- Pa Bronte! - Macha Angela na pożegnanie. - Do zobaczenia jutro na EDB.
- Do zobaczenia - odpowiadam i jak tylko koleżanka znika za rogiem, otwieram szafkę, chowam w niej głowę i ciężko wzdycham.
Dzisiaj z jakieś sto osób zapytało mnie dlaczego moje włosy schowane są pod czapką. Jestem totalnie podirytowana i za to mogę podziękować jedynie Blake'owi.
Po odkryciu, że moje włosy przybrały zielony odcień, od razu poszłam do jego pokoju, zakładając że doskonale wie o tej sprawie.
I oczywiście wiedział.
Po tym jak spryskałam jego twarz środkiem do mycia okien, stwierdził, że będzie sprawiedliwie jeśli się za to odpłaci. Podczas gdy ja byłam zbyt zajęta ''ukrywaniem się w pokoju''(jego słowa, nie moje) pojechał do sklepu i kupił zieloną szamponetkę, którą wlał do butelki po mojej odżywce.
Jestem wdzięczna, że to tylko szamponetka (nie miałabym pieniędzy na pokrycie szkód wyrządzonych przez jego głupi dowcip), jednak niestety, gdy próbowałam wczoraj zmyć farbę z włosów zeszła tylko odrobina, co oznacza, że będę musiała jakoś wytrzymać dopóki nie zniknie na dobre.
Omiatając wzrokiem korytarz, zauważam Elle, idącą w moją stronę z dziwnym wyrazem twarzy. Kiedy staje koło mnie, unosi wysoko brwi, pytając:
- Dlaczego przykryłaś włosy czapką?
Śmieje się gorzko i odpowiadam na pytanie, ściągając nakrycie z głowy, a zielono-brązowe loki opadają na moje plecy. Elle otwiera szeroko oczy ze zdumienia i spogląda na moje włosy z rozbawionym wyrazem twarzy, próbując nie wybuchnąć śmiechem.
- Elle - płaczę, uderzając ją za ramię. - Nie powinnaś się śmiać! To poważna sprawa.
- Taa.. - prycha. - Poważna modowa wtopa! - Śmieje się z własnego żartu, a ja rzucam jej spojrzenie, które jedynie wywołuje u niej kolejny wybuch śmiechu. - Nie patrz tak na mnie.. Wyglądasz jak kot cierpiący na zaparcie.
- Dzięki Ell. - Wzdycham, układając włosy w koka na czubku głowy, przykrywam je czapką i zamykam szafkę.
- Jeśli ci to poprawi humor, sądzę, że ta czapka jest naprawdę urocza - mówi Elle.
- Dzięki - mamroczę. Faktycznie jest. Ma fioletowy kolor i małe diamenciki na przodzie.
- Więc jak to się stało? - pyta. - Dlaczego twoje włosy wyglądają jakbyś próbowała zafarbować je na morską zieleń, ale w ogóle ci to nie wyszło?
- Blake się stał - odburkuję cicho. Usta Elle formują się w literę "o", a ona sama kiwa głową ze zrozumieniem.
- Cóż.. - mamrocze. - Powinnaś się zemścić.
- Elle - odpowiadam z kamienną twarzą. - Czy ty pragniesz mojej śmierci? Wiesz co się dzieje kiedy ktoś prowokuje Blake'a. - Wykonuję palcem gest podcięcia sobie gardła, na co przyjaciółka się śmieje. - A poza tym, jest jaki jest, a ja nadal chcę mu pomóc. Nie zamierzam się jeszcze poddać.
- Nadal.. - mówi ze złośliwym uśmieszkiem. - Jeśli będziesz potrzebowała pomocy w ukryciu ciała albo coś takiego, to dzwoń. Okej?
- Nope. - Chichoczę. - Nie ma takiej opcji.
Mimo to, jest we mnie część, chcąca zrewanżować się na Blake'u, której nienawidzę.
* * *
CZYTASZ
Living With The Bad Boy PL ✔️ [ tłumaczenie PL]
RomanceBronte Davis to złote serce Worthington High. Cechuje ją charyzmatyczna i sympatyczna osobowość oraz chęć niesienia pomocy każdemu. Nie trudno więc zrozumieć dlaczego każdy ją kocha. Każdy, z wyjątkiem Blake'a Parkera; szkolnego nieuprzejmego i arog...