4

2.7K 226 19
                                    

Zabawa się zaczęła...

Dziewczyna spojrzała się n mnie przestraszonym wzrokiem, a w tej samej chwili zaczęły migać lampki oznaczające za wentylacja padła. Na moim ryjcu (specjalnie) pojawił się, na ułamek sekundy, uśmiech żądny krwi. Gdy Elisa resetowała systemy, ja przecisnąłem się do drzwi. Jej mina w tym momencie była bezcenna.

-"Może by ją jeszcze bardziej przestraszyć? Tak, to jest dobry pomysł..."- jak pomyślałem tak zrobiłem. Telepatycznie przywołałem Włochatego. Gdy rozpoczął taniec, spojrzałem kontem oka na Miśka, i co widzę? On nie jest puszyszty! Co się stało z jego włosami... Później go o to zapytam. Nie chcę popsuć sobie humoru myśląc o jego łysej pale ( nie mogłam się powstrzymać). Zamknąłem na chwile oczy. Wspomnienia powróciły.

STRACH

DUSZE

ŻAL

KOSTIUM

BÓL

KREW

WIĘCEJ KRWI

ŚMIERĆ

ŚWIATEŁKO W TUNELU

OBUDZENIE SIĘ W TYM CZYMŚ

Otworzyłem oczy i zażenowaniem połapałem się, że jestem przywiązany do... biurka! NO MIE WIERZE! Albo ta dziewczyna ma wielki spryt i siłę, albo coś jest nie tak. Rozejrzałem się po pomieszczeniu. Nic się nie zmieniło odkąd byłem tu jakieś... Właściwie to nie wiem ile czasu upłynęło od kiedy... zemdlałem? Opłynąłem? To chyba najlepsze wyjaśnienia...

-Widzę, że się już obudziłeś?- białowłosa spojrzała się na mnie z wyższością i uśmiechnęła się, podeszła do biurka (które swoja drogą był wygodne), wyciągnęła z kieszeni...
----
Rozdział krótki bo nie miałam weny, a mało tego to moja siostra musiała przejąć kompa :( Ale ważne ze jest rozdział

Help me... Please... Fnaf story[PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz