Wzięłam załadowałam cały zapas tego płynu na taki wózek na kółkach, załadowałam na niego też kilka własnoręcznie zaprojektowanych narzędzi do tortur. Na sali były wszystkie potrzebne narzędzia.
Weszłam do sali a w środku zobaczyłam Alexandra przypiętego pasami do łóżka i przebranego w papierową piżamę. W końcu się zemszczę na tym gnoju pożyczył u mnie 1 miliard, a nie spłacił ani dolara. Dałam mu 1 rok czasu. Wiedział u kogo się zapożyczył. O obudził się.
-Witamy śpiącą królewnę.-Powiedziałam.
-Gdzie jestem? Co chcesz ze mną zrobić?-wychrypiał Alexander.
-W sali obok tej, w której byłeś. A chcę cię uśpić środkiem, który sprawia, że wszystko czujesz, ale się nie możesz ruszyć ani nic nie widzisz. A potem sam poczujesz co z tobą zrobię.-Odpowiedziałam mu, ponieważ miałam zasadę, że każdy może dostać informacje, o które prosi i ma do nich prawo.
Podeszłam do niego i wstrzyknęłam mu dawkę po, której będzie ''spał,, 2 godziny. Zaczęłam od podejścia do szafki, wyciągnięcia skalpela, podejścia do niego i wycięcia kawałka jego piżamy w miejscu, gdzie znajdowały się jego jaja. Podeszłam do szafki i wyjęłam z niej wiatraczek, żeby poczuł chłód na jego nagich jajach. Specjalnie się na nim wyżywałam. Wiedziałam, że wszystko czuje więc musiałam, nie mogłam się powstrzymać. Wzięłam też mocne kwieciste perfumy żeby myślał, że zaraz zostanie znowu zgwałcony. Powiałam wiatrakiem na jego krocze i popsikałam w powietrze, w jego stronę te perfumy.
Widziałam, że się lekko spiął.
🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉
Cześć!
Życzę Wam szczęśliwego Nowego roku dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego.
Przepraszam, że długo nie było rozdziału.
Liczba słów:235
🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉
CZYTASZ
Szefowa Organizacji AW
ActionPewnego dnia 17 letnia Hailie traci mame i babcie. Wie ona o swoim przyrodnim rodzeństwie. Ma ona pewny sekret. Niektóre postacie są z książki Weroniki Anny Marczak.
