dwanaście

1.9K 194 3
                                    

d w a n a ś c i e

Po długich przekonywaniach Ellie zgodziła się, żeby zostać przez resztę nocy z Niallem. Ale nie mogła spać. Zamiast tego, dwójka nie spała całą noc i rozmawiali o przypadkowych, nieistotnych rzeczach, próbując uniknąć wszystkich rozmów o związku.

Ellie wiąż była zbyt krucha na związek, a Niall wiedział to, więc szanował jej decyzję. Chce czekać dla niej.

Około 8. Ellie czuła, że wszystka energia z jej ciała opróżnia się i wszystko, co chciała robić, to spanie, ale nie chciała już dłużej niepokoić Nialla i chciała wrócić do domu i nareszcie zmierzyć się z prawdopodobnie wściekłym ojcem. "Prawdopodobnie powinnam iść." Powiedziała zanim ziewnęła.

Niall zachichotał. "Po prostu idź spać, jest późno- lub wcześnie."

"Dobrze." Mruknęła kiedy pochyliła swoją głowę do jego ramienia i zasnęła prawie natychmiast.

Niall słuchał jej powolnego oddychania i nie mógł pomóc, ale myślał o tym, jak szczęśliwy jest, że ma tą dziewczynę z parku, w której się zakochał i spędza z nią czas. Kilka tygodni temu skradał się, bo nie mógł przestać jej śledzić, a teraz śpi przytulając się do niego.


--

Pięć godzin później Ellie powoli otworzyła oczy, żeby znaleźć się leżącą na kanapie, cała schowana bez Nialla przy boku.

"Niall?" Wołała blond chłopaka.

"Tak, jestem tutaj!" Jego irlandzki akcent można było usłyszeć z kuchni, wstała i podążała za dźwiękiem jego głosu, żeby znaleźć go robiącego naleśniki.

"Która godzina?" Ziewnęła kiedy pocierała swoje zmęczone oczy.

"13. Jak się stało?" Niall oparł się obracając kolejnego naleśnika.

"13?!" Jej oczy rozszyły się. "Muszą wracać do domu, teraz!"

"Ellie," Niebieskooki odłożył patelnie z powrotem na kuchenkę kiedy odwrócił się do dziewczyny w rozpaczy i złapał jej ramiona. "Będzie dobrze, zjedzmy śniadanie, a później zabiorę cię do twojego taty, dobrze? Możemy razem z nim porozmawiać."

Ellie westchnęła. "Dobrze. Ale dlaczego jemy śniadanie o 13?"

"Shh," Niall przycisnął swój wskazujący palec do jej ust. "Potrzebowałem tylko wymówki, żeby zrobić naleśniki, więc nie oceniaj mnie."

Ellie śmiała się, jakby właściwie się śmiałą. Ten chłopak był niewiarygodnie uroczy i głupi, a to sprawiało, że była niesamowicie szczęśliwa z jakiegoś powodu. Nie śmiała się tak bardzo od dawna.

"Dobrze, cokolwiek powiesz, naleśnikowy chłopcze." Uśmiechnęła się głupio, co sprawiło, że Niall przewrócił oczami.

perfect ➸ [horan au] •tłumaczenie•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz