Ena
Obudziło mnie skrzypienie otwieranych drzwi pokoju. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ramiona Jamesa wciąż przytulały mnie do jego ciała. Uchyliłam powieki i w półmroku poranka dostrzegłam sylwetkę kobiety. Z przerażeniem zarejestrowałam, że przy moim łóżku stoi nie kto inny jak moja mama.
Serce zamarło mi w piersi, a przez głowę przetoczyło się tysiąc myśli. Jak długo tu stoi? Co widziała? Co powinnam powiedzieć? Próbowałam się delikatnie wysunąć z objęć Jamesa, starając się nie obudzić go przy tym, ale jego ramiona były zbyt mocno zaciśnięte wokół mnie.- Mamo... - zaczęłam, próbując znaleźć odpowiednie słowa. - Ja… My...
- Spokojnie, kochanie - szepnęła w odpowiedzi.- Jest bardzo wcześnie, śpijcie jeszcze. Chciałam tylko cię zobaczyć.
Ucałowała mnie w czoło i wyszła z pokoju, a ja miałam mętlik w głowie. Czułam się jak smarkula przyłapana przez rodzicielkę na tym, że jej chłopak spał w jej łóżku. Byłam pełnoletnia, ale i tak czułam się dziwnie.
Leżałam tak przez chwilę, wpatrując się w sufit, próbując przetrawić to, co się właśnie wydarzyło. James poruszył się obok mnie i otworzył oczy, patrząc na mnie z lekkim zdziwieniem.- Co się stało?- zapytał, ziewając.
- Moja mama tu była - odpowiedziałam, starając się zachować spokój. – Zobaczyła nas razem.
- Co powiedziała?- James podniósł się na łokciu, patrząc na mnie z troską.
- Powiedziała, żebyśmy jeszcze spali - uśmiechnęłam się lekko.- Chciała tylko mnie zobaczyć.
- No to chyba nie jest tak źle.- westchnął z ulgą i przytulił mnie mocniej.- Może po prostu musimy z nią porozmawiać, żeby wszystko wyjaśnić.- Tak, masz rację. Ale i tak czułam się dziwnie, jakbyśmy robili coś złego.
- Nie robimy nic złego - odparł, całując mnie w czoło.- Jesteśmy razem i kochamy się. Twoja mama to zrozumie.
Z jego słowami w sercu, czułam się odrobinę spokojniejsza. Wiedziałam, że to, co mamy z Jamesem, jest prawdziwe i ważne. Postanowiłam, że porozmawiam z mamą później i wyjaśnię wszystko. Zasnęliśmy ponownie, a gdy obudziłam się kilka godzin później, słońce już świeciło wysoko, zalewając pokój ciepłym światłem. James wstał pierwszy i uśmiechnął się do mnie.- Czas na śniadanie - powiedział, wyciągając do mnie rękę.- Razem porozmawiamy z twoją mamą i jej wszystko wyjaśnimy.
Uśmiechnęłam się, czując jego wsparcie. Wspólnie weszliśmy do kuchni, gdzie mama już przygotowywała śniadanie. Spojrzała na nas z uśmiechem, a ja wiedziałam, że nadszedł czas na szczerą rozmowę.
CZYTASZ
The Angel Song - ZAKOŃCZONE
RomanceEna to dwudziestodwuletnia dziewczyna, która od dwóch lat żyje w cieniu bolesnej przeszłości. Tragedia, która odebrała jej młodszą siostrę, na zawsze odmieniła jej życie. Poczucie winy przytłacza jej codzienność, a melancholia stała się jej wiernym...