Ten Jeden Taniec

Rozdział 10 Jane czy Amelia

Amelia

Cieszę się że Gracjan mi wybaczył przez całą noc bawiliśmy się po prostu świetnie a kiedy zdaliśmy poszliśmy do kuchni żeby zrobić naleśniki nie sądziłam że robienie naleśników to świetna zabawa! Owszem prawie spaliliśmy kuchnię ale było warto.

-mmm  wyszły pyszne - powiedziałam kiedy ugryzłam  kawałek naleśnika

- to prawda ej poczekaj -  powiedział chłopak, wstał z krzesła i poszedł sprawdzić do kalendarza jaki dziś dzień- o nie dzisiaj sobota

- nie nie już tak szybko mamy jeden dzień na próbę

- chodź idziemy

- poczekaj skończę naleśnika

- no dobra

Gracjan

Kiedy Amelia zjadła poszłyśmy na autobus i pojechaliśmy na próbę

- przecież my nie damy rady- żaliła się dziewczyna

- hej spokojnie na pewno nie będziemy mieli ostatniego miejsca

- no w sumie racja

Spędziliśmy trzy i pół godziny żeby nauczyć się perfekcyjnie tańcu. Po tym poszedłem do Jane mówiąc Amelii że idę do kolegów, wolałem jej o tym nie mówić że się z nią spotykam. Kiedy znowu drzwi otworzyła mi Jane bardzo się ucieszyła.

Jane

Jupi znowu sobie porozmawiamy może uda mi się dzisiaj do niego filtrować jak najszybciej chcę być z nim w związku a jak Amelia mi przeszkodzi w tym to jej się pozbyje to ja muszę być z Gracjanem.
Widziałam że chłopak woli ze mną spędzać czas niż z Amelią, znowu gadaliśmy bardzo długo nawet nie zauważyliśmy kiedy zrobiło  się ciemno postanowiłam zapytać Gracjana czy może u mnie przenocuje chłopak się lekko zdziwił ale powiedział że tak.

Gracjan

Co ja najlepszego zrobiłem przecież ja nawet Jane nie lubię chciałem jej tylko pomóc przy projekcie chociaż nie wiem czy ten projekt w ogóle istnieje muszę w końcu pogadać z Jane na ten temat. Jutro jest dla mnie ważny dzień może się wymknę o 5:00 rano. Tylko teraz najważniejsze pytanie mam dwie opcje do wybrania Jane czy Amelia?

_________________________________

I znowu przepraszam że taki krótki rozdział ale mam nadzieję że chociaż fajny