Rozdział 10.

33 2 1
                                    

Następnego dnia Helia wstała dosyć wcześnie i uciszyła się gdy zobaczyła w kuchni swoich ojców, a także całą trójkę Potter'ów. Poza tym była jeszcze w pomieszczeniu pani Weasley i Bill.

Helia usiadła obok Syriusz'a i Harry'ego, a pani Weasley podała jej herbatę i talerz. Syriusz jej podał talerz z tostami, a Helia sobie nałożyła jednego.

-Smacznego kochanie- uśmiechnął się Syriusz.

-Dziękuję tato- odwzajemniła uśmiech Helia.

Po śniadaniu Helia od razu wstała od stołu, ale stanęła pomiędzy Syriusz'em, a Remus'em.

-Mam sprawę- szepnęła do nich, a oni od razu na nią spojrzeli.

-Tak Hel?- spytali na raz.

-Możemy się zaraz przejść na spacer? Muszę z wami porozmawiać- wyjaśniła patrząc to na jednego mężczyznę, to na drugiego.

-Jasne szczeniaczku- pocałował ją w skroń Syriusz.

-Idź się ubrać Heli- dodał Remus.

-Dzięki- uśmiechnęła się. Rzuciła przelotne spojrzenie Harry'emu i ruszyła do pokoju, który dzieliła z Hermioną. Ubrała na swój czarny sweterek czarny płaszcz i szalik oraz wysokie czarne kozaki.

-Powodzenia Hel- uśmiechnęła się niej Hermiona.

-Dzięki- westchnęła Helia- dam radę, to tylko związek z najlepszym przyjacielem, prawie kuzynem, którego rodzice są moim rodzicami chrzestnymi.

-Wszystko będzie dobrze- Hermiona ścisnęła jej dłoń.

Helia zeszła na dół, a tam już stali jej ojcowie w płaszczach. Black do nich podeszła i się lekko uśmiechnęła. Wyszli z domu Weasleyów i ruszyli łąkami w stronę lasu. Helia szła pomiędzy mężczyznami.

-Co nam chciałaś powiedzieć Heli?- zagadnął Syriusz.

-Syriusz nie naciskaj- stwierdził Remus.

-I tak muszę to powiedzieć, a czym dłużej przeciągam tym gorzej. Chciałam wam powiedzieć...że mam chłopaka- spojrzała na nich nie pewnie.

-I bałaś się nam o tym powiedzieć? Heli, szczeniaczku to cudowna wiadomość!- przytulił ją Syriusz.

-Kto to? Znamy go?- spytał Remus.

-Yhm, nawet bardzo dobrze- szepnęła- ja... i Harry się w sobie zakochaliśmy- zarumieniła się obserwując reakcję mężczyzn.

-Helia, kochanie, tego nam się bałaś powiedzieć, rozumiem jakbyś ukrywała związek z jakimś niepewnym ślizgonem, ale nasz Harry? Idealna połówka dla ciebie księżniczko- uśmiechnął się szeroko Syriusz.

-Gratulacje kochanie- obioł ją ramieniem Remus.

-A James i Lily już wiedzą?- spytał Syriusz patrząc na nią.

-No Harry miał powiedzieć swoim rodzicom gdy my poszliśmy- wyjaśniła Helia.

-Spryciarze, mieliście wszystko zaplanowane- obioł ją ramieniem Syriusz.

-A od kiedy to tak ciągniecie?- spytał Remus.

-Chwila, jaki dzisiaj jest dzień?- spytała Helia.

-18 grudnia- wyjaśnił Syriusz.

-No to równy rok- wyszeptała rumieniąc się.

-O kurwa i nam nie powiedzieliście?- zawołał Syriusz.

-Syriusz nie klnij przy Helii to jest dziecko- zwrócił mu uwagę Remus.

-Zaczynasz gadać jak Molly Remus. Helia odpowiadaj- spojrzał w ciemne oczy Helii.

Córka Księżyca i Gwiazd VOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz