Lost hope|Brooklyn Beckham

10

Brooklynx: Grozisz mi? Aha, to fajnie.
Maddiexo: Boze Brook, zaraz wakacje, bede u babci
Brooklynx: Bedziesz?
Maddiexo: No raczej
Brooklynx: Wiesz, ze jak byłem maly, to miałem taka przyjaciolke. Bylo super fajnie, czasmi sie klocilismy, ale to bylo nic. Czasami koledzy sie smiali, ze bawie sie lalkami i jestem dziewczyna, nie wiedzieli jak sie mylili ^^ Mieliśmy wtedy po 8 lat, kiedy ona wyjechała, wiecej jej nie widzialem. Dzisiaj mija 10 lat, dziesiec lat temu stracilem miłość swojego życia, tak myslalem dopoki nie poznałem Ciebie. Ty to zmienilas i jesteście obie tak samo ważne. Po tym jak wyjechala, zaczely sie ze mna problemy. Dopadla mnie depresja, ale wyszedlem na prosta, moze nie do konca, ale jest o wiele lepiej. Dziekuje i przepraszam.
Maddiexo: O matko, Brooklyn poplakalam sie, boze. Kocham cie, jesteś najlepszym pezyjacielem. Dziekuje, ze mi zaufales, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy.
Brooklynx: A ty?
Maddiexo: Co ja?
Brooklynx: Miałas cos podobnego?
Maddiexo: Opowiem Ci o tym jak sie spotkamy, obiecuje
Brooklynx: Jasne, wogle to ostatnio bylem u jej babci i dowiedzialem sie, ze przyjezdza. Jak sie ciesze, poznam was. Jesli mnie wogle pamieta lyb bedzie chciala ze mna gadac.
Maddiexo: Jasne, ze bedzie chciała. Na pewno tez za Tobą tesknila. Ale czeka ja rozczarowanie
Brooklynx: Niby jakie, aha
Maddiexo: Zostawila Cie madrego, a ty zglupiales. Pewnie mysli, ze jesteś mądrymi rozsądnym, młodym człowiekiem, a tu prosze, niczym małpa z zoo.
Maddiexo: Nie moge doczekać się tylko jednego
Maddiexo: Kiedy na jaw wyjdzie, ile masz dzieci
Brooklynx: Zabezpieczam sie lol
Brooklynx: Używam najlepszych, nie martw sie ;)
Maddiexo: Dzieki Brooklyn
Maddiexo: Ide do Jacka, papa
Brooklynx: Noo, idz

Dziękuję za ponad 250 wyświetleń, za każdy głos. Nie spodziewałam się, że to opoeiadanie odniesie taki sukces( jak dla mnie sukces) kocham was, buziaki