Brooklynx: Hej Maddie
Brooklynx: Co tam Maddie?
Maddiexo: Przygotowuje się
Brooklynx: Do czego?
Maddiexo: Do randki, chyba. A ty co robisz?
Brooklynx: Jakiej randki? Z kim? Nic nie robie, jak narazie^^
Maddiexo: Z Jackiem, tym ze skste parku, pamietasz opowiadałam Ci.
Brooklynx: Pewnie jakaś ciota ;) Maddiexo: Nie znasz go Brooklyn, jest naprawdę słodki i taki supii
Brooklynx: Jasne, spoko, idz, baw sie dobrze. Napisz jak wrocisz :))
Maddiexo: Wez bez grubej buzki, coo. Sugerujesz cos?
Brooklynx: Nic pączusiu :))
Maddiexo: Ide, zastanowie sie czy napisze. Buziaki
Brooklynx: Baw się dobrze Madduś
3 godziny później
Maddiexo: Jejciu, bylo cudownie, tak ashbfgjfgxfhde
Brooklynx: Jednak napisalas
Maddiexo: Taak, to co tam u Ciebie?
Brooklynx: Szykuje sie na impreze, znalezc kolezanke ;)
Maddiexo: Uhh, jestes niemozliwy, serio
Brooklynx: Ale co ja takiego zrobiłem?
Maddiexo: Nie szanujesz dziewczyn ;(
Maddiexo: Ja tez jestem taka kolezanka?
Maddiexo: Moze lepiej nie odpowiadaj.
Maddiexo: Miłej zabawy z kolezankami ;)))
CZYTASZ
Lost hope|Brooklyn Beckham
FanfictionCzy jest takie uczucie, które przetrwa lata rozłąki? Czy są tacy ludzie, którzy mimo wszystko zostaną przy Tobie? Czy są czyny, których nie da się wybaczyć?