Londyn, Anglia, 1492
500 lat temu Esther nałożyła Klausa klątwę hybrydy. Był hybrydą wilkołaka i wampira teraz jest tylko wampirem. Esher uśpiła jego wilczą część.
By znów mógł być hybrydą musi zniszczyć kamień księżycowy, wyrwać serce kundlowu, przebić kółkiem serce wampira i wypić całą krew sobowtóra. Tak jak zrobiła to Esther z Tatią wysuszyła ją z krwi by stworzyć tą cholerną klątwę. Tatia wtedy nie zniknęła. Esther ją zabiła. Do pełni zostało kilka dni. I teraz prawdopodobnie Katerina też zginie a Elijah będzie znów cierpiał. Widziałam jak patrzył na Tatię i teraz widzę jak patrzy na Kateriną.
Katerina mieszka z nami juz trochę czasu. Dziś rano wstałam prędzej niż nawsze. Przebrałam się i zeszłam na śniadanie. My nie musimy jeść noramlnego jedzenia ale Katerina nie wie że jesteśmy kim jesteśmy więc musimy udawać. Przy stole siedzą już Elijah, Bekah i Katerina. Usiadłam się przy stole i wziełam kawałek ciasta które stało na stole.
- Naprawdę jestem wdzięczna że mogę tutaj mieszkać. - powiedziała Katerina
- Przyjemność jest po naszej stronie. - Elijah uśmiechnął się do dziewczyny
- Chyba zwymiotuję.- Rebekah powiedział tak cicho że tylko wampir mógł ją usłyszeć. Nie mogłam się powstrzymać i się lekko zaśmiałam. - Więc, Elijah. Może wiesz gdzie jest nasz brat? - Rebekah zmieniła temat
- Jest w karczmie, droga siostro. Dlaczego się tym tak bardzo przejmujesz? Jeśli można spytać.
- Ponieważ nie wrócił wczoraj do zamku i teraz powinień oprowadzać Katerinę po ogrodzie.
- Ja mogę to zrobić za niego. Jeśli się nie obraźisz. - Elijah skierował wzrok na brunetkę
- Możemy iść. - dziewczyna usmiechneła się do wampira poczym wyszli
- Czy coś jest pomiędzy nimi? - zapytała mnie Bekah
- Nie mam pojęcia ale zaraz się dowiem.
Po śniadaniu Elijah i Katerina udali się do ogrodu który znajduje się przy zamku jest tu pełno zieleni i różnych rodzajów kwiatów. Kiedyś rosła tu także werbena tylko jak przybiliśmy do zamku Rebekah kazała ją usunąć z całego zamku by nas nie zdemaskowano. Kiedy byłam człowiekiem werbena była moim ulubionym kwiatem. Teraz kiedy dotknę tego pięknego kwiata. On pali moją skórę.
Schowałam się za wielkim drzewem i zaczęłam ich opserwować.
- Dziękuję że pokazujesz mi ten piękny zamek. - zaczęła dziewczyna
- Wyglądałaś na samotną. Zlitowałem się. - zażartówał
- Klaus obiecał spędzić dzisiejszy dzień ze mną. Tyle że nie wrócił do domu ostatniej nocy. - z twarzy brunetki znikną uśmiech.
Usiadła się na murowaną ławkę która stoi obok nich.
- Klaus postępuje zgodnie ze swoimi zasadami.
- On jest czarujący. Żadna mu się nie oprze.
- Więc ona i Nik są razem? - ktoś powiedział za mną.
Podskoczyłam w miejscu. Obróciłam głowę i ujrzałam że to była Bekah.
- Przestraszyłaś mnie. - wyszeptałam by Elijah nas nie usłyszał. Poczym znów odwróciłam głowę w stronę Elijah i Kateriny. Dzięki mojemu wampirzemu słuchowi nie muszę stać blisko nich by coś słyszeć
- Ale...? - Elijah zapytał Katerinę
- Dlaczego się do mnie zaleca. Nie zależy mu na mnie. - Katerina pokiwała głową i spojrzała na Elijah.
- To nie jest konieczne.
- Czy to źle pragnąć czegoś więcej?
- Czy coś cię łączy z Trevorem? - Elijah usiadł się koło niej
- Trevor myśli że mnie kocha ale prawdziwa miłość musi być odwzajemniona. Zgodzisz się?
- Nie wierze w miłość, Katerino. - w oczach Elijah pojawiły się łzy. Pewnie myśli o Tatii
- Życie jest okrutne. Jeśli zwątpimy w miłość to po co żyć? - Katerina ma trochę racji. Ale jeśli się straci kogoś kogo się bardzo kocha przez jakiegoś kundla to można stracić wiarę w miłość.
- Przeszkadzam? - obok nich pojawiłsię Klaus. Ma koszulę całą we krwi pewnie znowu żywił się całą noc.
- Czy on oszalał. Chce by Katerina dowiedziała się kim jesteśmy.- wyszeptała zdenerwowana Bekah
- Wrócił. - Elijah i Katerina wstali z ławki. - Męcząca noc?
- Co się stało? - przerażona dziewczyna zaczeła przyglądać się jego koszuli.
- Bójka w karczmie. - Klaus złapał dziewczynę za talię i lekko kierował Katerinę w stronę zamku.
Pozostawiając Elijah samego. Rebekah i ja wróciłyśmy do zamku w wampirzym tempie by Elijah nie zauważył że go obserwowałyśmy
CZYTASZ
⚜ The Originals | Zariah ⚜ [1] PL
FanfictionWiek X, Zariah wiodła normalne życie do póki jej najlepszy przyjaciel został zamordowany przez dzieci księżyca a ona sama stała się wampirem. Czy będzie wiodła normalne życie? Czy Zariah zemści się za śmierć przyjaciela? Sezon 1 The Originals Ciąg d...