✉ Rozdział 19

1.9K 150 8
                                    

- Co? Kto tu jest? Jack? Odpowiesz mi do cholery?!
Krzyczałam, mimo że on wcale na to nie reagował. Zapatrzony w jeden punkt, wręcz ze łzami w oczach.

- Jack? - położyłam delikatnie dłoń na jego ramieniu - Proszę odpowiedz.

- On nie żyje Sara - spojrzał na mnie pustymi, załzawionymi oczami, a moje serce zaczęło bić mocniej - On jest martwy.

Blondyn zaczął mamrotać pod nosem, a ja wtuliłam się w niego z myślą, że mój ukochany nie żyje. Łzy mimowolnie zaczęły strumieniami spływać po moich lodowatych, bladych policzkach.
W pewnym momencie poczułam jak Jack spina się. Podniosłam głowę z jego ramienia i spojrzałam na niego.

- O co chodzi? - zapytałam, poruszając tylko ustami.

-Sara. Usiądź dobrze? - poprosił.

Szybko wykonałam jego polecenie i po chwili siedziałam z blondynem przy stoliku.

- Posłuchaj mnie teraz uważnie i nie przerywaj, dobrze? - kiwnęłam twierdząco głową - Dobrze.

Jack zamknął oczy, wyraźnie się uspokajając, a ja zacisnęłam mocno dłoń, formując z niej pięść i wypuściłam głośno powietrze. Wiedziałam, że nie będzię to łatwe.....

_________

Nie zabijecie mnie za to, że przerywam w tym momencie prawda?

Jak myślicie o co w tym chodzi?

Schoolmate 2 / Jack Gilinsky ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz