6

2.5K 220 42
                                    

ROZDZIAŁ NIE DLA WRAŻLIWYCH!!!

----------------

Fajnie czyli taki będzie mój koniec?

Rozglądałem się panicznie w poszukiwaniu pomocy. Mój wzrok zatrzymał się na znajomej postaci. Golden! jak ja go dawno nie widziałem.. szkoda tylko, że spotykamy się w takich okolicznościach. "Goldie, proszę ratuj! ona zaraz mnie przefarbuje na różowo!"- przekazałem mu telepatycznie wiadomość. Chłopak uśmiechną się do mnie z podejrzanym błyskiem w oczach. Nie mówcie. Kolejny psychopata? To ja już wolę mieć różowe włosy niż uciekać przed nim po całej pizzerii. Blond włosy podszedł do dziewczyny, o której zapomniałem. Zagonił ją w tzw. "kozi róg". Zbliżył swoją twarz do jej i... wbił jej nóż w brzuch, a gdy ta ledwo trzymała się na nogach, ostatkami sił kopnęła go w brzuch. Ojć, to był zły pomysł... 3... 2... 1... I Goldie zwymiotował na Elisę. Gdyby nie to że jestem przywiązany do biurka, to tarzałbym się po podłodze. To było prześmieszne, bynajmniej z mojej perspektywy. Czarnooki podszedł do mnie, odwiązał od biurka. Zdjąłem knebel,a ten podał mi nóż. Gdy na niego spojrzałem, zaczął się śmiać, spojrzałem na niego ze zdziwioną miną.

-Z czego się śmiesz? nie śmiej się bo się posrasz. - gdy wypowiadałem te słowa dostałem butem po łbie. O kurwa. No to ma przejebane... Podeszłem do niej i wyciąłem jej uśmiech, przebijając policzki. Darła się jak opentana. Należy jej się, za to co chciała ze mną zrobić. Płakała i błagała o litość. Zlitowałem się nad nią i ją zabiłem. W tej samej chwili wybiła szósta. Z zadowoleniem na twarzach poszliśmy w swoje strony.

-----------

Kto się spodziewał takiego zwrotu akcji? Jest to chyba jeden z dłuższych rozdziałów. pisałam ten rozdział z kotem na kolanach (tak mam kota). Jeśli macie jakieś pomysły na rozdział to piszcie. Niektóre pomysły podsunęła mi Aga.

PS. Notka z poprzedniego rozdziału jest aktualna

Help me... Please... Fnaf story[PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz