⛈️4⛈️

390 15 2
                                    

Gdy się obudziłam byłam wtulona w Bartka, ale za nic nie chciałam go puszczać.

- hej faustynka - przywitał się ze mną budzący się Bartek.

- hej Bartuś - szepnęłam wtulając się w niego jeszcze bardziej.

- wyspana ? - spytał

- mhm - mruknęłam

- jak nigdy - dodałam ziewając.

- nie przeszkadza ci to, że jesteśmy w siebie wtuleni ? - spytał. Co jeżeli mu to przeszkadza i specjalnie tak mówi żebym go puściła ?

- mi nie, a robię ? - spytałam

- mi też nie - odpowiedział głaszcząc mnie po głowie.

- mhm - mruknęłam zasypiając.

- Bartuś - zaczęłam.

- mm ? - mruknął

- odwieziesz mnie do domu ? - spytałam lekko się podnosząc.

- dobrze, ale po śniadaniu muszę zobaczyć, że coś zjesz - odparł

- dobrze - odpowiedziałam. Tak jak obiecał odwiózł mnie do domu.

- dziękuje - podziękowałam przytulając go.

- nie ma sprawy, widzimy się na nagrywkach - uśmiechnął się. Chłopak odjechał, a ja zrobiłam sobie ciepłą kąpiel. Przed przyjazdem Bartek dał mi swoje ubrania. Wrzuciłam je do pralki i poszłam zrobić jedzenie na potem. Gdy skończyłam pojechałam na nagrywki i przywitałam się z przyjaciółmi.

- ej fausti czajnik chce twój numer mogę mu podać ? - spytała Hania

- a on przypadkiem nie ma dziewczyny ? - spytałam

- ma, ale chce zaprosić cię na nagrywki - odparła.

- no to możesz - odparłam, a ta mi przytaknela. Zaczęliśmy nagrywać, pojechaliśmy do galerii i butelka podzieliła nas w pary. Byłam z Bartkiem. Mieliśmy kupić najwięcej rzeczy po 20 złoty. Szliśmy przez wąskie przejście gdzie był ślepy zaułek więc zawróciłam i wpadłam na Bartka. Nasze ciała się zetknęły, a twarze były bardzo blisko siebie. Uśmiechneliśmy się do siebie i poszliśmy dalej kupywać rzeczy.

- siema macie coś co możemy kupić za grosik ? - spytał Bartek losowe osoby.

- coś tam się znajdzie może być guma ? - spytała jakąś dziewczyna.

- tak dzięki - powiedział i razem ze mną poszedł. Nagle zadzwonił mi telefon.

- nie ma czasu faustynka, mamy trzy minuty - powiedział zatrzymując moją rękę, która sięgała po telefon.

- dobrze - odpowiedziałam i razem z nim pobiegłam po kolejne rzeczy. Wróciliśmy do domu i zaczęliśmy liczyć punkty.

- wygraliśmy ! - krzyknął podnoszący mnie Bartek

- AAA ! - pisknęłam, a ten zaczął się kręcić.

- SPADNE ! - krzyknęłam, a każdy zaczął się śmiać. Usiedliśmy całym genzie na kanapie i zaczęliśmy oglądać razem film. Kolejny raz zadzwonił mój telefon, a ja poszłam do innego pomieszczenia nie chcąc przeszkadzać innym. Odebrałam i przywitał mnie głos Sebastiana.

- hej fausti ! - przywitał się ze mną

- hejka - odpowiedziałam z uśmiechem.

- chciałabyś nagrać razem film ? Dziś wieczorem o 18 co ty na to ? - spytał

- no jasne gdzie ? - spytałam

- u mnie ######### dasz radę za pół godziny - spytał

- jasne już jadę - odparłam, a ten się cicho zaśmiał

- dzięki czekam pa - powiedział i się rozłączył.

- ej ! Ja muszę jechać ! - krzyknęłam i wyszłam z domu.

- gdzie jedziesz ? - spytał wychodzący Bartek

- do czajnika nagrywamy film ! - odkrzyknęłam wsiadając do auta.

- uważaj na siebie ! - krzyknął, a ja zaczęłam jechać. Był duży korek więc się trochę spóźniłam.

- cześć ! - przywitał się ze mną. Widziałam jak szeroko się uśmiecha.

- heja ! Przepraszam, ale był korek - odparłam, a ten mi przytaknął

- nic nie szkodzi wbijaj - powiedział obejmując mnie ramieniem. Razem poszliśmy do środka i zaczęliśmy nagrywać chowanego. Schowalam się pod jednym kartonem, a po paru minutach do mnie wszedł czajnik, który przyłożył palec do moich ust.

- szuka już - szepnął ściskając się tak, że było bardzo mało miejsca. Czułam się mega niekomfortowo.

- przesuń się trochę - szepnęłam, a ten jeszcze bardziej ścisnął. Coraz bardziej nie chciałam tego nagrywać. Dostałam wiadomość od Bartka, a Sebastian cały czas patrzył w mój telefon. Czułam się mega niekomfortowo.

Bartus 💚

Hej faustynka jak cię czujesz ?

- to twój chłopak ? - spytał czajnik, a ja wtedy podskoczyłam bo się wystraszyłam.

- n-nie - zajakałam się.

- napewno ? - spytał

- mhm - szepnęłam stresując się

- stresujesz się ? - spytał

- n-nie - zajakałam, ale czułam, że ten to wyczuł.

Faustynka 💅

Dobrze

Bartuś 💚

Faustyna co się dzieje ? Nigdy tak nie odpisujesz

Skończyliśmy nagrywać. Od razu poszłam do auta, lecz gdy do niego wsiadalam zatrzymała mnie Julka.

- hej wszystko w porządku ? - spytała

- tak, przepraszam muszę lecieć pa - odparłam szybko ruszając wręcz z piskiem opon. Podjechałam pod dom i zauważyłam Teslę Bartka. Weszłam do domu i usłyszałam jego krzyki

- Faustyna ! - krzyknął schodząc że schodów

- gdzie ty do cholery jesteś ?! - krzyknął, a gdy mnie zobaczył podbiegł i mnie przytulił.

- matko bałem się - powiedział zaciągając się zapachem moich perfum. Bezsłowa przytuliłam go, a po moich policzkach poleciały łzy.

- co się dzieje ? - spytał

- nic, poprostu czajnik się dziwnie zachowywał - jęknęłam

- jak ? - spytał

- cały czas podchodził za blisko patrzył mi się w telefon i przy nim było bardzo niekomfortowo - powiedziałam, a ten mnie przytulił.

To Był Przypadek... - FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz