Gdy się obudziłam byłam wtulona w Bartka, ale za nic nie chciałam go puszczać.
- hej faustynka - przywitał się ze mną budzący się Bartek.
- hej Bartuś - szepnęłam wtulając się w niego jeszcze bardziej.
- wyspana ? - spytał
- mhm - mruknęłam
- jak nigdy - dodałam ziewając.
- nie przeszkadza ci to, że jesteśmy w siebie wtuleni ? - spytał. Co jeżeli mu to przeszkadza i specjalnie tak mówi żebym go puściła ?
- mi nie, a robię ? - spytałam
- mi też nie - odpowiedział głaszcząc mnie po głowie.
- mhm - mruknęłam zasypiając.
- Bartuś - zaczęłam.
- mm ? - mruknął
- odwieziesz mnie do domu ? - spytałam lekko się podnosząc.
- dobrze, ale po śniadaniu muszę zobaczyć, że coś zjesz - odparł
- dobrze - odpowiedziałam. Tak jak obiecał odwiózł mnie do domu.
- dziękuje - podziękowałam przytulając go.
- nie ma sprawy, widzimy się na nagrywkach - uśmiechnął się. Chłopak odjechał, a ja zrobiłam sobie ciepłą kąpiel. Przed przyjazdem Bartek dał mi swoje ubrania. Wrzuciłam je do pralki i poszłam zrobić jedzenie na potem. Gdy skończyłam pojechałam na nagrywki i przywitałam się z przyjaciółmi.
- ej fausti czajnik chce twój numer mogę mu podać ? - spytała Hania
- a on przypadkiem nie ma dziewczyny ? - spytałam
- ma, ale chce zaprosić cię na nagrywki - odparła.
- no to możesz - odparłam, a ta mi przytaknela. Zaczęliśmy nagrywać, pojechaliśmy do galerii i butelka podzieliła nas w pary. Byłam z Bartkiem. Mieliśmy kupić najwięcej rzeczy po 20 złoty. Szliśmy przez wąskie przejście gdzie był ślepy zaułek więc zawróciłam i wpadłam na Bartka. Nasze ciała się zetknęły, a twarze były bardzo blisko siebie. Uśmiechneliśmy się do siebie i poszliśmy dalej kupywać rzeczy.
- siema macie coś co możemy kupić za grosik ? - spytał Bartek losowe osoby.
- coś tam się znajdzie może być guma ? - spytała jakąś dziewczyna.
- tak dzięki - powiedział i razem ze mną poszedł. Nagle zadzwonił mi telefon.
- nie ma czasu faustynka, mamy trzy minuty - powiedział zatrzymując moją rękę, która sięgała po telefon.
- dobrze - odpowiedziałam i razem z nim pobiegłam po kolejne rzeczy. Wróciliśmy do domu i zaczęliśmy liczyć punkty.
- wygraliśmy ! - krzyknął podnoszący mnie Bartek
- AAA ! - pisknęłam, a ten zaczął się kręcić.
- SPADNE ! - krzyknęłam, a każdy zaczął się śmiać. Usiedliśmy całym genzie na kanapie i zaczęliśmy oglądać razem film. Kolejny raz zadzwonił mój telefon, a ja poszłam do innego pomieszczenia nie chcąc przeszkadzać innym. Odebrałam i przywitał mnie głos Sebastiana.
- hej fausti ! - przywitał się ze mną
- hejka - odpowiedziałam z uśmiechem.
- chciałabyś nagrać razem film ? Dziś wieczorem o 18 co ty na to ? - spytał
- no jasne gdzie ? - spytałam
- u mnie ######### dasz radę za pół godziny - spytał
- jasne już jadę - odparłam, a ten się cicho zaśmiał
- dzięki czekam pa - powiedział i się rozłączył.
- ej ! Ja muszę jechać ! - krzyknęłam i wyszłam z domu.
- gdzie jedziesz ? - spytał wychodzący Bartek
- do czajnika nagrywamy film ! - odkrzyknęłam wsiadając do auta.
- uważaj na siebie ! - krzyknął, a ja zaczęłam jechać. Był duży korek więc się trochę spóźniłam.
- cześć ! - przywitał się ze mną. Widziałam jak szeroko się uśmiecha.
- heja ! Przepraszam, ale był korek - odparłam, a ten mi przytaknął
- nic nie szkodzi wbijaj - powiedział obejmując mnie ramieniem. Razem poszliśmy do środka i zaczęliśmy nagrywać chowanego. Schowalam się pod jednym kartonem, a po paru minutach do mnie wszedł czajnik, który przyłożył palec do moich ust.
- szuka już - szepnął ściskając się tak, że było bardzo mało miejsca. Czułam się mega niekomfortowo.
- przesuń się trochę - szepnęłam, a ten jeszcze bardziej ścisnął. Coraz bardziej nie chciałam tego nagrywać. Dostałam wiadomość od Bartka, a Sebastian cały czas patrzył w mój telefon. Czułam się mega niekomfortowo.
Bartus 💚
Hej faustynka jak cię czujesz ?
- to twój chłopak ? - spytał czajnik, a ja wtedy podskoczyłam bo się wystraszyłam.
- n-nie - zajakałam się.
- napewno ? - spytał
- mhm - szepnęłam stresując się
- stresujesz się ? - spytał
- n-nie - zajakałam, ale czułam, że ten to wyczuł.
Faustynka 💅
Dobrze
Bartuś 💚
Faustyna co się dzieje ? Nigdy tak nie odpisujesz
Skończyliśmy nagrywać. Od razu poszłam do auta, lecz gdy do niego wsiadalam zatrzymała mnie Julka.
- hej wszystko w porządku ? - spytała
- tak, przepraszam muszę lecieć pa - odparłam szybko ruszając wręcz z piskiem opon. Podjechałam pod dom i zauważyłam Teslę Bartka. Weszłam do domu i usłyszałam jego krzyki
- Faustyna ! - krzyknął schodząc że schodów
- gdzie ty do cholery jesteś ?! - krzyknął, a gdy mnie zobaczył podbiegł i mnie przytulił.
- matko bałem się - powiedział zaciągając się zapachem moich perfum. Bezsłowa przytuliłam go, a po moich policzkach poleciały łzy.
- co się dzieje ? - spytał
- nic, poprostu czajnik się dziwnie zachowywał - jęknęłam
- jak ? - spytał
- cały czas podchodził za blisko patrzył mi się w telefon i przy nim było bardzo niekomfortowo - powiedziałam, a ten mnie przytulił.
![](https://img.wattpad.com/cover/378513919-288-k872829.jpg)
CZYTASZ
To Był Przypadek... - Fartek
RomanceBartek i Faustyna postanawiają być w związku, kryją to przed najlepszymi przyjaciółmi i widzami. Bartek marzy o zakupie motora, gdy ma próbną jazdę ma wypadek. Faustyna codziennie się nim opiekuje, a jej partner jest jej wdzięczny. Czy genzie dowie...