liam payne // delivered messages [book two]

64

Louis: dlaczego liam jest taki zestresowany?

Louis: odmówiłaś mu seksu czy coś?

Ja: co? wtf lou

Ja: nic nie zrobiłam. co z nim nie tak?

Louis: ogólnie to sprawdza telefon jakbyście się pożarli i czekał aż mu wybaczysz

Louis: nie jest dobrym towarzyszem w tej chwili

Ja: nie wiem, na pewno to nie moja wina

Ja: nie kłóciliśmy się ani nic

Louis: może chodzi o coś innego, ale weź go jakoś uspokój, co?

Ja: nie mogę teraz, lou. jestem u harry'ego :)

Louis: czy liam o tym wie?

Ja: tak, powiedziałam mu :) myślę, że się cieszy z tego, że znalazłam sobie nowego przyjaciela

Louis: myślę, że nie, ponieważ otaczają cię faceci ze wszystkich stron

Ja: co masz na myśli? Jest tutaj tylko Harry i ja.

Louis: chodzi mi o twoje życie.

Louis: jestem ja, harry, ashton (czemu on nie chce dać sobie spokoju z tobą?) i wiele innych chłopaków, którzy tylko czekają żeby cię dorwać, a w tym wszystkim jest Liam, który jest chorobliwie zazdrosnym typem

Ja: czekaj, chcesz powiedzieć, że niby ty i harry na mnie lecicie?

Louis: co??? nie! chodziło mi o to, że liam jest zazdrosny mimo, że i tak nawet nie mamy zamiaru cię podrywać czy coś

Ja: oh, przecież jesteście moimi przyjaciółmi :(

Ja: no dobra, porozmawiam z nim, nie chcę żeby był taki nadopiekuńczy w stosunku do moich kontaktów z wami

✖✖✖

Louis w mediach to Louis w tej rozmowie, Jesus, dlaczego ja mam takie coś w swojej galerii? Hahah

WIĘC ogólnie to zauważyliście, że każda rozmowa Katie z Lou, Katie zaczyna od "co? wtf lou", beczka trochę, dopiero teraz to ogarnęłam hahahaha

I patrzcie, #Loutie i #Hatie nie są real, a #Latie się rozpada, więc może teraz czas na #Kashton ? Hahahaha

Jak wasze przeżycia? Ej ludzie, bo to juz 64 rozdział, nie mogę uwierzyć, ale to zapiernicza!