dwa

3.7K 284 10
                                    

D W A

"Cześć Ellie"

Popatrzyła w górę z nad książki, żeby znaleźć osobę, którą myślała, że nigdy przenigdy nie zobaczy właśnie przed nią, ponownie.

"Jak do cholery znalazłeś mnie?"

Zachichotał, patrząc w górę na to samo duże dębowe drzewo, pod którym poznali się tydzień temu.

"Jakoś rozgryzłem, że będziesz tutaj"

"Dobrze" Zamknęła książkę i umiejscowiła ją z powrotem w swojej torbie. "Co chcesz tym razem? Mój adres?"

"Bardzo śmieszne." Uśmiechnął się. "Właściwie, chciałem iść na spacer"

"Nie lubię ludzi podrywających mnie" Wstała.

Deja vu.

"Kto powiedział, że podrywam cię?"

"Właśnie to robisz"

"W porządku. Może cię lubię."

"Nawet mnie nie znasz."

"Pierwsze wrażenie robi na mnie wiele."

Westchnęła kiedy popatrzyła na godzinę na swoim zegarku. "Muszę iść."

"Do zobaczenia w przyszłym tygodniu, Ellie"

"Nie będzie mnie tu w przyszłym tygodniu."

"Dlaczego nie?"

"Ponieważ ty tu będziesz."

"Jesteś urocza."

"A ty nieznośny." Zaczęła odchodzić od niego, znowu.

"Pa Ellie."

Tylko tym razem nie odpowiedziała.


perfect ➸ [horan au] •tłumaczenie•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz