love•hate || minsung

bonusowy rozdział 45!

Jest już następny poranek, wszyscy już otworzyli swoje prezenty, a Minsung byli w swoich pokojach. Jak zwykle leżeli przytuleni w łóżku i rozmawiali.

„Wiesz...to szaleństwo, że byłbym martwy bez ciebie...” Jisung uśmiechnął się.

„Tak? Cóż, cieszę się, że tu jestem.” Minho się uśmiechnął.

„Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, jak bardzo inaczej wyglądałoby nasze życie, gdybyś mnie dalej nienawidził?”

„Tak...naprawdę tak.”

„Albo nadal tkwiłabym w domu pełnym przemocy, bo Bóg jeden wie, że nie pozwoliłby mi wyjść z domu, albo już bym się zabił. Ale cieszę się, że przeżyłem wystarczająco długo, żeby móc powiedzieć sobie z przeszłości, że naprawdę warto”.

„Jestem tak szczęśliwy, że przestałem być dupkiem. Cieszę się, że przeżyłeś. Cieszę się, że jesteś tutaj, w moich ramionach. Cieszę się, że cię poślubiłem i cieszę się, że mamy naszą piękną córkę”.

„Dziękuję. dziękuję za to, że było warto.”

„Dziękuję za zostanie.”

„Cieszę się, że jesteś powodem, dla którego żyję”.

„Cieszę się, że ja też jestem tego powodem.” Minho uśmiechnął się delikatnie.

"Kocham cię tak bardzo, kochanie."

"Ja też cię kocham, księżniczko."

⊹˚౨ৎ ╴永不放弃 🍙╶ ᡣ𐭩 𐙚˙⊹

Przepraszam że dopiy wstawiłam ake nie miałam zbytnio czasu😭😭

ᡣ𐭩ˊ╴𝗐𝗂𝗌𝗂𝖺