Kaiyua Etsuo. Imię zrobione z dwóch głównych części oznaczających dwie różne rzeczy. „Ai" oznacza miłość, a „Yua" oznacza wiązać. Oto tak powstało imię Ostatecznej Shipperki, Kaiyui Etsuo, która przez większość swojego życia nie zdawała sobie sprawy z tego, że to właśnie oznacza jej imię. Obdarzona niesamowitą intuicją do spraw miłosnych oraz empatią, wkroczyła do Hope's Peak Academy.
- Dobra, to teraz można się zakładać! - zaśmiała się niebieskowłosa, spoglądając na swojego młodszego brata. - To jak, Keisuke?
Rodzeństwo stało przed bramą do Hope's Peak Academy, olbrzymimi wrotami do najbardziej prestiżowej szkoły Japonii. Kaiyua własnie miała rozpocząć swój drugi rok w szkole, jednak Keisuke był nowo przyjętym uczniem, Ostatecznym Perkusistą. Nigdy jednak nie przyznał, że dopiero wtedy, kiedy Kaiyua dostała się do Hope's Peak, zaczął ciężej ćwiczyć i więcej występować z nadzieją, że ma potencjał do niej dołączyć.
- Pamiętam jak ostatnio proponowałaś jeden zakład, więc taki wybrałem. - chłopak uśmiechnął się, jednak na jego twarzy widoczna była trema przed poznaniem nowej klasy. - Założę się... Założę się, że nie przeżyjesz tego roku. Pamiętam jak bardzo narzekałaś na naukę w poprzednim, więc...
- Pfft! To ja się zakładam, że ty nie przeżyjesz nawet roku! - zaśmiała się Kaiyua. - Może i marudziłam, ale oceny to ja miałam ładne! Szczególnie z matematyki, a ty wcale ścisły nie jesteś! Zobaczymy, czy wyjdziesz cało z tego budynku po pierwszym dniu nauki!
- Ta? Stoi! - zaśmiał się chłopak, wyciągając rękę w kierunku siostry, która entuzjastycznie nią potrząsnęła.
- Pfft...
- Co? - Keisuke spojrzał na dziewczynę z zaciekawieniem.
- Po prostu przypominasz mi siebie, kiedy po raz pierwszy przeszłam przez tą bramę. Jesteś całkowicie przerażony.
- C-co? Nie jestem aż tak przerażony...
- Aż tak?
- Jestem tylko troszeczkę przerażony.
- Okej... Ja tylko nie mogę się doczekać aż znajdziesz sobie jakiegoś chłopaka. Hope's Peak ma tyle świetnych ludzi, że na pewno jakiegoś geja znajdziesz!
- Dlaczego jesteś taka przekonana o tym, że jestem gejem...? Nigdy nie miałem chłopaka...
- To taki siostrzany instynkt. - zaśmiała się dziewczyna. - Dawaj, ścigamy się do wejścia, okej?
- Uznają nas za wariatów...
- No weź, Keisuke, jesteśmy tu po to, żeby się dobrze bawić, nie? Są tu same utalentowane osoby, i z doświadczenia ci powiem, że aż połowa z nich bardzo chętnie zagrałaby z nami w berka.
- No dobra. - chłopak postarał się uśmiechnąć, po czym Kaiyua poszarpała lekko jego włosy, rujnując jego fryzurę.
- Berek! - Kaiyua uśmiechnęła się i zaczęła uciekać, śmiejąc się serdecznie przez całą drogę do sali gimnastycznej.
~~~
- Keitaro... - powiedziała kiedyś, leżąc na dywanie w pokoju chłopaka. Wydawało się, jakby mogła objąć cały sufit w swoją dłoń, powoli tracąc połączenie z rzeczywistością. Może i wypiła o jeden energetyk za dużo. - Czasami sobie myślę, że nie pasuję do Hope's Peak Academy.
- Jak to? - chłopak uniósł brwi, całkowicie zdziwiony nagłą wypowiedzią dziewczyny. - Przecież jesteś świetna!
- No ale patrz na twój talent; Ostateczny Grafik Komputerowy. Jesteś utalentowany w jakiejś umiejętności która może być używana do, no nie wiem, zarabiania. Tak samo Kasai i matematyka, Habiki i muzyka, Hideki i ogrodnictwo. A ja nie mam zamiaru się podawać za jakąś płatną swatkę, jakąś kupidynkę. Jaki ja niby zawód mogłabym mieć po Hope's Peak Academy?
CZYTASZ
Despairful Begginings ~ tom 2.5 "The Voice of Despair"
AkcjaTom 2.5 opisuje historie bohaterów z 1 i 2 tomu przed akcją tomu 1, wyjaśniając dokładnie życie szkolne i to, jak wszystko dalej wyglądałoby, gdyby nie Tragedia Hope's Peak Academy. Keitaro Takashi, po dostaniu się do Hope's Peak Academy, staje prze...