Ten Jeden Taniec

Rozdział 5 park

Gracjan

Nie mogłem się doczekać aż spotkam się z Amelią, specjalnie poszedłem do kwiaciarni i kupiłem kwiaty które mi się kojarzą z nią. Byliśmy umówieni na 12 o 11:40 czekałem już w parku obok kawiarni.

Amelia

Dzisiaj miałam iść z Grackiem do parku i kawiarni boję się że będzie chciał mnie poderwać ale ja go nawet nie lubię. Zaczęłam iść w stronę parku i zobaczyłam go blondyna który siedział na ławce z pięknymi kwiatami podbiegłam do niego a ten od razu mnie przytulił poczym dał mi kwiaty usiadłam koło niego i zaczeliśmy gadać, nie wiedziałam czy mogę się przed nim otworzyć i powiedzieć o Szymonie. Zrobiło się chłodno poszłiśmy więc do kawiarni obok, usiedliśmy na mięciutkich fotelach i zobaczyłam go... Szymona patrzył się na mnie jakby ducha zobaczył

- czemu tak patrzysz na tego chłopaka - zapytał mnie blondyn

- to jest mój ex opowiem ci później - napiłam się jeszcze łyka herbaty i podeszłam do niego

- co ty tu robisz, i kto to jest?! - zapytał Szymon wskazując na Gracjana.

- mój chłopak a i jakbyś nie wiedział dostałam się do programu w telewizji i będe sławna, a ty gdzie jest twoja Emili -  boże co ja najlepszego zrobiłam dlaczego powiedziałam że Gracjan to mój chłopak głupia ja, mam nadzieję że tego nie usłyszał chciałam tylko dokopać Szymonowi ale chyba mi się udało, zanimówił z wrażenia

- pytasz o Emili tak? Masz tu odpowiedź ona też się dostała do tańca skąd wiem? Bo ona widziała się jak miałaś wczoraj próbe a teraz odwal się odemnie- i wyszedł z kawiarni

Co to Emili też tańczy nie nie to nie może być prawda muszę z nią pogadać.

Wruciłam do stolika Gracjan widział że jest coś nie tak od razu mnie zapytał a jak nie odpowiedziałam i oczy zalały mi się łzami od razu mnie przytulił. To było cudownie czułam że mnie przytula tak prawdziwie chciał mi poprawić chumor Szymon zawsze nie chętnie mnie przytulał a on poczułam się tak bezpiecznie w jego ramionach. Rozbeczałam się a jak podniosłam głowę widziałam że jego koszula jest cała mokra

- hej już wszystko okej, pewnie masz z nim jakąś traumę rozumiem cię - pocieszył mnie tymi słowami

- przepraszam - powiedziała widząc prze ze mnie ma mokrą koszule.

A może mogę mu zaufać? Powiem mu co mi zrobił

- powiem ci czemu tak zareagowałam

Przez 20 min mówiłam widziałam że chłopakowi jest przykro zrobiło mi się miło że mnie rozumie

Gracjan

Od początku jak dziewczyna zobaczeła tego Szymona widziałem że coś jest nie tak widziałem że mi zaufała i zaczeła muwić że ją wykorzystywał a ona była naiwna. Kiedy mieliśmy już iść do domu powiedziłem jej że nie mogę patrzeć jak zapłakana idzie na autobus jeszcze mogło się jej coś stać zaprosiłem ją na noc.

Amelia

Przez całą noc oglądaliśmy razem filmy, graliśmy prawda czy wyzwanie a nawet zrobiliśmny karaoke ale jednak wiedziałam że to dalej tylko przykaźń