Liam♥: Przepraszam, Katie.
Liam♥: Nie myślałem, że stanie się coś takiego.
Liam♥: Miało ich nie być w domu przez cały dzień.
Ja: Liam, przecież wszystko w porządku. Nareszcie wszystko zrozumiałam.
Ja: A ja, jak ostatnia frajerka, byłam na ciebie zła tamtym czasem, kiedy nie chciałeś rozmawiać.
Ja: Nawet nie wiesz jak mi jest głupio.
Liam♥: Nie powinno, troszczyłaś się o mnie, a ja oczywiście nie potrafiłem się przed tobą otworzyć.
Ja: Myślałam, że twoi rodzice są już dawno po rozwodzie. Wszyscy tak mówili w szkole.
Liam♥: To raczej trudne do przejścia, sprawy w sądzie się ciągną, bo ojciec nie chciał dać rozwodu.
Liam♥: Ale jak sama słyszałaś dzisiaj, raczej wszystko się skończy w krótkim czasie. Ciągle tylko się kłócą.
Liam♥: Przepraszam cię za nich, następnym razem będę ostrożniejszy.
Ja: Nie musisz i pamiętaj, że następnym razem możesz mi powiedzieć.
Liam♥: Obiecuję, że teraz już nic nie będę przed tobą ukrywał.
Ja: Bardzo się cieszę z tego powodu, bo wolę się nie zamartwiać na zapas.
Ja: Zasługujesz na normalne, szczęśliwe życie.
Liam♥: Dzięki tobie właśnie takie jest.
✖✖✖
Dodaję, żeby was jakoś uszczęśliwić przed szkołą. A ja spadam na autobus szkolny i będzie jak będzie, nie? To tylko pierwszy dzień czyli "kryteria i zasady oceniania na lekcji tego i tego w klasie tej i tej" haha
CZYTASZ
liam payne // delivered messages [book two]
FanfictionPragnienie można zgasić, strach można pokonać, cierpienie można przeboleć, a szczęście można utracić. ⚪deleted messages sequel⚪ #3 in Fanfiction © smil3x - 2015