For others Olivia // Dylogia Good Enemy

XI-poznania-

Minęło kilka dni od niedzieli w której Sonia wparowala mi nad ranem do domu z pretensjami że nie powiedzialam jej o tym że wystąpiłam w odcinku Patryka. Jest piątek ja już jestem po skończeniu pracy w której dziś wyjątkowo krótko pracowałam siedzę sobie w domu na kanapie oglądając serial kiedy przychodzi mi powiadominie z messengera.
Myśląc że to Sonia sięgam za głowę po telefon ale dziwi mnie że zamiast nicku Soni wyświetla mi się osoba której nie mam w znajomych.

Kinga Banaś*
Siema chcesz się spotkać?

Olivia Harrison*
Kto ty?

Kinga Banaś*
No jak to kto?
To ja Kinga

Wchodzę w profil tej Kingi i zauważam znajoma twarz na profilowym. Nie zgadniecie. To twarz Kingi.

Olivia Harrison*
Aaa Kinga
Co do tego spotkania mogę
nawet teraz

Kinga Banaś*
O to spoko
Podjedziesz po
mnie pod dom Genzie
za 10 minut?

Olivia Harrison*
No jasne
A może z nami jechać
moja przyjaciółka?
Ty też możesz kogoś wziąść

Kinga Banaś*
Ofc że możesz
Też kogoś wezmę

Olivia Harrison*
To za 10 minut pod
Domem Genzie?

Kinga Banaś*
Tak
To do zobaczenia

Olivia Harrison*
Do zoba

Gdy wyszłam z czatu mojego i Kini odrazu wieszlam w konwersacje moja i Soni.

Genziara (nie świadoma)*
Sunnn
Jest sprawa

Genziara (świadoma)*
No co tam?

Genziara (nie świadoma)*
Chciałaś pojechać do domu
Genzie no nie?
Za pięć minut będę pod twoim
Domem

Genziara (świadoma)*
Co? Nie rozumiem

Genziara (nie świadoma)*
Pojedziesz ze mną się spotkać
Z Kinia i kimś jeszcze

Genziara (świadoma)*
Chyba żartujesz?
Serio?

Genziara (nie świadoma)*
Tak

Genziara (świadoma)*
JEZU JESTES NAJLEPSZA

Genziara (nie świadoma)*
Wiem
Zbieraj się narka

Genziara (świadoma)*
Paa

***
Jechałyśmy już z Sonia pod dom Genzie, po wpisaniu kodu który wcześniej mi podała Kinga udałyśmy się do drzwi wejściowych.

-Stresujesz się?-zapytalam Sonię.

-Trochę-spojrzałam na nią wymownie-trochę bardzo.

-Nie ma czym wszyscy są zajebisci-zapewnilam ją a potem już otworzyłyśmy drzwi i weszłyśmy do ogromnego domu. Odrazu po wyjściu z przed pokoju udałyśmy się do salonu w ktorym na kanapie siedziała Julita, Dominik i jakas dziewczyna z bardzo krótkimi wręcz białymi włosami.

-Siema-przywitalam się. Domin podniosl głowę I odpowiedział:

-Siem...-Ale przerwała Julita która również podniosła głowę.

-Siema Livka co ty tutaj robisz?-zapytala zdziwiona.

-Przyjechałam się spotkać z Kinia-wyjaśniłam a potem już byłam krótko w objęciach brunetki która chwile wcześniej Wstała żeby to zrobić-tak w ogóle poznaj Sonię moja najlepsza przyjaciółkę.

-Cześć jestem Julita-wyciągnęła w jej kierunku rękę a blondynka spojrzała na mnie wielkimi oczami-co mnie rozbawiło do tego stopnia ze Cicho parsknęłam-po czym również podałam jej rękę.

-Czesc Sonia-przywitała się trochę skrępowana.

-A ciebie to nie znam-zwróciłam się do krótko wlosej po czym wyciągnęłam w jej kierunku rękę-Olivia.

-Maja-odwzajemnila gest.

Usiadłyśmy z Sonią obok Julity na kanapie I rozmawiałyśmy o totalnych głupotach. Myślałam ze Sun nie będzie zabardzo się odzywać ale jak się okazało złapała bardzo dobry kontakt z Julita.
Ja w tym czasie kiedy one rozmawiały o jakis odcinkach Genzie ja rozejrzałam się po domu ciekawa kto jeszcze w nim jest.

-Julitka, mogę iść do kuchni po wodę?-zapytalam.

-Jeszcze się pytasz? Przecież nie zabronię Ci pić-machnęła ręką w kierunku kuchni. Udałam się tam.

Gdy szlam słyszałam jakieś głosy dochodzące z tego pomieszczenia. Gdy tam wparowalam zobaczyłam, Patryka, Alana, drugiego Patryka I kolejną krótko włosą dziewczynę ale jej włosy były do ramiona a nie takie krótkie jak u Mai.

-O Siema Kaczka-pierwszy zauważył mnie Posti po czym zaczął się śmiać.

-Jaka kaczka?-zapytalam.

-Nie, gadaliśmy akurat o kaczkach a on jest jakiś pojebany więc powiedział do ciebie kaczka-wytłumaczył Mortal a potem dolaczyl do śmiejących sie Alana I Qry'ego. Tylko dziewczyna stała powstrzymując śmiech. Pewnie śmieszyły ją bardziej ich śmiechy niż sam ,,żart" Postiego ale okej.

-Gdzie tu macie szklanki?-udalam się do drugiej części kuchni.

-Tam-pokazała palcem nieznajoma dziewczyna-tak w ogóle Hania Jestem.

-Olivia-usmiechnelam się po czym zajrzałam do szafki która pokazała mi Hania I wyjęłam z niej szklankę, podeszłam do zlewu i nalałam sobie wody po czym się jej napiłam.

Chłopacy dalej sie śmiali a do mnie podeszla wcześniej wymieniona dziewczyna.

-Do kogo przyszłaś?-zapytala.

-Do Kingi-odpowiedziałam.

-A Kinga teraz nie wychodzi z Wiką?-ponownie zapytala.

-Nie znam tej Wiki ale z Kinią się umówiliśmy że weźmiemy kogoś ze sobą.

-Aha. A kogo oprócz Kingi znasz z Ekipy? Bo chyba nie jesteś tu pierwszy raz.

-Drugi-sprecyzowałam, kiedy blondynka spojrzała na mnie pytająco wyjaśniłam-drugi raz tu jestem. A znam Patryka, Alana, Drugiego Patryka, Fifiego, Julitę, Oliwiera, Michała, Dominika no i Maje poznałam kilka minut temu.

-Tyle osób znasz A ja nawet o tobie nie słyszałam-powiedziala z pretensją.

-To miał być komplement czy oblega?-podpytałam ze śmiechem.

-Oblega wiesz-rowniez się zaśmiała.

Potem jeszcze chwile pogadałyśmy, w trakcie dołączyli do nas chłopacy.

Po chwili oznajmiłam towarzyszą że idę zobaczyć jak Sonia-wcześniej im o nie opowiadałam-sobie radzi.
Kiedy weszłam ponownie do salonu zauważyłam siedzącą Sonię, Julitę I Kinge na kanapie oraz czerwona wlosa dziewczyne.

-Ooo Hejka Livka-Kinga odrazu wstala i mnie przytuliła, po czym wskazała palcem na czerwoną wlosa-to Wika idzie z nami na zakupy.

-O tak Hania mi mówiła że właśnie wychodzisz z Wika-zwrucilam się do Kingi po czym odwróciłam wzrok w store Wiktorii-Olivia.

Pociedzilysmy jeszcze trochę w domu Genzie, Mega dobrze kontakt złapałam z Wika a do tego dołączyła do nas jeszcze Hania z którą złapałam jeszcze lepszy kontakt. Po jakiś 30 minutach wreszcie wyrwaliśmy się z domu i wsiadłyśmy do mojego domu w drodze do centrum handlowego.

__________________________

Siemaneczko

Ja juz jestem prawie tydzień po powrocie z Turcji więc przepraszam że dopiero teraz rozdzial choć ten też mi się nie dokonca podoba ale już trudno.

Do następnego!

Zostaw po sobie gwiazdkę⭐️

953 słowa.

!Rodzial nie sprawdzony!