Obudziłem się jako pierwszy. Zszedłem na dół i zacząłem robić nam carbonarre. Gdy mieszałem małe kawałki mięska z makaronem poczułem dotyk na mojej klatce i jakby ktoś się przyczepił do moich pleców. Odłożyłem rzeczy i odwróciłem się widząc Faustynę.
- hej miśka wyspana ? - spytałem podnosząc ją.
- tak średnio bo poszedłeś - mruknęła.
- gotuje nam carbonarre - powiedziałem sadzając ją na meblu.
- ooo jupi ! - powiedziała zadowolona. Dziewczyna mnie pocałowała co odwzajemniłem. Była ślicznie ubrana. Niebiesko jasne jeansy i białą hiszpanka... Hot w chuj hot !
- zmienić bluzke ? Albo spodnie ? - spytała widząc, że cały czas się jej przyglądam.
- pojebało cię ? - spytałem
- wyglądasz w chuj hot ino sprobojesz - odparłem patrząc w jej oczy. Ta się uśmiechnęła, a ja ją pocałowałem.
Zacząłem gotować, a ta uważnie mi się przypatrywała.
- kotuśś - mruknęła
- mm ? - odmruknąłem.
- wiesz, że cię kocham ? - spytała
- wiem miśka - mruknalem odkładając rzeczy i ją przytulając. Pojechaliśmy na nagrywki i zaczęliśmy nagrywać.
POV FAUSTYNA
W środku odcinka pobiegłam do toalety czując, że właśnie dostałam okres. Wbieglam do toalety, a za mną Bartek.
- miśka co się dzieje ? - spytał łapiąc moje dłonie.
- nie nic Bartek pójdziesz mi po torebkę ? Proszę - spytałam
- okres ? - spytał widząc, że jestem zdenerwowana.
- tak - odparłam, a ten mi przytaknął i poszedl po nią. Po chwili wrócił i mi ją podał.
- zostać ? - spytał
- jeśli chcesz to możesz - odpowiedziałam, a ten zakluczyl drzwi i obrocil się dając mi komfort. Zmienilam tampona i umyłam ręce. Chłopak się odwrócił i mnie przytulił.
- nie denerwuj się - powiedział kładąc głowę na moje ramię.
- za późno - odparłam, a ten zaczął całować moją szyję.
- lepiej ? - spytał, a ja mu przytaknelam. uśmiechnęłam się, a ten położył dłonie na moje biodra.
- Boli brzuch ? - spytał, a ja mu przytaknelam
- wiesz, że jak dziewczyna ma okres to seks pomaga na ból ? - spytał
- nie będę uprawiać z tobą seksu podczas okresu - odparłam lekko poddenerwowana.
- dobrze przepraszam nie było tematu - powiedział z widocznym smutkiem w głosie.
- przepraszam, że tak naskakuje, ale gdy mam okres to poprostu tak mam - powiedziałam przytulając go.
- rozumiem, w takim razie jak wrócimy do domu przygotuje ci gorącą kąpiel kolację i jeśli dostanę buziaka to masażyk - powiedział uśmiechając się. Pocałowałam jego policzek i razem z nim poszłam spowrotem do przyjaciół. Po nagrywkach wsiedliśmy wyczerpani do auta, a Bartek odsapnął
- wymęczyły mnie nagrywki - powiedział kładąc dłoń na kierownicę.
- mnie też, nie sądziłam, że te zadania będą takie trudne - powiedziałam, a ten zaczął jechać.
- musisz do toalety ? - spytał
- narazie nie - odpowiedziałam
- a za ile musisz iść ? - spytał
- tak za godzinkę lub dwie - odparłam, a ten mi przytaknął i zaczął jechać w przeciwnym kierunku niż dom. Popatrzyłam na niego, a ten szukał czegoś wzrokiem. Wzięłam jego dłoń i położyłam ją na moje udo na co się uśmiechnął i je poglaskał.
- gdzie jedziemy ? - spytałam, a ten się tylko uśmiechnął.
- Bartek - odparłam lekko poddenerwowana.
- spokojnie kochanie, jedziemy nad rzeczkę, wszystko ci pokażę - powiedział, a ja mu przytaknelam. Wyszliśmy, a chłopak mnie podniósł. Poszliśmy na bujającą się ławkę taką do bujania i na niej usiedliśmy.
- to moje miejsce na wypłakania się i takie tam - powiedział, a ja go przytuliłam.
- ale teraz przestałem tu przychodzić bo mam ciebie - powiedział uśmiechając się. Nagle poczułam straszny ból przy podbrzuszu. Skuliłam się co zobaczył, chłopak się położył i położył mnie tak, że byłam w jego nogach z głową na klatce. Podwinął delikatnie moją bluzkę i zaczął masowac mój brzuch. Odplynelam i zasnęłam. Obudziłam się wtulona a nogi Bartka. Popatrzyłam na górę i go ujrzałam.
- hej Bartuś - jęknęłam
- hej faustyś, wiesz musimy się zbierać bo mówiłaś, że będziesz musiała do toalety - powiedział, a ja mu przytaknelam i razem z nim wstałam. Zachwiałam się na nogach przez to, że przed chwilą spalam. Chłopak bez zastanowienia mnie podniósł jak pannę młodą i zaczął iść ze mną. Wsiedliśmy do auta było późno około 20. Dojechaliśmy. Chłopak zaniósł mnie do łóżka, a ja zasnęłam. Po chwili mnie obudził.
- faustynka wstawaj zrobiłem ci ciepłą kąpiel z bąbelkami i pianą - powiedział, uśmiechnęłam się do niego i razem z nim poszłam do łazienki.
- wiesz, zaraz wrócę - powiedział idąc. Weszłam do wanny pełnej piany i się rozluznilam. Potrzebowałam tego.
- proszę - powiedział podając mi kieliszek z winem.
- dziękuje - podziękowałam, a ten kucnął obok.
- jeżeli chcesz żebym poszedł to powiedz - odparł
- nie, zostań - powiedziałam, a ten usiadł na ziemi i położył winogrona na szafce obok.
- jak brzuch ? - spytał
- szczerze ? Średnio - odparłam, a ten położył dłoń na moim brzuchu i zaczął go powoli masowac. Odchyliłam na chwilę głowę rozluźniając się jeszcze bardziej. Nagle poczułam jak jego dłoń jedzie coraz wyżej. Przejechał od pępka po piersiach i położył dłoń na moją szyję nasteptnie mnie całując. Odwzajemniłam kładąc dłoń na jego karku. przybliżyłam się bliżej, a ten położył dłonie na moje plecy. Oderwałam się na chwilę aby wziasc oddech. Gdy to zrobiłam spowrotem się wpiłam w jego usta.
- mam na ciebie straszną ochotę - mruknęłam, a ten się oderwał aby odpowiedzieć.
- nawet nie wiesz jaką ja, zaraz mi rozporek wybuchnie - powiedział opierając głowę o wannę.
- zrobię jedzonko - powiedział wstając. Rzeczywiście jego rozporek zaraz wybuchnie. Ogarnęłam się, a gdy wyszłam z toalety zauważyłam, że chłopak odpalił pełno świeczek oraz czerwone ledy. Na szafce była kolacja, a ten gdy mnie zauważył się usmiechnął. Usiadłam obok niego i się przytuliłam.
- zrobiłem kolacje proszę - powiedział podając mi talerz.
- dziękuje Bartuś - podziękowałam i razem z nim zaczęłam jeść. Gdy skończyliśmy chłopak poszedł się umyć. Tak w ogóle to dzisiaj był pierwszy dzień gdy nie noszę standardowej piżamki bo teraz do kąpletu doleciały czarne dresy Bartka.
- faustynka śpisz ? - spytał
- nie - mruknęłam
- chcesz iść spać ? - soytal
- nie za bardzo, nie czuje takiej potrzeby - odpowiedziałam, a ten mi przytaknął.
Wyszło na to, że gdy się przytulaliśmy zasnelismy.

CZYTASZ
To Był Przypadek... - Fartek
RomanceBartek i Faustyna postanawiają być w związku, kryją to przed najlepszymi przyjaciółmi i widzami. Bartek marzy o zakupie motora, gdy ma próbną jazdę ma wypadek. Faustyna codziennie się nim opiekuje, a jej partner jest jej wdzięczny. Czy genzie dowie...