My Hej i o to jestem znów Ja! ^^
Szkoda że nikt nie chciał jeszcze jakiegoś prezentu :(
Aryman2302 Chcesz mogę ci dać z jakieś sześć kotów, u mnie na blokach jest ich mnóstwo ^^
Hym właśnie chyba spełniłam twój prezent :)
Mam nadzieje że wam wszystkim się spodoba^^
Ora-chan 1234560 Musisz poczekać dłużej na prezent ^^ Co do tabletu,sama bym chciała ^^ ale może kiedyś kupie dwa i wyśle ci :)
Moi ukochani ludzie,ogółem czytelnicy!!!! Każdy z was może pisać list do Mikołaja (czyli mnie^^)
Bardzo się ciesze z każdej gwiazdki ale jeszcze bardziej wolę wasze komentarze!! Które wręcz kocham i mam zawsze porobione ich zdjęcia!!!!
Ps: Nikt tego nie czytał o tych zdjęciach!!! Jeszcze wyjdzie że jestem dziwna ^^
ROZDZIAŁ!!!!
- Gdzie ja jestem? -zapytałam zdziwiona. Przed oczami miałam stalowe kraty.
- Zamknij się, potworze -warknął strażnik.
Spojrzałam w jego kierunku.
- Nawet na mnie nie patrz. Edgar, uważaj, jeszcze ciebie przeklnie.
- Niech spróbuje - uśmiechnął się w moją stronę i wyciągnął miecz.
- Lepiej jej nie dotykaj.
Mężczyzna nic nie odpowiedział. Miecz wsunął przez kraty.
- Zostaw! - jęknęłam.
- Oj, potworek się boi -roześmiał się. Mieczem rozerwał koszulę, a ona sama zjechała mi z ramion.
Zdziwiona zauważyłam przed kratami Kaprala i Dowodzącego Erwina, obok nich stała jakaś dziewczyna...
Niezbyt wysoka brunetka, o oczach zielonych, ach, tak, pamiętam ją, to jest Mirawi. To w niej się podkochuje Jean.
- Wiesz, czemu tu jesteś? - zapytał spokojnie Erwin.
- Nie -odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
- Wiemy, kim jesteś, widzieliśmy twoją siostrę - odparł z powagą.
Patrzyłam na nich zdziwiona. Ale zaraz potem zrozumiałam.
- Skąd?
- Mirawi wszystko widziała.
Patrzyłam na nią dłuższą chwilę. Później spojrzałam znów na dowodzącego.
- Od kiedy? - zapytałam.
- Odkąd przydzieliłem ciebie i twoją siostrę do oddziału Leviego.
- Czyli to, co między mną, a Levim, było, to... - spojrzałam w jego kierunku. Jego oczy już nie były takie piękne, jak pierwszy raz, kiedy je zobaczyłam. Teraz były chłodne.
- Tak, Levi udawał wszystko, by zobaczyć, czy jesteś tytanem.
Z oczy pociekły mi łzy. Chwyciłam się za miejsce gdzie powinnam mieć serce.
Bolało mnie to. Sama nie wiem, czemu... Myślałam, że on może zrozumie, a nie, że tylko się zabawi moimi uczuciami.
Przez cały czas siedziałam cicho.
Spojrzałam na Erwina.
- Co teraz? - zapytałam.
- Masz dwa wybory - pomożesz nam, lub zginiesz tutaj.
Mówiłeś, że jeśli uwierzę, to dam radę.
Lecz boję się patrzeć, jak moi bliscy kończą życie przedwcześnie.
- Pomogę wam. Ale nie chcę mieć nigdy do czynienia z tym człowiekiem - wskazałam palcem w stronę Kaprala.
GWIAZDKA+KOMENTARZ=NOWY ROZDZIAŁ!!!!
CZYTASZ
Levi x Shiro
RandomBędzie to historia szesnastoletniej dziewczyny, która traci wszystko w jeden dzień, a mianowicie w dzień, w którym wszystko się zaczęło.