Rozdział 9 - Plan

403 37 2
                                    

- Zrozumiałaś?
- Zrozumiałam.
- A i jeszcze raz sory za włożenie cię do kostiumu... Nie wiedziałam ,że żyjesz... I nie wiem jak to możliwe ,że nadal żyjesz..
- Dobra... Przyzwyczaiłam się...
- Za pięć minut 6. Jak coś to nic nie mów dla Vincenta nawet jeśli twoja sytuacja będzie do tego zmuszona...
- Wiem... Postaram się...
- Wierzę w ciebie... Do jutra...
- Do jutra...
Pupett poszedł ,a ja nadal myślałam o planie. Trochę będzie to trwało ale i tak Vincent na to zasłużył... Muszę także pomagać dla Foxiego... Po nie długim czasie przyszedł Vincent.
-Przychodziły do ciebie?
- Ale kto ?
-Animatroniki...
- Aaaa... Nie... Nie przychodziły...
- Na pewno? - spytał się tak jakby trochę wierzył ,a trochę nie.
- Na pewno.
- Dobra... W systemie masz kilka piosenek... Taka będzie twoja rola w tej pizzerii.
- A jeśli nie będę chciała ?
-To tego pożałujesz...
- Niby co mi zrobisz?
- Podszedł do mnie i złapał za szyje. Spojrzał na mnie z szyderczym uśmiechem. Ja nic nie czułam. Wzięłam go za szyję i podniosłam do góry (siła animatronika się przydaje :P).
- Wcześniej mogłeś mnie nawet zabić , teraz gowno mi możesz zrobić. Hahaha.
Rzuciłam go z impetem na ziemię ,a on łapał głębokie i histeryczne oddechy (nie chcem go zabić chcem go męczyć psychicznie i fizycznie xD). - Jeśli chociaż spadnie jeden włos dla jakiegoś dziecka to ty pożałujesz. Ok... Będę śpiewać te durne piosenki ale to tylko dla rozrywki bo i tak nie mam nic do roboty. Kopnęłam go z całej siły w brzuch. Przez chwilę trochę się krztusił,a później zemdlał. Po kilku godzinach wstał. Usiadł ,a jak mnie zobaczył zaczął histerycznie panikować.
-Lepiej idź już, bo jeszcze coś ci się stanie.- powiedziałam z kpiną w głosie. On szybko wybiegł ,a ja szłam za nim. Nie musiałam nawet biec. Byłam na tyle szybka,że szłam obok niego ,a on próbował przyspieszyć. Jak byliśmy koło wyjścia to on wybiegł a ja tylko się zaśmialam i pomachalam na pożegnanie z uśmiechem. I tak nie długo wróci, a ja będę niestety tego żałować...
ROZDZIAŁ POPRAWIONY

Freddy Fazbear Pizza's//fanfiction FNAFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz