Pamiętacie pierwszy rozdział? Jest to następna część go ^^
Mam nadzieje że wam się spodoba! :D oj boże ta piosenka jest tak piękna :)Nie wiem ile tu już leżę.
Nie wiem gdzie jestem.
Pamiętam tylko że się sprzeciwiłam Kapral owi....
Przesunęła się do wody, i się jej napiłam. Gdy poczułem obrzydliwy smak, miałam ochotę zwymiotować. I prawie to zrobiłam. Usłyszałam czyjeś kroki. Przed moją celą stanął Auro.
- No widzę że Kapral to miał ubaw z tobą - kończąc zdanie uśmiechnął się- A teraz wstawaj idziemy
Nigdzie z nim nie chciałam iść, bałam się go nie wiem dlaczego ale się bałam.
- Ni... gdzie... Nie.... Idę! - próbowałam to powiedzieć jak najlepiej ale mi nie wyszło.
W sumie jak zawsze....
- Zostaw ją. - usłyszałam warknięcie.
- Tak jest Kapralu. - zasalutował.Proszę zabierz mnie stąd! Nie chcę tu być już.... Żałuję tego.... Proszę wybacz mi to, nie mogłam ci tego powiedzieć..
Nie zrozumiał byś tego.... Ty nigdy nie miałeś takiej sytuacji.Skuliłam się i udawałam że śpię .... Tak wiem śmieszne.... Ale się boje, on tu jest i patrzy na mnie. Nie patrzy,wlepia swój wzrok w moje ciało. Na samą myśl po moim ciele przeszedł dreszcz. Czuje jak się zbliża, jest coraz bliżej..... Boje się.
- Może przestaniesz już udawać że śpisz? - wyszeptał do mojego ucha.
Zrobiło mi się gorąco....
- Zostaw - pisknęłam przestraszona gdy próbował mnie dotknąć.
Spojrzał mi w oczy i wyszeptał.
- Pamiętaj że jesteś moja.
CZYTASZ
Levi x Shiro
RandomBędzie to historia szesnastoletniej dziewczyny, która traci wszystko w jeden dzień, a mianowicie w dzień, w którym wszystko się zaczęło.