Perspektywa Kuby: Jest przed 7, chłopaki już są gotowi. O godzinie 8 zaczynają się próby, musimy zaraz jechać, poszliśmy jeszcze po dziewczyny, śmiały się, więc przypuszczam że się polubiły i świadczy to też o tym, że nie rozmawiały o dziewczynie Remka, zastanawiam się czy to dobre, żeby Ola o tym nie wiedziała. Dojechaliśmy w piątkę na miejsce, ludzi było tu kilka razy więcej niż wczoraj, a to tylko sama obsługa. Zaczęły się próby, muszę iść, kiedy wyszedłem na scenę zobaczyłem tylko obsługę i osoby z plakietką VIP, a sam widok tych 200, 300 osób był już straszny, co to będzie jak wejdzie tu kilka tysięcy osób.
Godzina później
Skończyły się próby, nie było tak źle jak myślałem że będzie. Jestem dobrej myśli, o 12 zaczynamy wpuszczać ludzi, o 13 zaczyna się impreza, przywitania i przedstawienie uczestników, a ja śpiewam o 21, jestem ostatnim występującym, dlaczego? Remek tłumaczył, że jak jest ciemno lepiej się śpiewa, nie wiem czy to miało mnie pocieszyć, czy bardziej zestresować. Moja siostra chodziła cały czas z Remkiem, nie brakowało pytań kim ona jest, ale jak tylko dowiedzieli się, że to moja siostra, to od razu ja polubili. od 13 do godziny 14, były przywitania, od 14 do 17 Q&A wszystkich chętnych youtuberów. W Q&A Remka i Multiego występowała też Ola i dała radę wystąpić, ja mam być gorszy? Dam radę! O 17 były sztuczki magiczne, a od godziny 18 rozpoczęły się muzyczne wykonania innych wykonawców. W między czasie na innych scenach toczyły się turnieje. Nadszedł wreszcie czas, kiedy mam wyjść na scenę. Wszedłem z Remkiem na scenę, zaczął mówić przez mikrofon:
"Obok mnie stoi człowiek, Nazywa się Kuba, ale chyba bardzo dobrze go znacie, bo w ostatnim czasie, polubiliście jego osobę bardziej niż moją i w sumie słusznie! Do dzisiejszego dnia, jego jeden cover obejrzano ponad 5 milionów razy, to więcej niż jakikolwiek mój filmik, a ten cover jest dopiero nie cały miesiąc na Youtube. Wszyscy chyba na niego czekaliście, prawda? Zanim jednak wystąpi, chciałbym opowiedzieć pewną historie, nie cały miesiąc temu Kuba był moim widzem, a 3 tygodnie później uwielbiało go tysiące ludzi. To tylko pokazuje, że jak ktoś ma talent to może zajść bardzo daleko. Zostanę tutaj na scenie, gdzieś obok, aby razem z wami posłuchać, jego występu"
Podbudowała mnie ta "przemowa" Remka, przywitałem się krótko i powiedziałem co będzie pierwszą piosenką. Po zapowiedzi nastąpiła totalna cisza, wszyscy się na mnie patrzyli, tysiące ludzi, zaczęła grać muzyka, pierwsza piosenką była "it's the end of the world as we know it" ( to jest koniec świata jaki znamy ). Kiedy zacząłem śpiewać refren, który był tytułem piosenki, przypomniałem sobie ten sen, który własnie wyglądał jak koniec świata, przestałem śpiewać. Ludzie się na mnie patrzyli, nie odzywając się prawie w ogóle.Perspektywa Remka: Stałem obok Kuby, dobrze mu szło, kiedy nagle podczas refrenu załamał mu się głos, słowa piosenki idealnie wpasowywały się w jego koszmar, pewnie sobie go przypomniał, wybiegłem szybko na środek sceny i zacząłem nie pewnie śpiewać, pobudzając całą publiczność do wspólnego śpiewania, a dzięki temu Kuba się przełamał i zaczął śpiewać razem ze wszystkimi. Przełamał swój największy strach, teraz może być tylko lepiej. Była godzina 23, miał śpiewać tylko godzinę, ale prośby o powtórzenia piosenek, były tak wielkie że przeciągnęło się to tak długo, wiele młodszych osób, za namową rodziców musiało iść, ale i tak te kilka tysięcy zostało do samego końca. Nastąpiło ostatnie pożegnanie ze wszystkimi. Wszyscy byli zaskoczeni Kubą, nikt nie pamiętał tego co stało się na początku. Rozstaliśmy się z innymi uczestnikami i całą piątką udaliśmy się do hotelu, gdzie się rozdzieliliśmy do swoich pokoi. Kiedy weszliśmy do pokoju Kuba rozpoczął dialog:
- Remek, kurwa, nie wiem jak ci dziękować, gdybyś wtedy nie wyszedł i nie pomógł...
- Stary, przecież to nic takiego, ja tylko zmusiłem ludzi do śpiewania, a oni cię zmotywowali
- Nie prawda - Wtrącił Multi, nigdy w życiu nie miałbyś odwagi, tak po prostu śpiewać publicznie, gdybyś nie miał powodu, nigdy byś tego nie zrobił, a powodem był Kuba i jestem pewien, że było to dla ciebie mega trudne
- Eh, może masz rację, ale czego się nie robi dla przyjaciół, ośmieszyłem się swoim głosem, ale przez występ Kuby wszyscy zapomnieli haha.
- Dzięki raz jeszcze za to.
Dalsza noc trójki przyjaciół minęła na śmianiu się, oglądaniu różnych filmów i wspominaniu przeróżnych sytuacji z Meet Up'a, a tymczasem w pokoju dziewczyn.
Perspektywa Oli: MU było cudowne, Remek zabrał mnie nawet na jego Q&A gdzie było nawet sporo pytań do mnie, w większości dotyczyły mojego brata, chyba naprawdę go polubili, po występie każdy od niego chciał autograf, pewnie się cieszy. Co prawda w pierwszej piosence, lekko się załamał, nie wiem nawet czemu, pewnie trema go zjadła, ale dzięki Remkowi się przełamał, przypuszczam, że dla Remka nie było łatwe zaśpiewać, to był jego czuły punkt, zawsze w rozmowach na Skype mówił, że tylko na tym punkcie ma kompleks, podziwiam go za to. Nagle z łazienki wyszła Wiki, bardzo ją polubiłam, chyba u nich to rodzinne, że są tacy fajni. Czułyśmy się, jakbyśmy znały się od dawna, a to były tylko 2 dni.
- Ej, Olu, ten twój brat ma niesamowity głos, czemu Remek mi wcześniej nie pokazał tego coveru...
- Nie mam pojęcia.
- Wszyscy go uwielbiają, nie dziwie im się
- Tak, ale wszystko dzięki Remkowi, gdyby nie pokazał go, nie było by nas tutaj.
- Jakaś zasługa mojego brata tam jest, ale jego talent miał większe znaczenie. Co do Remka, podoba ci się?
- Co!? skąd to pytanie?
- Widzę jak się do niego uśmiechasz i się na niego patrzysz, to nie wygląda po przyjacielsku, a raczej wygląda jakbyś coś do niego czuła.
- Może i masz rację, ale nie mów mu tego.
- Jasne, że nie powiem, jego narzeczona by go zabiła, gdyby usłyszała, że zabrał na MU dziewczynę, która się w nim podkochuje.
- Narzeczona..?
- Tak, nie wiedziałaś? W przyszłym roku mają mieć ślub.
- Nie miałam pojęcia, nie mówił mi nic, szczerze to miałam wrażenie, że on też coś do mnie czuję.
- W sumie nie wykluczone, może nie powinnam ci tego mówić, ale między nimi ostatnio jest nie za dobrze, kłócą się ciągle, Martyna powoduje kłótnie robiąc mu sceny zazdrości, o tobie też zrobiła, na szczęście myślała, że jesteś tylko siostrą tego Kuby i nic was nie łączy.
- Czyli myślisz, że on może faktycznie coś do mnie czuć?
-Porozmawiaj z nim szczerze, przyjaźni to na pewno nie zniszczy. Pamiętaj, przyjaźń która kiedyś się kończy, nigdy nie była przyjaźnią, a zwykła znajomością (kto wie który z youtuberów to powiedział?)
- Może i masz rację, pogadam z nim, jak tylko będzie okazja. Muszę się przespać z tym.
- Dobranoc w takim razie.
- Dobranoc, słodkich snów.Perspektywa Remka: Wyszliśmy z hotelu, dziewczyny i Multi poszli do jakiegoś centrum handlowego, kiedy stałem z Kubą przed hotelem podszedł do nas mężczyzna, był bardzo zadbany i ubrany w garnitur, nie wiem czemu ale miałem wrażenie, że ten człowiek tym co powie zmieni nasze życie o 180 stopni.
- Witajcie, jestem...
_________________________________________________________________No i kolejny rozdział przed nami, czyżby koszmar był zwykłym wymysłem Kuby? Może jednak odegra jeszcze jakąś rolę i koszmar związany jest z tajemniczym mężczyzną? Kim jest tajemniczy mężczyzna? Może to prawdziwy tata Remka, albo prawdziwy tata Kuby i Oli, a może zaginiony dziadek? Myślę że dowiecie się tego jutro.
Co do tego koszmaru, mogę wam tylko powiedzieć, że jest on związany z całą historią i odegra jeszcze naprawdę wielką rolę w całej historii, a jego tajemnice poznacie pod koniec sezonu 1. Odpowiadając na możliwe pytanie, tak mam zaplanowane 2 pierwsze sezony, nie szczegółowo, ale zarys już jest.
Więc musicie interpretować sobie ten sen i działać swoją wyobraźnią, a nóż uda wam się odgadnąć znaczenie snu :)
Co do następnego rozdziału, będą się w nim dziać rzeczy, które no cóż będą trochę wyolbrzymione
Podobało się wam? Wiem, że głównym tematem w ostatnim czasie jest przyjaźń Kuby i Remka, ale nie chce się spieszyć z pisaniem, jak potoczy się historia Oli i Remka, na to poczekacie jeszcze chwilę ;)
Piszcie komentarze i oceniajcie, to motywuję !
CZYTASZ
Rezi - Historia przyjaźni i miłości
FanfictionHistoria początkowo opowiada o 3 głównych bohaterach, jakimi są Rezi, Ola i Kuba. Zapraszam do czytania i zostawienia swojej oceny ;)