No nie, a czemu?
-No bo nie zachowuje się tak, jakby cię nie lubił tylko mówi do ciebie "Faustynka" czy jakby cię nie lubił to by tak powiedział?- powiedziała blondynka.
-No w sumie, nie wiem- odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
Czy Bartek mnie lubi? Nie, nie możliwe.
-No właśnie, to może się pogodzicie?- spytała Hania.
-Jeszce się zastanowie ale dzięki za radę, do jutra kochana!- powiedziałam
-No pa,pa do jutra!- powiedziała blondynka.
I przytuliłyśmy się na pożegnanie.
Weszłam do domu zaparzyłam herbatę i zaczęłam myśleć "czy Bartek serio mnie lubi?" "Czy pogodzić się z nim?"
Te myśli zaczęły mnie przytłaczać więc wyrzuciłam je z głowy. Poszłam się umyć, przebrałam się w piżamę, zrobiłam skin care i popijając herbatę zaczęłam oglądać serial. Gdy on się skończył umyłam kubek i poszłam spać gotowa na jutrzejszy dzień...______________
Hejoo! <33
DAJCIE ZNAĆ CZY WOLICIE DŁUŻSZE ROZDZIAŁY!!!
Postanowiłam że wstawię dziś kolejny rozdział, mam nadzieję że chociaż niektórym osobom spodoba się ta książka i będę miała ją dla kogo pisać🤍
Nie wiem kiedy pojawi się kolejny ale mam nadzieję że jak najszybciej dlatego ten jest tak długi<3
Miłego dnia/nocy!
Do zobaczenia w następnym rozdziale!
<331000 słów🤍
CZYTASZ
I think I'm in love..
FantasiJUST US<3 Niby "tylko" wróg ale czekaj.. Jednak nie tylko wróg Tylko ktoś więcej.. Więcej nie zdradzam Zapraszam do czytania🫶🏽