Seksik z rana jak śmietana

160 8 0
                                    

Historia napisana przez mojego przyjaciela.
Nie odpowiadam za wszelkie uszczerpki na toku twojego myślenia. W razie potrzeby skonsultuj się z psychologiem lub najlepszym przyjacielem. Chociaż i tak może być dla Ciebie już za późno.

Ryle usiadł z Angelą i zaczął ją rozbierać. Angela w odpowiedzi zaczęła robić to samo. Gdy już byli zupełnie nadzy Ryle zaczął bawić się jej piersiami. Najpierw lewą w górę lekko i delikatnie gnieciona przez jego rękę, następnie druga i tak na zmianę. W trakcie subtelnego nadgryzania szyi i jej okolic oraz policzków. Następnie lewą ręką wziął całą pierś, a następnie ostrożnie złapał za sutek. Prawa ręka zeszłą na udo o które energicznie się ocierała. Ryle nagle mocniej ugryzł okolicę obojczyka. Prawa ręka w tym czasie zeszła o muszelki i dwoma palcami latała po jej zewnętrznej stronie, a lewa zmieniła pierś. Ryle przez chwilę to robił. Gdy minął niedługi czas Ryle położył Angelę na łóżku, a nogi wziął na ramiona. Wziął wargi sromowe palcami obu rąk i zaczął lizać jej wnętrze, a następnie delikatnie łechtaczkę. Gdy Angela była już dla niego dostatecznie rozpalona wziął ją. Zrzucił nogi na ręce które trzymały za zgięcia nóg i włożył do jej środka swojąu wierzę. Wchodził i wychodził powoli ale nie wyciągał go całkowicie. Wtedy Ryle przeszedł z postawy stojącej do leżącej. Angela nie odkleiła soię od niego i teraz na nim siedziała. Odwróciła się o niego tyłem i zaczęła się szybko i krótko poruszać się w górę i w dół przy okazji palcami bawiąc sięo łechtaczką. Robili się coraz bardziej czerwieni, a Ryle wstrzymywał się żeby przedwcześnie nie dojść. Kielich Angeli symulował jego członka bardzo mocno. Ryle nagle wstał na kolana i Angela poleciała piersiami na łóżko. Ryle wyjął swój sprzęt i wsadził w sąsiednią dziurę, a dwa palce do pochwy i zaczął się szybko poruszać. Angela krzyknęła lekko na początku z bólu lecz później już tylko dyszała z rozkoszy. Doszli w tym samym momencie. Przez chwilę zastygli w jednej pozycji. Ryle w tym czasie wyjął mokre palce z kielicha następnie wyciągnął z dziupli swój konar z którego spływał biały nektar.

- Jeszcze raz? – spytała Angela.

- Za chwilę – odpowiedział Ryle oblizując palce.

one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz