Pani profesor rozdała wszystkim probówki i różne mieszaniny.
- A teraz w parach zrobicie jakiekokolwiek doświadczenie z mieszninami,które wam dałam
Nick zaczął coś ze sobą mieszać.
- Może byś najpierw skonsultował się ze mną- powiedziałam do niego
- Po co i tak pewnie jesteś słaba z chemii. Robię to doświadczenie z wybuchem.
- Zresztą wszystko mi jedno.
Podałam mu jedną z miesznin, a przy okazji nasze dłonie się otarły. Dodaliśmy kolejną mieszaninę i w naszej probówce zaczęło parować.
- Zaraz wybuchnie - odezwał się Nick z zadowoleniem. Widocznie ktoś tu lubi wybuchy.- Dodam coś jeszcze, żeby przyspieszyć to- ktoś tu jest niecierpliwy
-Chory jesteś. NIc już nie dodawaj bo będzie eksplozja- powiedziałam,ale ten pacan mnie nie posłuchał. Cała probówka wybuchła.
- Co wy zrobiliście- nauczycielka wstała oburzona z krzesła.
- To nie moja wina tylko Nicka - tak wiem nie ładnie być skarżypytą , ale mam to gdzieś
- A zresztą obydwoje idźcie do dyrektora. - powiedziała nauczycielka i otworzyła nam drzwi/
- Ale ja nic nie zrobiłam !!
- Bez dyskusji marsz do dyrektora. Z nim sobie porozmawiacie
No i fajnie tylko z nim usiadłam i już pierwsze kłopoty.
Idąc przez korytarz nie odzywaliśmy sie ani słowem. Przynajmniej ja siedziałam cicho, a on coś cały czas mruczał pod nosem. W końcu dotarliśmy do gabinetu dyrektora. Zapukaliśmy i po słowie proszę,weszliśmy do środka. Przywitał nas brązowy wystrój wnętrza.
CZYTASZ
Królowa balu
Dla nastolatkówOpowiadanie to powstaje dzięki szkolnej nudzie. Pisze to opowiadanie razem z moją przyjaciółką. Opowiada ono o dziewczynie( zołzie) , która jest królową szkoły. Miłego czytania...