Następnego dnia Helia wstała dosyć wcześnie i uciszyła się gdy zobaczyła w kuchni swoich ojców, a także całą trójkę Potter'ów. Poza tym była jeszcze w pomieszczeniu pani Weasley i Bill.
Helia usiadła obok Syriusz'a i Harry'ego, a pani Weasley podała jej herbatę i talerz. Syriusz jej podał talerz z tostami, a Helia sobie nałożyła jednego.
-Smacznego kochanie- uśmiechnął się Syriusz.
-Dziękuję tato- odwzajemniła uśmiech Helia.
Po śniadaniu Helia od razu wstała od stołu, ale stanęła pomiędzy Syriusz'em, a Remus'em.
-Mam sprawę- szepnęła do nich, a oni od razu na nią spojrzeli.
-Tak Hel?- spytali na raz.
-Możemy się zaraz przejść na spacer? Muszę z wami porozmawiać- wyjaśniła patrząc to na jednego mężczyznę, to na drugiego.
-Jasne szczeniaczku- pocałował ją w skroń Syriusz.
-Idź się ubrać Heli- dodał Remus.
-Dzięki- uśmiechnęła się. Rzuciła przelotne spojrzenie Harry'emu i ruszyła do pokoju, który dzieliła z Hermioną. Ubrała na swój czarny sweterek czarny płaszcz i szalik oraz wysokie czarne kozaki.
-Powodzenia Hel- uśmiechnęła się niej Hermiona.
-Dzięki- westchnęła Helia- dam radę, to tylko związek z najlepszym przyjacielem, prawie kuzynem, którego rodzice są moim rodzicami chrzestnymi.
-Wszystko będzie dobrze- Hermiona ścisnęła jej dłoń.
Helia zeszła na dół, a tam już stali jej ojcowie w płaszczach. Black do nich podeszła i się lekko uśmiechnęła. Wyszli z domu Weasleyów i ruszyli łąkami w stronę lasu. Helia szła pomiędzy mężczyznami.
-Co nam chciałaś powiedzieć Heli?- zagadnął Syriusz.
-Syriusz nie naciskaj- stwierdził Remus.
-I tak muszę to powiedzieć, a czym dłużej przeciągam tym gorzej. Chciałam wam powiedzieć...że mam chłopaka- spojrzała na nich nie pewnie.
-I bałaś się nam o tym powiedzieć? Heli, szczeniaczku to cudowna wiadomość!- przytulił ją Syriusz.
-Kto to? Znamy go?- spytał Remus.
-Yhm, nawet bardzo dobrze- szepnęła- ja... i Harry się w sobie zakochaliśmy- zarumieniła się obserwując reakcję mężczyzn.
-Helia, kochanie, tego nam się bałaś powiedzieć, rozumiem jakbyś ukrywała związek z jakimś niepewnym ślizgonem, ale nasz Harry? Idealna połówka dla ciebie księżniczko- uśmiechnął się szeroko Syriusz.
-Gratulacje kochanie- obioł ją ramieniem Remus.
-A James i Lily już wiedzą?- spytał Syriusz patrząc na nią.
-No Harry miał powiedzieć swoim rodzicom gdy my poszliśmy- wyjaśniła Helia.
-Spryciarze, mieliście wszystko zaplanowane- obioł ją ramieniem Syriusz.
-A od kiedy to tak ciągniecie?- spytał Remus.
-Chwila, jaki dzisiaj jest dzień?- spytała Helia.
-18 grudnia- wyjaśnił Syriusz.
-No to równy rok- wyszeptała rumieniąc się.
-O kurwa i nam nie powiedzieliście?- zawołał Syriusz.
-Syriusz nie klnij przy Helii to jest dziecko- zwrócił mu uwagę Remus.
-Zaczynasz gadać jak Molly Remus. Helia odpowiadaj- spojrzał w ciemne oczy Helii.
CZYTASZ
Córka Księżyca i Gwiazd V
FanficCo dalej się wydarzy w życiu Helii Andromedy Black? Konflikt w świecie czarodziejów wzrasta i zbliża się wielkimi krokami wojna. Będę wdzięczna za gwiazdki i komentarze 💕💕💕