Obudziłem się, dziewczyna dalej spała przytulona do mnie, zobaczyłem godzinę na zegarku jedenasta ale my długo spaliśmy. Poleżałem chwile czekając aż dziewczyna się obudzi i będe mógł się ruszyć.
- umm dzień dobry - powiedziała ziewając dziewczyna - która to godzina?
- dzień dobry śpiochu, jedenasta
- och pora wstawać - usiadła na kanapie i przetarła sobie oczy -trzeba zjeść śniadanie
- dokładnie ja niestety ubiorę się i musze iść do domu
- okej do zobaczenia później - pożegnała mnie Amelia
Amelia
Kiedy Gracjan wyszedł z mojego domu postanowiłam zrobić śniadanie tosty z szynką i serem. Usiadłam przy stole z śniadaniem i zaczęłam jeść jednak wiedziałam że dzisiaj powiem Gracjanowi co czuję napisałam do niego esemesa
Ja: Hej ja wiem że dopiero co wróciłeś do domu ale mam pytanie.
Gracek: Jakie?
Ja: Możemy się spotkać w kawiarni o 15?
Gracek: Z tobą zawsze
Ja: Dzięki!Jejku ja naprawdę się zakochałam no muszę się przyznać że go lubię, już się nie mogę doczekać aż powiem to Gracjanowi.
Gracjan
Nagle napisała do mnie Jane.
Jane: Hejka słuchaj możesz do mnie dzisiaj przyjść wiesz byśmy sobie porozmawiali itd????
Ja: No ok a o której?
Jane: No fajnie by było jakbyś za 15 minut u mnie był plis.
Ja: okej już jadę poczekaj będę za pół godziny.Ubrałem buty i poszedłem na autobus, kiedy dojechałem zapukałem w drzwi i blondynka mi otworzyła.
- jak super że jesteś - przywitała mnie i przytuliła
- no hej
- coś się stało misiu - zapytała
Wait czy ona powiedziała do mnie misiu przepraszam ja jej nie lubię.
- em nic czemu pytasz - zapytałem
- a bo taki się wydajesz jakby coś się stało
- nic się nie stało
Jane
Tak filtruje do niego kto mi zabroni zaraz spytam o tą Amelie a i oczywiście będę mówić że jest okropna on jest mój i tylko mój nic mi nie przeszkodzi jeszcze będzie mnie błagał żebym z nim była. Zrobiłam mu herbatę i poprosiłam żeby usiadł następnie dyskretnie pytałam o Amelie.
- kochasz Amelie? - no mówiłam że dyskretnie zapytam
Gracjan
Czemu ona mnie o to pyta. Siedzieliśmy przez chwile w niezręcznej ciszy
- kochasz ją?! - powtórzyła
- nie- skłamałem, kocham Amelie
Jane
To bardzo dobrze teraz Gracjan będzie mój wystarczy tylko trochę poflirtować i będzie mój.
- och przykro mi czyli to tylko znajoma?
- tak
- nie martw się masz mnie misiu
- ale ja się nie martwię
-przecież widzę
Zaczęłam już planować nasze wesele, gadaliśmy o życiu przez 2 godziny aż w końcu Gracjan powiedział to.
- musze już iść pa
- pa - pożegnałam go
Zainstalowałam na jego telefonie gdy był w łazience aplikacje która mi pokazuje gdzie jest.
Gracjan
Miałem już dość rozmawiać z tą psychopatką a poza tym była czternasta i zbliżała się piętnasta a byłem umówiony z Amelią na piętnastą do kawiarni. Postanowiłem wejść do kwiaciarni i kupi Amelii ulubione kwiaty .
- No przepraszam ale nie sprzedajemy stokrotek mamy za to tulipany, róże i... - oznajmiła kobieta w kwiaciarni
- Och no cóż to pójdę nazbierać
Wyszedłem z kwiaciarni i poszedłem w pierwszą lepszą trawę gdzie rosły stokrotki, nazbierałem kilka i poszedłem pod kawiarnie byłem nieco wcześniej więc poczekałem chwile. Nagle zauważyłem Jane która idzie w moim kierunku.
Amelia
Szłam właśnie do kawiarni wymyślając co mu powiem i jaki w sposób mam z grubej rury powiedzieć po prostu " kocham cię" a może hmm jeszcze pomyśle. Zaczęłam się zbliżać go kawiarni.
Gracjan
Właśnie Jane do mnie podeszła a z drugiej strony Amelia o boże
- No hej o to kwiaty dla mnie ale jesteś romantyczny- zaczęła do mnie filtrować i wyrwała mi stokrotni z ręki
Amelia
Widziałam już Gracjana byłam obok ale widziałam jak filtruje z jakąś laską i jeszcze dał jej kwiaty! Głupia ja myślałam że Gracjan jest inny ale jest jednak jak wszyscy stałam ciszy patrząc się jak Gracjan filtruje z jakąś lafiryndą, zaczęły mi napływać łzy do oczu a uśmiech znikną. Gracjan mnie zauważył.
- hej Amelia - powiedział gdy mnie zauważył
- aha czyli zdradzasz mnie?!- blondynka zapytała Gracjana i uciekła z płaczem
- ale my nie byliśmy razem- krzykną chłopak do blondynki- Amelia to nie tak jak myślisz
Uciekłam, nie wytrzymałam Gracjan do mnie krzykną:
- Amelia stój - zaczął biegnąć za mną
Zaczęło mi się kręcić w głowie kiedy dobiegłam do domu było mi okropnie nie dobrze
- Amelia ja jej nie lubię chciałem jej pomóc w projekcie na studia, Amelia słyszysz mnie?
Szczerze mówiąc zaczęło mi się tak kręcić w głowie że już Gracjana nie słuchałam usiadłam na kanapę i próbowałam nie zemdleć.
- Amelia jesteś cała blada czekaj napij się wody Amelia wszystko okej?
Złapałam się za głowę i zemdlałam...
CZYTASZ
Ten Jeden Taniec
RomanceAmelia kocha tańczyć jednak przez toksyczną relacje wszystko zaniedbuje, pewnego dnia dostaje list od Tańca z gwiazdami Amelia zapomniała że 5 miesięcy temu złożyła petycje o wzięcie udziału w programie. Czy Ameli uda się nauczyć wszystkich podstaw...