siedem

2K 225 14
                                    

S I E D E M

Minęło prawie 6 miesięcy.

Niall się nie pojawił.

Ellie nie mogła pomóc, ale martwiła się o niego.

Pokazał jej coś, ze swojej przeszłości - swoje blizny.

Bała się, że znowu ma depresję.

Co, jeśli zrobił coś?

Zaczęła przychodzić do dużego, dębowego drzewa codziennie, mając nadzieję, że pokaże się jednego dnia.

Tego dnia, pokazywała nadzieję, że mogłaby go zobaczyć siedzącego pod drzewem, ale jego nie było tam.

Nie mogła pomóc, ale tęskniła za nim trochę.

Widząc, że nikogo tu nie było zaczęła cicho płakać przez wydarzenia tego dnia.

Jej tato zaczął więcej pić, jego alkoholizm sprawiał, że był co dzień coraz bardziej obraźliwy.

"Ellie?" Znajomy głos sprawił, że jej serce trzepotało. "Dlaczego płaczesz?"

"Niall!"

W jednej sekundzie płakała pod wielkim dębowym drzewem, a w następnej, była na nogach i w jego objęciach.

"Ellie, co jest nie tak?"

"Gdzie ty byłeś Dlaczego nie pokazywałeś się?"

"Ellie, powiedziałaś mi, żebym zostawił cię w spokoju i chciałem ci dać jakąś przestrzeń."

"Proszę, nie opuszczaj mnie już nigdy." Płakała w jego klatkę piersiową, kiedy trzymał ją ciasno.

"Nie opuszczę, obiecuję." Uspokoił ją,. kiedy uśmiechał się do siebie.

Wiedział, że mógł ją mieć.

"Myśla- myślałam, że ty- " Zakrztusiła się swoimi łzami "Myślałam, że zrobiłeś coś..."

"Nie zrobiłem, skończyłem dawno temu, przysięgam."

"Naprawdę tęskniłam za tobą."

"Ja za tobą też. Jak się czujesz?"

Pokręciła dłońmi.

"C-co się stało?"

"O-on... on.." Zatrzymała się i podwinęła rękawy swojej koszuli, żeby pokazać mu siniaki, które jej tata zostawił.

"Oh, Ellie." Westchnął.

Złapał jej raię i zbadał siniaki, później delikatnie umiejscowił usta przy siniakach
 i pocałował każdego z nich.

Wypłakała się jeszcze raz.

"Przykro mi, że to się stało tobie."

"Przepraszam, że miałaś depresję."

"Kocham cię."


perfect ➸ [horan au] •tłumaczenie•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz